Jutro będzie nowy dzień.
– O, to wcale nie jest takie pewne –
mówi B. Potop, pożoga albo stonka,
kieszenie pełne pomysłów.
Dla dobra i na podobieństwo.
A telewizor śnieży, ogłuchł telefon.
Sodoma i Gomora – złorzeczy sprzątaczka
o szóstej dziesięć rano.
Poniedziałek, pierwszy po siódmym.
Ostatnie ostrzeżenie i sól coraz droższa.
Żona Lota
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Żona Lota
a wystarczy 50 sprawiedliwych
może nawet 10
może nawet 10
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Żona Lota
Pierwsza zwiastowała mocniejszy ciąg dalszy. Roztwór się rozcieńczył, sól zajumali, a wiersz sturlał się z góry schodów do piwnicy.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Żona Lota
Może dobrze, że lubimy się bać, dodałabym wariant Ziemi - śnieżki.
Temat bardzo popularny, trudno zaskoczyć czytelnika. Pociągnęłabym raczej motyw nieodwracania do zła.
Temat bardzo popularny, trudno zaskoczyć czytelnika. Pociągnęłabym raczej motyw nieodwracania do zła.
Re: Żona Lota
a mnie zatrzymał. jako pierwszy z kilku, na które zerknęłam na tym portalu.
czyli dalej będzie jeszcze ciekawiej?
czyli dalej będzie jeszcze ciekawiej?