- bez symfonii
płacz serce otwarcie
odrzuciwszy woalki oczy wypłakuj
ciała rozpaczą bezwładne
daj nieruchomym duszom
obłąkanym na wzgórzach
pustyniach ulic z karawanami
przekonań automatów
płacz słowo w ciszę
w tunel studni
gdzie tylko szum kruszeje i spirale
krople czerwone
karmazyny nie róże
ściekają płatkami strużąc
oceany i morza płycizny
przez które nie przejdziesz
suchą stopą
płacz polerując zbroje
oślepienia słoneczne tarcze
jeszcze jeden szkaplerz krzyżyk
medalik z pocałunkiem
gładki tefilin
kiedy subha parzy palce
płacz mocą bezsiły
zamykając wieka
na wieki i wieków obietnic
szyderstwa z wyśnionego życia
płacz serce aż do drzwi lotosu
jannah paradise pardes
przeczystej krainy Sukhavati
raju podpartego wielogłowym smokiem
płacz zapomnieniem o strachu
tańcząc na linie
przypnij lotki i wypij
szaleństwo
iTuiTam
3 IX 2014
- bez symfonii
bez symfonii
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
bez symfonii
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: bez symfonii
Proszę... Nie tak. Nie piszesz tekstu do jakiegoś smętnego gothic rocka.iTuiTam pisze:płacz serce otwarcie
odrzuciwszy woalki oczy wypłakuj
ciała rozpaczą bezwładne
daj nieruchomym duszom
obłąkanym na wzgórzach
To mi się podoba. Proste i dosadne.iTuiTam pisze:płacz słowo w ciszę
To też jest interesująca metafora.iTuiTam pisze:płatkami strużąc
Mam wątpliwości.iTuiTam pisze:oceany i morza płycizny
przez które nie przejdziesz
suchą stopą
Bo przez płycizny raczej właśnie można by przejść suchą stopą. A jeśli nie, to według mnie nie ma specjalnie sensu użycie tego słowa, a zwłaszcza kontrastowanie go z głębiną oceanów i mórz.
"zbroje oślepienia" czy "oślepienia słoneczne tarcze"?iTuiTam pisze: zbroje
oślepienia słoneczne tarcze
I jedno i drugie sprawia wrażenie "poetyzowania na siłę". Obrazki dopełniaczowe tworzy się stosunkowo łatwo, podczas gdy właśnie ten sposób budowania przenośni wymaga wyjątkowej precyzji. Inaczej wychodzą twory karykaturalne i sztuczne.
Wiersz ma specyficzny klimat, w którym pewna podniosłość może się obronić, ale nie wiem, czy tutaj nie zabrnęłaś za daleko w patos i nie obudziłaś demonów z Tartaru Grafomanii. (bez urazy). Zabrakło umiaru, dałaś się ponieść biciu wielkich dzwonów.iTuiTam pisze:płacz mocą bezsiły
zamykając wieka
na wieki i wieków obietnic
szyderstwa z wyśnionego życia
Świetne.iTuiTam pisze:płacz serce aż do drzwi lotosu
W ogóle ten sposób pisania skojarzył mi się z poezją arabską. Współczesną (bo klasyki to nie czytałam). Np. Muhammad Al Fajturi:
(fragment utworu pt. "Ten o złamanym mieczu" - w razie czego służę pełną wersją tekstu):
Dlatego, że ptak czasów krążył wokół niej zachwycony,
a echo dawnego smutku owinęło się na drzewie henny,
dlatego że rycerz ze szkła i macicy perłowej
rzucił swój cień na przedmioty
i tron ogołocił z jedwabiu i wina
i dlatego, że młyn zmarłego o smutnej urodzie
obraca się w pustce...
usiadłem pod tymi czarnymi kolumnami.
Odzież mi poszarpano, sztandar mój strzaskany.
(...)
Wracając do Twojego wiersza: moim zdaniem najlepsze fragmenty to te, w których koncentrujesz się na konkretnych obrazach i rekwizytach, przemawiasz do zmysłów (druga, czwarta i szósta strofa). Plus pointa, która najbardziej usprawiedliwia mocną tonację (orientując interpretację w kierunku obłędu). Podoba mi się wkomponowanie egzotyki, dryfowanie międzykulturowe.
Wadami tekstu jest przeciążenie go słowami i sformułowaniami, które od dawna powinny spoczywać w spokoju na dnie krypty.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: bez symfonii
Glo, hmm, jakby tu, żeby... a mimo to...
Najpierw podziękuję za czytanie i komentarz.
Gothic rock? Nawet nie wiem, czym się to je. Ale, tak czytasz, Twoje prawo.
Na resztę uwag, odpowiem chwilkę później.
Może jeszcze ktoś tu zajrzy.
serdecznie
iTuiTam
Najpierw podziękuję za czytanie i komentarz.
Gothic rock? Nawet nie wiem, czym się to je. Ale, tak czytasz, Twoje prawo.
Na resztę uwag, odpowiem chwilkę później.
Może jeszcze ktoś tu zajrzy.

serdecznie
iTuiTam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: bez symfonii
To taka muzyka... cmentarna, no.iTuiTam pisze:Gothic rock?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: bez symfonii
Pogooglam, ale to nie ten adres, 'ya know'Gloinnen pisze:To taka muzyka... cmentarna, no.iTuiTam pisze:Gothic rock?

