Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Pisałem wiersz o
szydełkowaniu
dochodząc do ósmego ściegu
i ani pół więcej
(to nie był brak natchnienia
przeciwnie – za dużo
a liter nadal tyle ile zębów
i ani pół więcej)
czekam cierpliwie
aż ich trochę stracę
może te mądrości
może jedyneczki
szydełkowaniu
dochodząc do ósmego ściegu
i ani pół więcej
(to nie był brak natchnienia
przeciwnie – za dużo
a liter nadal tyle ile zębów
i ani pół więcej)
czekam cierpliwie
aż ich trochę stracę
może te mądrości
może jedyneczki
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Czy to podobny dylemat peela lub autora wiersza, jak bohatera i autora filmu pod słynnym tytułem?
Niestety pozostała część wiersza, podobnie jak rola babci i rodzaju włóczki pozostaje tajemnica poza planem.
Niestety pozostała część wiersza, podobnie jak rola babci i rodzaju włóczki pozostaje tajemnica poza planem.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Początek, jak dla mnie niezrozumiały, ale dalej już chyba łapię temat,
"liter nadal tyle ile zębów" to dobrze oddaje wagę języka, to znaczy jego
zdolności do pełnienia roli w agresji, bycia narzędziem przemocy
że albo straci się zęby, bo moherowcy (których reprezentantem jest "babcia") wybiją,
albo odejdzie się od mądrości wynikającej z własnych doświadczeń, przystając
na ich prawdę. Wartościowanie jest jednak obecne i chociaż to przecież
nie zabronione, trochę zamyka ten wiersz - w sensie można się z nim zgodzić lub
nie, lecz trudno go rozwinąć we własnej wyobraźni...
Pozdrawiam
"liter nadal tyle ile zębów" to dobrze oddaje wagę języka, to znaczy jego
zdolności do pełnienia roli w agresji, bycia narzędziem przemocy
to dobrze napisane - wyrzeczenie się samemu przemocy ze świadomością,haiker pisze:czekam cierpliwie
aż ich trochę stracę
może te mądrości
może jedyneczki
że albo straci się zęby, bo moherowcy (których reprezentantem jest "babcia") wybiją,
albo odejdzie się od mądrości wynikającej z własnych doświadczeń, przystając
na ich prawdę. Wartościowanie jest jednak obecne i chociaż to przecież
nie zabronione, trochę zamyka ten wiersz - w sensie można się z nim zgodzić lub
nie, lecz trudno go rozwinąć we własnej wyobraźni...
Pozdrawiam
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Osiński, chciałem Ci pogratulować "wyobraźni". Jestem pod wrażeniemAlek Osiński pisze:wyrzeczenie się samemu przemocy ze świadomością,że albo straci się zęby, bo moherowcy (których reprezentantem jest "babcia") wybiją, albo odejdzie się od mądrości wynikającej z własnych doświadczeń, przystającna ich prawdę. Wartościowanie jest jednak obecne i chociaż to przecieżnie zabronione, trochę zamyka ten wiersz - w sensie można się z nim zgodzić lub nie, lecz trudno go rozwinąć we własnej wyobraźni...

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
haiker, ten wiersz ci się udał. 

- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Ogólnie, ciekawy tekst, oryginalny.
Zrobiłabym małą korektę - na końcu pierwszego wersu ..o" - przenieś do drugiego, a najlepiej połącz je w jeden. ,,...za dużo" - to jest zbyteczne watosłowie - bo jak użyłeś słowo ,,przeciwnie" - to wiadomo. Uważaj na moherowe szaliki - gryzą wściekle w szyję 


- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
To już jakaś obsesja w tej moherowej tematyce. Jakby nie było innych rodzajów włókna.Dorota Karin pisze: Uważaj na moherowe szaliki - gryzą wściekle w szyję
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Podpisuję się pod interpretacją Alka, od siebie dodam, że jak dla mnie czegoś barakuje pomiędzy - ani pół więcej - a - cierpliwie czekam - jakby to trochę za szybko poszło.
Wiersz ogółem robi dobre wrażenie.
Pozdrawiam
Wiersz ogółem robi dobre wrażenie.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
temat-wykonanie=temat


samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Najlepsze szaliki są z moheru, babciu
Ha, genialne haikerze, końcówka najlepsza, wiersz ciekawy, z pomysłem, inny niż większość tekstów, które dotychczas tutaj i nie tylko tutaj czytałam. Inaczej patrzysz na poezję i masz swój styl, a to się chwali.
Pozdrawiam
Patka
Pozdrawiam
Patka