dawniej stopy nurzałam
w soczystej wyobraźni
jak źrebak na prerii
nietkniętej kosą
młodość otwierała ramiona
tuliłam rozczochrany majem wiatr
a noc pachniała
jabłonią
życie wybrało
wielobarwną ścieżkę
biegnę z podmuchem
znacząc w podskokach czas
zanim świt roztrwoni
wszystkie gwiazdy
i helios wejdzie radośnie
w nasze życie
przytul
Kontemplacja o świtaniu
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Kontemplacja o świtaniu
Zostawiłbym - jeśli w ogóle - to przedostatnią zwrotkę (tę od zanim świt roztrwoni). Reszta to kalkomania wyższych uczuć.
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Kontemplacja o świtaniu
W mojej opinii jest troszkę zbyt prosto i jednoznacznie. Np: ścieżka -> bieganie -> podskoki - dość szablonowy łańcuch skojarzeń, brakuje mi czegoś świeższego 

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Kontemplacja o świtaniu
Zgrabny wierszyk Gajko, ale bez rewelacji, za to bardzo młodzieńczy i ciepły w wyrazie,
trochę bym jeszcze przy nim pomajstrował, żeby zyskał pazura i głębi, a widać,
że ma potencjał
trochę bym jeszcze przy nim pomajstrował, żeby zyskał pazura i głębi, a widać,
że ma potencjał

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kontemplacja o świtaniu
ciepło i łagodnie. Dla mnie najbardziej wyrazista trzecia cząstka...
z uśmiechem...
Ewa

z uśmiechem...
Ewa
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Kontemplacja o świtaniu
Pierwsza zwrotka z infantylną treścią. W drugiej peelka nadal wspomina beztroskie chwile młodości. Podoba mi się ten fragment:
tuliłam rozczochrany majem wiatr
życie wybrało
wielobarwną ścieżkę
biegnę z podmuchem
znacząc w podskokach czas - czyli nic nie zależy od peelki...Smutne to...choć podskoki świadczą o tym, że peelka jest młoda duchem:) i radzi sobie z codziennymi troskami
W ostatniej zbyt dużo patosu. Przytulenie oznacza tu chwilę na pocieszenie.
Nierówny wiersz...
tuliłam rozczochrany majem wiatr
życie wybrało
wielobarwną ścieżkę
biegnę z podmuchem
znacząc w podskokach czas - czyli nic nie zależy od peelki...Smutne to...choć podskoki świadczą o tym, że peelka jest młoda duchem:) i radzi sobie z codziennymi troskami

W ostatniej zbyt dużo patosu. Przytulenie oznacza tu chwilę na pocieszenie.
Nierówny wiersz...
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Kontemplacja o świtaniu
Przepraszam WSZYSTKICH komentujących za poziom mojego fierszyka.
Poprawić tego nie potrafię - makabra
Poprawić tego nie potrafię - makabra
