nie noszę różowych sukienek
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
nie noszę różowych sukienek
małe dziewczynki lubią różowe
sukienki i żeby była pogoda…
(z wiersza „różnice” Elżbiety Będkowskiej-Adamczyk)
już nie jestem małą dziewczynką
słodkie sukienki
odeszły do lamusa
czasem
zakładam różowe okulary
dawka optymizmu
pożądana
zwłaszcza
kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
przyglądam się światu
sauté
jest ładniejszy
sukienki i żeby była pogoda…
(z wiersza „różnice” Elżbiety Będkowskiej-Adamczyk)
już nie jestem małą dziewczynką
słodkie sukienki
odeszły do lamusa
czasem
zakładam różowe okulary
dawka optymizmu
pożądana
zwłaszcza
kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
przyglądam się światu
sauté
jest ładniejszy
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: nie noszę różowych sukienek
Ale te duże dziewczynki też mogą zakładać piękne sukienki np. w różowe piwonie
Wtedy pogoda w nas sama się uśmiecha
Pozdrawiam MZ


Pozdrawiam MZ

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: nie noszę różowych sukienek
Ale róże saute też są całkiem znośne,
potrafią nawet rozkwitnąć w ustach...
Pozdrawiam:)
potrafią nawet rozkwitnąć w ustach...
złożyła nam wymówienie?Liliana pisze:kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: nie noszę różowych sukienek
Pominąwszy pierwsze cztery zwrotki wiersz ciekawy.
PS. w pierwszych trzech jakże oryginalne stwierdzenia o dojrzewaniu, w czwartej rzeczywiście podane sauté, ale trochę więcej by się przydało (np. dlaczego, o co jest ładniejszy).
PS. w pierwszych trzech jakże oryginalne stwierdzenia o dojrzewaniu, w czwartej rzeczywiście podane sauté, ale trochę więcej by się przydało (np. dlaczego, o co jest ładniejszy).
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: nie noszę różowych sukienek
no, w piwonie to byłoby coś, sam róż może być trochę nudny,marta zoja pisze:Ale te duże dziewczynki też mogą zakładać piękne sukienki np. w różowe piwonie
dzięki za komentarz, martozojo

Dodano -- 14 lip 2014, 12:44 --
Alku,Alek Osiński pisze:kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
złożyła nam wymówienie?
jest pogoda dla bogaczy, może być też pogoda dla nas,
dzięki za wnikliwe czytanie

Dodano -- 14 lip 2014, 12:49 --
haiker,
doprawdy, wzruszyłam się,
nie żałowałeś słów dla tak niewiele znaczącego (według Ciebie) wiersza, a wystarczyłoby jedno-dwa,
doceniam,
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: nie noszę różowych sukienek
Jak dla mnie - za bardzo wyłożone kawa na ławę, nic nie zostaje dla wyobraźni, żeby sobie coś dopowiedzieć. Temat banalny ubrany w mało interesującą formę. Przerzutnie wydają się przypadkowe. Jedyne, za co można pochwalić, to:
Pozdrawiam
Patka
choć mi też to "dla nas" zgrzyta. A wytłumaczenie autorki mnie nie przekonuje.Liliana pisze:kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
Pozdrawiam
Patka
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: nie noszę różowych sukienek
Tak to bywa z pogodą życia, czasami składa wymówienie. Wtedy - na przekór - warto zrekompensować ją różem.Liliana pisze:...
kiedy pogoda dla nas
złożyła wymówienie
serdecznie
iTuitam
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: nie noszę różowych sukienek
Liliano- zainspirowałaś mnie i powstał wiersz czerń i biel- ponieważ w moim sercu dominuje teraz czerń, a Twój wiersz jest dla mnie ubrany w biel=optymizm- mam nadzieję, że nie masz mi za złe- w Twoim wierszu peelka mimo, że nie nosi różowych sukienek zachowała optymizm i radość i to jako przesłanie- bardzo mi się podoba




-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: nie noszę różowych sukienek
Bardzo podoba mi się końcówka
i to jest takie piękny dar dla dojrzałych
choć co do kolorów to - ja odwrotnie
w młodości nosiłam zbuntowana czerń a teraz gdy przekwitam upajają mnie kolory a różowy jest jednym z najbardziej ulubionych
ładny łagodny i delikatnie ciepły
do doceniania saute trzeba ... dojrzećprzyglądam się światu
sauté
jest ładniejszy
i to jest takie piękny dar dla dojrzałych
choć co do kolorów to - ja odwrotnie
w młodości nosiłam zbuntowana czerń a teraz gdy przekwitam upajają mnie kolory a różowy jest jednym z najbardziej ulubionych
ładny łagodny i delikatnie ciepły