subderma

[datura]

wciąż tyle zamkniętych drzwi.
pewnie jeszcze więcej ukrytych
których istnienie przeczuwam tylko.

pod skórą
rozciąga się sieć korytarzy.
w chwili zbytniego zbliżenia uciekam
w głąb.

nietrudno potknąć się
o lęk. kilka ryzykownych kroków
i można zgubić się we własnej kryjówce. a ja boję się

tych ciemnych miejsc. zapajęczonych, zakłódkowanych.

czyhają. hybrydy strachu i pragnienia.
jeśli kiedyś przekroczę
próg zostanę zaszczuta. bezgłośnie.
może nawet niepostrzeżenie.

dla komfortu otoczenia wytłumiłam siebie.

[Patka]

Witaj, daturo. :) Zapraszam do działu "Kto zacz", nieładnie wklejać wiersz bez powitania i powiedzenia o sobie choćby paru słów. Kultura ważna rzecz. ;)

Tekst skomentuję później.

[datura]

Już się poprawiam Ale gafę strzeliłam i to na samym początku...

[lczerwosz]

czyhają. hybrydy strachu i pragnienia.

Dobre - hybryda strachu i pragnienia. Ale ta kropka - nie.

jeśli kiedyś przekroczę
próg zostanę zaszczuta. bezgłośnie.

ja bym nie przerzucał tak. Rozłożyć słowa zgodnie z oddychaniem, zaplanować milczenia. Czytelnik pomyśli wtedy, coś poczuje, a tak gonią go nowe słowa. Nie wiem, jak dajesz częściową interpunkcję, to "wartało by" i wielkie litery i spacje po kropce. A jeśli nie, to samo enter też da radę podzielić na linijki.
Sugeruję na przykład:
czyhają hybrydy
strachu i pragnienia
jeśli kiedyś przekroczę próg
zostanę
bezgłośnie zaszczuta
niepostrzeżenie

dla komfortu otoczenia wytłumiłam siebie.

bym zrezygnował, dopowiedzenie.
Czy subderma to coś podskórnego jest?

[żakote]

Ja nie znoszę tego typu tekstu, które trudno poddać składnej interpretacji, gdzie fabuła nie ma reguł ani logiki. Jestem zwolennikiem różnorodnych form, ale twoja, daturo jest niepoprawna.

[Alek Osiński]

Mi się ten wiersz wydaje dość oczywisty, chociaż nie pozbawiony pewnej przekory,
otóż tematem wydaje się lęk przed doświadczeniem, być może bolesnym, ale

zostanę zaszczuta. bezgłośnie.
może nawet niepostrzeżenie.

to chyba jednak zaklinanie rzeczywistości, która przez peela,
zostaje z góry skazana na rolę kata...

dla komfortu otoczenia wytłumiłam siebie.

odwrócenie ról - zamiast ochrona siebie, ochrona otoczenia,
to przynajmniej forma altruizmu...przeczytałem z zainteresowaniem

Pozdrawiam:)

[eka]

Witaj, trochę mi zgrzyta podział na zdania czy równoważniki, ale wiersz ciekawy z zaskakującą pointą, bo czemuż otoczenie nie miałoby komfortu w relacji z wycofanym peelem?
To mocno zastanawia.

[Bożena]

Strach jest złym doradcą- więc ze strachu zamykamy się w sobie i wytłumiamy emocje- jesteśmy wtedy poprawni- podoba mi się wiersz -pozdrawiam

[datura]

Dziękuję Wam bardzo za opinie:)

Czuję, że mam czasem problem z fajnym podziałem na strofy, za bardzo "rozbijam" utwory. Postram sie nad tym popracować

[haiker]

Dobra, nie ma co się rozdrabniać nad słabiznami.

Pensjonarskie to jest, ucieczki w głąb i takie tam.

Jeśli już to lepsza byłaby chimera od hybrydy.