gruczolucky

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

gruczolucky

#1 Post autor: Qń Który Pisze » 26 lip 2014, 20:55

rydwany granatowych kropek
w niewidzialnych siatkach
szybują z kalendarza jak
dni których jeszcze nie było
blyski w ramkach bez zdjęć
uwięzione uściskiem na skrzyżowaniu
światłowodowej trajektornii
czekają na endoskopową penetrację
w gigantycznej centrali uczuć
wielkości ziarenka fasoli
do której szlak wiedzie przez
klinową zatokę niby laguny
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: gruczolucky

#2 Post autor: haiker » 27 lip 2014, 8:18

Okres życia, w którym czas mierzony jest kolejnymi objawami choroby. Błyski - może co do samych symptomów, może nawiązanie do tłoku takiego jak w mieście. Chyba trajektorii (bez "n"), chyba, że chodziło o podkreślenie wycinania.
O ile gigantyczna centrala uczuć opisuje chyba szyszynkę albo przysadkę (za Kartezjuszem?), choć słabo to robi, to przedstawienie zatoki klinowej (rozumiem, że dojście do tych gruczolaków jest właśnie tędy) jako lagunę, oddaje pofikany układ kostny tejże.
Całość pochłonięta przez nadrealistyczne odczucie sytuacji, ucieczka w takowej postrzeganie siebie i nie-siebie.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: gruczolucky

#3 Post autor: skaranie boskie » 27 lip 2014, 12:06

Qń Który Pisze pisze:trajektornii
O jedno "n" za dużo.
Chyba, że to neologizm, sorry.
Poza tym jest przeciętnie.
Jeśli dobrze odgaduję to wiersz o anatomii uczuć.
O chemii znaczy i komórkach nerwowych.


Nie nadaję się dziś do poezji...
Chyba się zestarzałem, bo wolę czytać utwory dla dzieci.
:beer: :beer: :beer:

PS. Podoba mi się natomiast komentarz Haikera.
Jakże różny od wielu, jakie tu czytywałem.
I za to warto wypić! :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: gruczolucky

#4 Post autor: Qń Który Pisze » 27 lip 2014, 17:04

Jasne, panowie... mam kłopoty z oczami... to "n" jest zbyteczne i się przypadkowo przemyciło. :)
Dziękuję za poczytanie i opinię :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: gruczolucky

#5 Post autor: Hosanna » 27 lip 2014, 21:34

własne zdrowie tak osobiste prywatne i odczuwalne
tu - zobaczone jest w zdumiewającym dystansie
z nieludzkiej oddali

jako kropki
błyski

olśnienie geometrią choroby
w czekaniu na wyrok

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”