znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
szukałam kogoś kogokolwiek
by móc poczuć swąd ofiary
włożyć dłonie w dogorywający żar
posypać czoło
to żadne oczyszczenie tym bardziej pokuta
pragnęłam tylko doświadczyć ciebie
moje zadrapania i siniaki goją się szybko
są zbędne skąd mogłeś wiedzieć
nie znasz słów które zmieniają zwierzęta w ludzi
by móc poczuć swąd ofiary
włożyć dłonie w dogorywający żar
posypać czoło
to żadne oczyszczenie tym bardziej pokuta
pragnęłam tylko doświadczyć ciebie
moje zadrapania i siniaki goją się szybko
są zbędne skąd mogłeś wiedzieć
nie znasz słów które zmieniają zwierzęta w ludzi
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Wprawdzie w trzeciej pojawia się żar, to
swąd ofiary ma coś z zapachu przestraszonego łupu.
Ofiara dosłownie się spala, ucieka, a nawet jeśli tkwi w bezruchu to cała płonie.
W drugiej wskazanie, że ofiara jest tylko środkiem (drogą) do celu. To znaczy w głąb siebie.
Trzecia jest przenikliwa:
moje zadrapania i siniaki goją się szybko
są zbędne skąd mogłeś wiedzieć
oczywiście poprzez jej drugą linijkę, w której peel piecze (tak, znowu ogień) dwie rzeczy naraz:
śmiech nad swoimi śladami widocznymi na skórze i nad naiwnością kogoś z otoczenia, może całkiem bliskiego.
Ostatnia linijka zabija niestety zawieszenie tego wiersza na tkliwych i pierwotnych strunach. Tym bardziej, że już jest w tytule, więc po co ją powtarzać? Dla niemot? (tak, wiem, że jest inny podmiot czy dopełnienie, ale o to chodzi).
swąd ofiary ma coś z zapachu przestraszonego łupu.
Ofiara dosłownie się spala, ucieka, a nawet jeśli tkwi w bezruchu to cała płonie.
W drugiej wskazanie, że ofiara jest tylko środkiem (drogą) do celu. To znaczy w głąb siebie.
Trzecia jest przenikliwa:
moje zadrapania i siniaki goją się szybko
są zbędne skąd mogłeś wiedzieć
oczywiście poprzez jej drugą linijkę, w której peel piecze (tak, znowu ogień) dwie rzeczy naraz:
śmiech nad swoimi śladami widocznymi na skórze i nad naiwnością kogoś z otoczenia, może całkiem bliskiego.
Ostatnia linijka zabija niestety zawieszenie tego wiersza na tkliwych i pierwotnych strunach. Tym bardziej, że już jest w tytule, więc po co ją powtarzać? Dla niemot? (tak, wiem, że jest inny podmiot czy dopełnienie, ale o to chodzi).
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
haiker- dzięki za wizytę, tym bardziej, że zawsze interesująco i przenikliwie interpretujesz moje twory.
Zastanawiałam się nad tą puentą dosyć długo, też mi troszkę zgrzytała, może za bardzo chodziło mi o zabieg stylistyczny, zamiast o treść. Jak sobie czytam ten wiersz bez niej, to rzeczywiście wydaje się mieć intensywniejsze odziaływanie.
Zastanawiałam się nad tą puentą dosyć długo, też mi troszkę zgrzytała, może za bardzo chodziło mi o zabieg stylistyczny, zamiast o treść. Jak sobie czytam ten wiersz bez niej, to rzeczywiście wydaje się mieć intensywniejsze odziaływanie.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
zanim przeczytałem wiersz już wiedziałem co napiszę
a mianowicie:
proszę bardzo o słowa które zamienią "zwierzęta" z powrotem w ludzi.
myślę że są bardziej cenne z racji swej rzadkości występowania.
Dodano -- 19 wrz 2014, 15:13 --
a przynajmniej powinny takimi być
pozdrawiam
a mianowicie:
proszę bardzo o słowa które zamienią "zwierzęta" z powrotem w ludzi.
myślę że są bardziej cenne z racji swej rzadkości występowania.
Dodano -- 19 wrz 2014, 15:13 --
a przynajmniej powinny takimi być
pozdrawiam
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Witaj, wywód peelki na tyle niejednoznaczny, że ofiarą może być zarówno ona jak i bohater, ten ktoś, ktokolwiek - i tu myślę, że stosując niejednoznaczność zaimkową obniżasz rangę owej znajomości. Może z poczucia winy wobec niego? Bo chyba jednak bardziej prawdopodobne jest czynienie z siebie zwierzęcia za pomocą słów, pointa na to wskazuje, a zatem ambiwalencji jednak nie ma.
Wiersz jest próbą introspekcji. Gra po trosze baśnią, mitem (Kirke zamieniająca ludzi w świnie), ale tutaj jest o tyle ciekawie, że peel dokonuje nieciekawej metamorfozy na sobie samym. To mi się podoba, mniej a priori upatrywanie agresji, nawet autoagresji w świecie zwierząt po ludzkich wyczynach.
Ciekawy wiersz, naprawdę.