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: bez symfonii
Goci corocznie świętują w moich stronach na festiwalu w Bolkowie,
można ich pooglądać - wyglądają fantastycznie
z poziomem twórczości bywa już raczej umiarkowanie
mnie takie skojarzenie przy lekturze ominęło, ale każdy przecież
przez własny pryzmat
można ich pooglądać - wyglądają fantastycznie
z poziomem twórczości bywa już raczej umiarkowanie

mnie takie skojarzenie przy lekturze ominęło, ale każdy przecież
przez własny pryzmat

-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: bez symfonii
płacz serce otwarcie
odrzuciwszy woalki oczy wypłakuj
Woalka biała czy czarna?
ciała rozpaczą bezwładne
daj nieruchomym duszom
obłąkanym na wzgórzach
nadal wcale nie jestem pewien jaka...
pustyniach ulic z karawanami
przekonań automatów
Niby czarna, ale karawany są też na pustyni, a woalka to może nie ta woalka, ale ta chroniąca przed piaskiem.
Automaty od automatyzmów zachowań?
Potem wypływ słów, porównań, odniesień. Można tak i tuzin machnąć. Ale po co? Z wiersza to nie wynika.
Ale jednak nastąpił koniec!
płacz zapomnieniem o strachu
tańcząc na linie
przypnij lotki i wypij
szaleństwo
Jeśli lotki, to nie takie szaleństwo.
Zamieniłbym to na "szalej szalej", gdzie jedno z tych słów to czasownik, a drugie rzeczownik w funkcji dopełnienia.
odrzuciwszy woalki oczy wypłakuj
Woalka biała czy czarna?
ciała rozpaczą bezwładne
daj nieruchomym duszom
obłąkanym na wzgórzach
nadal wcale nie jestem pewien jaka...
pustyniach ulic z karawanami
przekonań automatów
Niby czarna, ale karawany są też na pustyni, a woalka to może nie ta woalka, ale ta chroniąca przed piaskiem.
Automaty od automatyzmów zachowań?
Potem wypływ słów, porównań, odniesień. Można tak i tuzin machnąć. Ale po co? Z wiersza to nie wynika.
Ale jednak nastąpił koniec!
płacz zapomnieniem o strachu
tańcząc na linie
przypnij lotki i wypij
szaleństwo
Jeśli lotki, to nie takie szaleństwo.
Zamieniłbym to na "szalej szalej", gdzie jedno z tych słów to czasownik, a drugie rzeczownik w funkcji dopełnienia.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: bez symfonii
a ja znalazłam w wierszu mnóstwo tropów, mnóstwo odniesień do rozmaitych kultur, wiele uniwersalnych a także wieloznacznych symboli. I odebrała wiersz jako słowo o tym, że przez ból do szaleństwa - jednakowa droga dla wszystkich, niezależnie od czasów, miejsc i uwarunkowań. Ale mogę nadinterpretować, Elżbieto...
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: bez symfonii
I w tym sęk i rzecz i pies nawetAlek Osiński pisze:Goci corocznie świętują w moich stronach na festiwalu w Bolkowie,
można ich pooglądać - wyglądają fantastycznie
z poziomem twórczości bywa już raczej umiarkowanie![]()
mnie takie skojarzenie przy lekturze ominęło, ale każdy przecież
przez własny pryzmat![]()

Dziękuję za odwiedziny.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: bez symfonii
Dziękuję za komentarz.haiker pisze:płacz serce otwarcie
odrzuciwszy woalki oczy wypłakuj
Woalka biała czy czarna?
ciała rozpaczą bezwładne
daj nieruchomym duszom
obłąkanym na wzgórzach
nadal wcale nie jestem pewien jaka...
pustyniach ulic z karawanami
przekonań automatów
Niby czarna, ale karawany są też na pustyni, a woalka to może nie ta woalka, ale ta chroniąca przed piaskiem.
Automaty od automatyzmów zachowań?
Potem wypływ słów, porównań, odniesień. Można tak i tuzin machnąć. Ale po co? Z wiersza to nie wynika.
Ale jednak nastąpił koniec!
płacz zapomnieniem o strachu
tańcząc na linie
przypnij lotki i wypij
szaleństwo
Jeśli lotki, to nie takie szaleństwo.
Zamieniłbym to na "szalej szalej", gdzie jedno z tych słów to czasownik, a drugie rzeczownik w funkcji dopełnienia.
- Na pytania, proszę, znajdź sam odpowiedzi. Wybierz kolor woalki, być może ona poprowadzi.
- Automat, automatyzm, automatyczność...
Ale po co? Dlatego, że bez nich nie byłoby wiersza, albo byłby, ale zupełnie inny.Potem wypływ słów, porównań, odniesień. Można tak i tuzin machnąć. Ale po co? Z wiersza to nie wynika.
- i wypij... lekarstwo, i wypij...