mieszkanie wewnętrzne
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
mieszkanie wewnętrzne
Mieszka we mnie cień wielkiego stołu,
szkolny apel i pierwszy pocałunek.
Tłoczno, wspomnienia przychodzą i odchodzą,
niektóre nie zamykają za sobą drzwi. Przeciąg.
Nic z tego, nigdzie nie wyfrunie ten strach,
nieprzewidywalny jak piekło-niebo z papieru.
Mieszka we mnie szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
dom na drzewie, ciepłe mleko w kubku.
Tłoczno, obijają się o siebie upadki i siniaki,
dobre słowa, schowane na dnie pozytywki.
Bliska okolica serca.
szkolny apel i pierwszy pocałunek.
Tłoczno, wspomnienia przychodzą i odchodzą,
niektóre nie zamykają za sobą drzwi. Przeciąg.
Nic z tego, nigdzie nie wyfrunie ten strach,
nieprzewidywalny jak piekło-niebo z papieru.
Mieszka we mnie szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
dom na drzewie, ciepłe mleko w kubku.
Tłoczno, obijają się o siebie upadki i siniaki,
dobre słowa, schowane na dnie pozytywki.
Bliska okolica serca.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2014, 13:22 przez Adela, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: mieszkanie wewnętrzne
Dobre początki marniejące w miarę upływu.
Świetny tytuł
i
Mieszka we mnie cień wielkiego stołu,
szkolny apel i pierwszy pocałunek
oraz
Mieszka we mnie szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
Całość zaś to po trosze Hot Chocolate - It started with a kiss.
Świetny tytuł
i
Mieszka we mnie cień wielkiego stołu,
szkolny apel i pierwszy pocałunek
oraz
Mieszka we mnie szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
Całość zaś to po trosze Hot Chocolate - It started with a kiss.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: mieszkanie wewnętrzne
Przyjemnie się czyta - człowiek jako dom wspomnień tu nazwany "mieszkaniem", czyli zakątkiem w duszy.
Serce zabrzmiałoby kiczowato, ale ratuje go okolica, a co za tym idzie, spójność metafor.
A przeciąg w pociągu do wspomnień znamionuje, że peelka nie spodziewa się zwykłych obrazów, mają swą wartość która prowadzi do smutnych wniosków.
W drugiej strofie wersyfikacja sugeruje, że wspomnienia dotyczą matki, są ściśle powiązane z traumą.
W ostatniej strofie nie znalazłem dla siebie nic co mogłoby przykuć mą uwagę. Ot, same rekwizyty z szafy peelki.
No nic...
Serce zabrzmiałoby kiczowato, ale ratuje go okolica, a co za tym idzie, spójność metafor.
A przeciąg w pociągu do wspomnień znamionuje, że peelka nie spodziewa się zwykłych obrazów, mają swą wartość która prowadzi do smutnych wniosków.
W drugiej strofie wersyfikacja sugeruje, że wspomnienia dotyczą matki, są ściśle powiązane z traumą.
W ostatniej strofie nie znalazłem dla siebie nic co mogłoby przykuć mą uwagę. Ot, same rekwizyty z szafy peelki.
No nic...

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: mieszkanie wewnętrzne
mieszka we mnie cień wielkiego stołu,
(...) szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
dom na drzewie
Najbardziej
Krucha nostalgia, niepokój i mądra czułość w całości.

(...) szafa wypchana po brzegi miejscem,
z którego najlepiej widać wrzosowiska,
dom na drzewie
Najbardziej

Krucha nostalgia, niepokój i mądra czułość w całości.

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: mieszkanie wewnętrzne
Odbiór taki, jak u poprzedników -

Adela pisze:Mieszka we mnie cień wielkiego stołu,
to przede wszystkim. Ale całość również, spokojnie mogę zabrać na chwile zadumyAdela pisze:Mieszka we mnie szafa wypchana po brzegi miejscem,

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: mieszkanie wewnętrzne
Żakote - kłaniam się
haiker - wiesz, czasami dobrze i wypić ciepłą czekoladę, nie zawsze trzeba coś mocniejszego przywalnąć. To już kwestia gustu, kto co lubi, tu tylko obawiałam się, żeby nie wyszło płaczliwie;) a chyba nie wyszło.
Fałszerzu- rozumiem, z rekwizytami cudzych szaf, można nie być za pan brat.
eko - miło, że taki odbiór.
Coobus - ukłony:)
Wstawiłam wersję drugą, bez matki, aby nie było może zbyt nostalgicznie,tego się obawiam i tak się zastanawiam, tkóa lepsza. hmm
Pozdrawiam,
A.
haiker - wiesz, czasami dobrze i wypić ciepłą czekoladę, nie zawsze trzeba coś mocniejszego przywalnąć. To już kwestia gustu, kto co lubi, tu tylko obawiałam się, żeby nie wyszło płaczliwie;) a chyba nie wyszło.
Fałszerzu- rozumiem, z rekwizytami cudzych szaf, można nie być za pan brat.
eko - miło, że taki odbiór.
Coobus - ukłony:)
Wstawiłam wersję drugą, bez matki, aby nie było może zbyt nostalgicznie,tego się obawiam i tak się zastanawiam, tkóa lepsza. hmm
Pozdrawiam,
A.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2014, 13:21 przez Adela, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: mieszkanie wewnętrzne
Srebrny medal tylko, bo złoto wygrała Halina Poświatowska z "Mieszka we mnie chwiejny chronograf". Cień raczej nie mieszka, szafa - no ewentualnie 



-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: mieszkanie wewnętrzne
Berele, many thanx!:) Niezmiernie mi miło:)
Możesz proszę posłać ten wiersz Poświatowskiej, nie znam.
Pozdrawiam,
A.
Możesz proszę posłać ten wiersz Poświatowskiej, nie znam.
Pozdrawiam,
A.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18