Wiersz jest próbą introspekcji. Gra po trosze baśnią, mitem (Kirke zamieniająca ludzi w świnie), ale tutaj jest o tyle ciekawie, że peel dokonuje nieciekawej metamorfozy na sobie samym. To mi się podoba, mniej a priori upatrywanie agresji, nawet autoagresji w świecie zwierząt po ludzkich wyczynach.
Ciekawy wiersz, naprawdę.

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
ofiara
zostaje pieczołowicie wybrana
nie zna słów zamieniających zwierzęta w ludzi
gdyby zastosowywałaby te magiczne słowa
wtedy drapieżnik
nei mógłby poczuć że jest drapieżnikiem
odczarowana ( a może stworzona?) ludzkość w nim
odebrałaby zęby i pazury
ogarnęła empatią
czułością
ale przecież nie o to chodziło
zostaje pieczołowicie wybrana
nie zna słów zamieniających zwierzęta w ludzi
gdyby zastosowywałaby te magiczne słowa
wtedy drapieżnik
nei mógłby poczuć że jest drapieżnikiem
odczarowana ( a może stworzona?) ludzkość w nim
odebrałaby zęby i pazury
ogarnęła empatią
czułością
ale przecież nie o to chodziło

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Metafory religijne sugerują, że peelka traktuje swego męża / partnera ciemiężyciela niczym Boga.
Nie jestem psychologiem, ani kryminologiem, ale przypuszczam, że istnieją kobiety z syndromem ofiary, które doświadczyły przemocy w dzieciństwie, niekoniecznie na własnej skórze.
pragnęłam tylko doświadczyć ciebie - tak jakby peelka chciała być blisko peela, nawet za cenę "razów"... Puenta to przedstawieie tytułu w krzywym zwierciadle - to peelka jest tu zwierzęciem, tak wiernym swym zasadom i peelowi...A on jest drapieżnikiem...
Bardzo dobry wiersz! Umiejętnie dawkujesz emocje, które rosną od pierwszego wersu, powodując przygnębienie.
Brawo!
Nie jestem psychologiem, ani kryminologiem, ale przypuszczam, że istnieją kobiety z syndromem ofiary, które doświadczyły przemocy w dzieciństwie, niekoniecznie na własnej skórze.
pragnęłam tylko doświadczyć ciebie - tak jakby peelka chciała być blisko peela, nawet za cenę "razów"... Puenta to przedstawieie tytułu w krzywym zwierciadle - to peelka jest tu zwierzęciem, tak wiernym swym zasadom i peelowi...A on jest drapieżnikiem...
Bardzo dobry wiersz! Umiejętnie dawkujesz emocje, które rosną od pierwszego wersu, powodując przygnębienie.
Brawo!
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Kirke? Zmieniająca ludzi w wieprze? To pierwsze skojarzenie, jakie miałam podczas lektury. Czytałam dalej i upewniałam się, że nie jest to całkiem niewłaściwe skojarzenie, wszak Kirke w wieprze przemieniała tylko tych, którzy byli im w jakimś sensie bliscy. Cóż, nieraz, a właściwie - przeważnie - ludzie bywają dla innych (ludzi i zwierząt) gorsi, niż zwierzęta. I taka atmosferę odbieram w wierszu, ale mogę nie mieć racji, rzecz jasna...
tak czy siak - intrygująco...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
p.s. "swąd ofiary" - mnie się kojarzy nie z ofiarą żywą, na którą się poluje, lecz z ofiarą martwą, składaną na całopalnym ołtarzu ofiarnym...

tak czy siak - intrygująco...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
p.s. "swąd ofiary" - mnie się kojarzy nie z ofiarą żywą, na którą się poluje, lecz z ofiarą martwą, składaną na całopalnym ołtarzu ofiarnym...
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Bardzo ciekawy.
Skojarzenie z Kirke samo się narzuca, pierwsza strofa - swąd ofiary kojarzy mi się tak samo jak Ewie, odczytuje uzależnienie od oprawcy i jednocześnie zmianę ofiary.
Twój wiersz jednak trzeba dobrze przemyśleć, to nie jest na jedno czytanie
Skojarzenie z Kirke samo się narzuca, pierwsza strofa - swąd ofiary kojarzy mi się tak samo jak Ewie, odczytuje uzależnienie od oprawcy i jednocześnie zmianę ofiary.
Twój wiersz jednak trzeba dobrze przemyśleć, to nie jest na jedno czytanie

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: znam słowa które zmieniają ludzi w zwierzęta
Mnie się podoba puenta 
