re. słonecznienie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

re. słonecznienie

#1 Post autor: ks-hp » 22 wrz 2014, 10:38

Jakby znajomy bóg rozciągał mnie tym razem
po równikach i mrowiach; ognił w zło-cienie.
Rzucał szkicowniki, korpuśniki na plany archi-
decyzjalne. Zamiast wiary i religii, myślę,
powinni nauczać tektoniki ciał. Płyty starte,
nie wybrzmi stara muzyka. Puszczali
się podczas opery Verdiego, ale nie wiem, dlaczego.

Dzieci z tego nie było. (Chociaż zbierał perły,
układał klucze muślinowe. Szorstkość jego ksiąg
była szorstkością jego ramion, lub ich brakiem.)
Nie umiem ubierać słów w bawełnę, może dlatego
nie potrafię płodować w żadnej dziedzinie. Jedynie
zjeść i zejść.

Małże - świństwo! Pochłaniacie mnie lekkim wślizgiem:
partnerstwo, narzeczeństwo. Zakochaństwo. Nie byłem nigdy
owocem; a co w przypadku wody? Kaszle horyzont miarowo,
odzywa się jedyne płuco mrozu: obejrzyj mnie w morzu,
poznaj sens odparowania, kiedy sensu nie mają pary.

Odkryj na nowo bezwłosia z traw i rumaków -
łyse panoramy, na których łatwo dostrzec przecinek
mojego języka, oddzielenie myśli od
zmyśli.

Proszę, powiedz, że nie postawisz kropki

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: re. słonecznienie

#2 Post autor: Hosanna » 22 wrz 2014, 11:13

bardzo spodobał mi się Twój wiersz
dla mnie jest o potrzebie miłości fizycznej i czułości jaką potrafi obdarzyć

zainspirował mnie tez do poetyckiej odpowiedzi na fragment wiersza który zrobił n mnie największe wrażenie


jakże wszyscy boimy się
kropki
chcielibyśmy by odradzała się
jedynie nad nielubianym

mrowienia i czułe równiki
już nie proszą głodne
żądają

więcej

na razie nie patrzmy ile
ale więcej

kropkę trzeba zjeść zanim powstanie
a nigdy nie wiadomo gdzie się ukrywa
wiec żarłoczność pochodzi od żaru

trzeba jeść nawet horyzont
na wszelki wypadek

kropka
to wysłannik śmierci

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: re. słonecznienie

#3 Post autor: haiker » 22 wrz 2014, 20:20

Z grubsza posplatane trochę skojarzenia, trochę odniesienia. Razem nie tworzące całości, właściwie przypominają ględzenie podpitego gościa, którego nikt nie chce słuchać.

Próby "odkrycia" istoty słów, czy to przez ich rozłączanie, czy opaczne zastosowania nie przekonuje, a nawet nie zaciekawia.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: re. słonecznienie

#4 Post autor: eka » 22 wrz 2014, 20:25

Bóg Re w zbliżeniu z peelem, który słonecznieje.
Czytając, mam skojarzenia z narracją wierszy Jacka Dehnela,taka męska homo erotyczność, nasycona mocnym obrazowaniem.
Świetne początkowe frazy.
:ok:

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: re. słonecznienie

#5 Post autor: Nula.Mychaan » 22 wrz 2014, 21:08

Jest coś w Twoich utworach co mnie przyciąga.
Dzielenie zapisu jest jak dla mnie bardzo wymuszone, nie podoba mi się ten sposób zapisu,
bo nie mogę w każdym miejscu czytać ich jak przerzutni. Nie widze zasadności takiego podziału.
Treść jest fajna, ale zbyt prozatorski charakter, więc to budzi mieszane uczucia.
Wiersz 404 podobał mi się bardziej.
Sorry

Dodano -- 22 wrz 2014, 21:16 --

Zgodzę się z Eką że pierwsze frazy są super i rzeczywiście przypominają troszkę Dehnela,
ale później już nie bardzo.
By nie było wątpliwości uważam że to nie jest zły wiersz, ale do mnie do końca nie przemówił, chociaż zainteresował :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: re. słonecznienie

#6 Post autor: iTuiTam » 23 wrz 2014, 23:55

ks-hp pisze:...
Proszę, powiedz, że nie postawisz kropki
Są wiersze, które trudno komentować, tak by nie naruszyć 'ognienia w zło-cienie'. Ten właśnie jest taki.
Kropka skończyłaby go niepotrzebnie.

Jest pięknie
:)
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”