pejzaż z tłem

[Bożena]

kolejny raz zamalowałam płótno
na biało
i naciągnęłam na perspektywę szarość
robiąc otwarcie

na jesienne chłody
mam kołdrę z pytań
jaki mur zburzyć
jakich słów użyć
które otworzyć drzwi
abstrakcyjny paczwork przepikowuję
maskując rozdarcia

nocami
zszywam sól z pieprzem
łatam gorycz cukrem
a czerwone trę bez końca po czubki zimowego krajobrazu
nawykowe zwichnięcie kwalifikuje do ostrego cięcia
więc tnę od serca po kolejny dzień

[eka]

kolejny raz zamalowałam płótno
na biało
i naciągnęłam na perspektywę szarość
otwarcie

(...)
a czerwone trę bez końca po czubki zimowego krajobrazu
nawykowe zwichnięcie kwalifikuje do ostrego cięcia
więc tnę od serca po kolejny dzień

To najbardziej z mojego subiektywnego czytania, Bożenko, bo tu czuję moc!
Pozdrawiam.

[Bożena]

To najbardziej z mojego subiektywnego czytania, Bożenko, bo tu czuję moc!

- Eko niech moc pozostanie z Tobą- dziękuję za komentarz i cieszę się, że coś wybrałaś z wiersza- pozdrawiam

[haiker]

Pierwsza zbyt dziecinnie przedstawia.

Druga to już okres noworodkowy pisania wierszy.

Trzecia pozostając w stylu sięga po znacznie lepsze brzmienie.
zszywanie soli z pieprzem (znacznie lepsze od łatania goryczy cukrem), ale

a czerwone trę bez końca po czubki zimowego krajobrazu

to jest czysta sztuka, w sensie adekwatne słowa do efektu (a nie w znaczeniu sztuka dla sztuki)

[Bożena]

Haiker- dziękuję za zostawienie słowa- cieszy mnie każda uwaga- serdeczności wysyłam

[kamyczek]

Ciekawie otwierasz wnętrze, Bożeno. Podoba mi się w zasadzie cały wiersz, jednak najbardziej urzekły mnie ostatnie wersy

a czerwone trę bez końca po czubki zimowego krajobrazu
nawykowe zwichnięcie kwalifikuje do ostrego cięcia
więc tnę od serca po kolejny dzień

Pozdrawiam jesiennie.

[anastazja]

nocami
zszywam sól z pieprzem
łatam gorycz cukrem

- to dla mojego gustu Bożenko. Bardzo mi się...

[czochrata]

,,,pozdrawiam!

[Ratana]

Druga część wiersza jest w mojej opinii znacznie lepsza.

a czerwone trę bez końca po czubki zimowego krajobrazu
nawykowe zwichnięcie kwalifikuje do ostrego cięcia
więc tnę od serca po kolejny dzień

To mnie poruszyło, piękne

[Lucile]

"Kołdra z pytań na jesienne chłody ", ten fragment przemówił do mojej wyobraźni - mocno, a "tarte bez końca czerwone" - to poetycka perełka. Dzień rozpoczęłam od przeczytania Twojego wiersza i dobrze wybrałam. Biję Ci brawo Bożeno