To nie jest sen

[żakote]

Idę
przez ogród rozsiany słowami
słońcem rozpalony

nie zawsze jestem sobą
dziś wierszem
napisanym przez ciebie
trwam bez końca

[skaranie boskie]

Nawet ładnie, z tym, że ja bym to widział w OKRUCHACH POETYCKICH.

[żakote]

Nie każdy krótki tekst musi być "okruchem poetyckim"
Swój uważam (jeśli nikt nie jest temu przeciwny) za wiersz wolny.

[em_]

No nawet ładne, ale nie porywa.
Nie ma tu niczego, czego już wcześniej bym nie widziała.
Pozdrawiam

[Patka]

Dla mnie - ani ładne, ani nie porywa. Trochę słów połączonych w utwór, i tyle. Niepotrzebna wielka litera na początku, niepotrzebna inwersja w trzecim wersie, nieciekawy tytuł, oklepane frazy, przerzutnie wyglądające na przypadkowe. Przeczytać i zapomnieć.

Pozdrawiam
Patka

[żakote]

Dla mnie - ani ładne, ani nie porywa. Trochę słów połączonych w utwór, i tyle. Niepotrzebna wielka litera na początku, niepotrzebna inwersja w trzecim wersie, nieciekawy tytuł, oklepane frazy, przerzutnie wyglądające na przypadkowe. Przeczytać i zapomnieć.

Pozdrawiam
Patka

Komentarz ustąpił miejsca bezzasadnej krytyce.
Niepotrzebne, nieciekawe, oklepane, przypadkowe - "przymiotnikowa" krytyka, jak się nie ma, nic do powiedzenia.

[haiker]

Co znaczy ogród rozsiany słowami ? Bo "zasiany", "obsiany" to jakoś widzę, chyba, że należy słyszeć, że ten ogród jest komentowany, tworzony przez słowa. Ale sam początek mi się podoba, jest bezpretensjonalny, zwłaszcza że peel idzie, a nie jest biernym widzem.
Trzecia linijka zaczyna się chwiać, ale prawdziwa katastrofa nastąpiła w drugiej połowie. Przedstawienie siebie jako wiersza napisanego przez kogoś może być ok, ale jedynym miejscem na takie sformułowania jest czyjś pamiętnik lub korespondencja między autorem a dziełem.

[żakote]

Mój wiersz jest metaforą - czego?
Jaki pamiętnik, jaka korespondencja?

W moim wierszu "dla mnie", co niektórzy uznawali puentę za najsłabszą część wiersza.
Wyjaśniłem to nieporozumienie, w komentarzu pod wierszem.

[Patka]

Dzięki, żakote. Już wiem, kogo nie komentować.
Radzę popracować nad umiejętnością przyjmowania krytyki. Wszelkiej maści.

[żakote]

Wielkie dzięki, Patko - kamień spadł mi z serca

Hej!