Kyrie elejson.
Ludzie obrzucają innych chlebem powszednim,
przeistoczenie w kamień,
słowo.
Ani mnie karmią, ani poją,
więc nie jestem im winny błogosławieństw.
Choć miłość rozgrywa się na naszych oczach
obojętnie unosimy kieliszki. Ku spierzchniętym
wargą. Od modlitw i przekleństw.
Pocieszeni wbijamy maślane spojrzenia w kształty
kochanek. Tych, które odeszły, jednak są na wyciągnięcie
ręki. Uwalanej gliną,
pozostałość po niepewnym akcie tworzenia
mitów, opowieści ku pokrzepieniu.
Kyrie elejson.
Komunie
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Komunie
Musiałem przypomnieć sobie co to kyrie elejson, no i wiem.
Całość brzmi jak spowiedź, ale taka bez przekonania, dlatego powtórzenie kyrie elejson.
Uwalanie gliną nieuzasadnione, w typie wyciągnięcia królika z kapelusza, dla samego efektu.
Końcówka to apogeum tego miszmasz i nietwuszwięcej.
Całość brzmi jak spowiedź, ale taka bez przekonania, dlatego powtórzenie kyrie elejson.
Uwalanie gliną nieuzasadnione, w typie wyciągnięcia królika z kapelusza, dla samego efektu.
Końcówka to apogeum tego miszmasz i nietwuszwięcej.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Komunie
Tak się zastanawiam, czy "wargą" celowe, czy literówka,Marcin Sztelak pisze:Ku spierzchniętym
wargą.
bo narzuca się wargom. Ta cząstka działa najbardziej
na mnie, tutaj właśnie ukryta jest przepaść, w którą się patrzy
Pozdrawiam