które nie jest

[eka]

nawet nocą
moje orzeczniki nie odchodzą od zmysłu
niemal farsa

więc uciekam

pod pień
a wymagający pracodawcy i kłamliwi styliści
jacy oburzeni

już wypychają na parapet sikorkę
jedna wystarcza
uboga

czarno-szara
a nie chcąc
jestem (w radość) ubrana

jak to jednak we mnie
(pewnie)
wszystkiego brak

[haiker]

które nie jest, które nie jest.


nawet nocą
moje orzeczniki nie odchodzą od zmysłu
niemal farsa

Pierwsza zwrotka i już chwycenie byczka za różki. Niemal farsa oczywiście znaczy na pewno farsa, ale nie przeznaczona do wystawienia w teatrze. Bardzo ciekawy zabieg i to za pomocą dwóch słów.

Pod pień czy schowana, bo doszukiwanie się, że peel ma z kimś na pieńku i chce tego uniknąć zbyt frywolne.

wymagający pracodawcy i kłamliwi styliści - jako podstawowe źródła pseudo-natchnień, pozornych prawd. To ja zapytam - a gdzie byli w tym czasie rodzice?

Ta sikorka jest skromniej upierzona i nie chce obrastać w piórka.

Końcówka
jak to jednak we mnie
(pewnie)
wszystkiego brak
chyba niepotrzebnie odsunięta od poprzedzającej; wystarczyłoby jedno zdanie po jestem (w radość) ubrana. Jedno, a nie trzy - wszak bohaterka jest uboga.

[eka]

Haiker, jestem pod wrażeniem takiego spojrzenia na wiersz, szacun za zlepienie w całość wątku.

wymagający pracodawcy i kłamliwi styliści - jako podstawowe źródła pseudo-natchnień, pozornych prawd.

To właściwy kierunek, pierwsza cząstka może zmylić, ale jak najbardziej wprowadza w temat wiersza.
Może jeszcze ktoś przeczyta, więc nie będę zdradzać zamysłu, podpowiem tylko, że istotą są te orzeczniki (konstrukcja orzeczenia imiennego) w jaskrawym kontraście do Jestem, który jestem.

[lczerwosz]

Jakoś się skojarzyło, że PL-ka pracuje w agencji, powiedzmy, reklamowej. Może u Prady. Przede wszystkim praca. I uśmiech na ustach.
Z czasem, może, zostanie numerem jeden. Niech tylko nie pisze takich wierszy.
A pisze świetnie.

[Ewa Włodek]

jestem, kim nie jestem? Tak się czuje peelka? Wieczne udawanie kogoś innego, i to niejednokrotnie na - że tak rzeknę - zlecenie odgórne ( nie istotne, kto zleca czy nakazuje, ważne - że peelka nie czuje się z tym komfortowo).
Fajny "zabieg" z tymi dwiema sikorkami: bogatką i ubogą, wszak oba te gatunki sikorek maja różne tak zwane miejsca bytowania. Więc i ty - peelka nie na miejscu?
Tak czytam, ale mogę nie mieć racji, rzecz jasna.

uśmiechy posyłam...
Ewa