Tendit in ardua virtus
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Tendit in ardua virtus
Znowu przyniosłeś
białą chryzantemę
czemu nie chcesz
zapomnieć
przecież dawno temu
skazałeś mnie
na anatemę
i nie powtarzaj proszę
tendit in ardua virtus
oskórowane
dłonie puste
okolica tak bezludna
cała się staję
"ecorche"
zawinięta w chustę
i tylko
cienie cieni
w mym cieniu
i nie mów proszę
tendit in ardua virtus
obudziłam się
na poduszce głowa
jesteś
jak co rano
słyszę słowa
przywołujące
z powrotem
nie rozumiesz
to moja udręka
twoje ciągłe
uparte
cnota po rzeczy trudne sięga
białą chryzantemę
czemu nie chcesz
zapomnieć
przecież dawno temu
skazałeś mnie
na anatemę
i nie powtarzaj proszę
tendit in ardua virtus
oskórowane
dłonie puste
okolica tak bezludna
cała się staję
"ecorche"
zawinięta w chustę
i tylko
cienie cieni
w mym cieniu
i nie mów proszę
tendit in ardua virtus
obudziłam się
na poduszce głowa
jesteś
jak co rano
słyszę słowa
przywołujące
z powrotem
nie rozumiesz
to moja udręka
twoje ciągłe
uparte
cnota po rzeczy trudne sięga
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Tendit in ardua virtus
Ładnie zrytmizowany wiersz, zapis taki "paragonowy", ale może być, kształt skojarzył mi się z napisem na cmentarnej wstędze przy wieńcu.
I tak sobie myślę, że to głos umarłej, wykończonej przez próby dopasowania się do treści tytułu, sama z siebie peelka tak na wyżyny ducha, odporności, męstwa by nie weszła, ten co przynosi chryzantemy potrafił zmotywować. Cóż, dała z siebie za dużo.
Musiał być niezwykłym, skoro chciała.
Mam nadzieję, że... konstruktywnie.

I tak sobie myślę, że to głos umarłej, wykończonej przez próby dopasowania się do treści tytułu, sama z siebie peelka tak na wyżyny ducha, odporności, męstwa by nie weszła, ten co przynosi chryzantemy potrafił zmotywować. Cóż, dała z siebie za dużo.
Musiał być niezwykłym, skoro chciała.

Troszkę uwiera 3x cieni.Lucile pisze:cienie cieni
w mym cieniu
Mam nadzieję, że... konstruktywnie.

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Tendit in ardua virtus
Bardzo konstruktywnie. Nad tymi potrójnymi cieniami też się zastanawiałam, ale od początku.
"Tendit in ardua virtus" to cytat z szesnastowiecznego nagrobka w bazylice katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Płocku. Z historii wiemy, że jest to miejsce spoczynku władców Polski - Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego, ale także i płockich biskupów. Warto, skoro mowa o tej katedrze przypomnieć, że prowadziły do niej romańskie drzwi (odlane w latach 1152 - 1156 w Magdeburgu), które obecnie zdobią sobór św. Zofii w Nowogrodzie. Kilka lat temu, kiedy byłam kuratorem i autorem scenariusza muzealnej wystawy "Andrzej Noskowski -Biskup Renesansu", prezentowanej w kilku miastach, z oczywistych względów historia tego miejsca była dla mnie ważna. Ten wiersz, powstał, gdzieś tak na marginesie, bowiem przytoczony cytat zrobił na mnie ogromne wrażenie i nie dawał mi spokoju, nie mówiąc już o tym, że uczyniłam go mottem mojej wystawy. I tak, niezależnie od mojej woli, zaczęła "mi się snuć" renesansowa historia. do której dokładałam kolejne, wymyślone wątki. Historia tragiczna o wyborach "sposobu kochania", rozdarciu i wiecznym niespełnieniu. Być może nie jest wysokich lotów, ale mnie uwierała i długo nie dawała spokoju, tym bardziej, że na moim muzealnym biurku stała figurka - prawdziwe dzieło sztuki - model anatomiczny człowieka z tego samego okresu, to jest z XVI wieku. Ilekroć spojrzałam na to ecorche, wykonane przez Pierre Franqueville, ok. 1570 r. we Florencji, tylekroć przed oczyma stawał mi ten napis z płockiego nagrobka. Ot, i cała historia - czyli trafnie zinterpretowana w komentarzu.
"Tendit in ardua virtus" to cytat z szesnastowiecznego nagrobka w bazylice katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Płocku. Z historii wiemy, że jest to miejsce spoczynku władców Polski - Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego, ale także i płockich biskupów. Warto, skoro mowa o tej katedrze przypomnieć, że prowadziły do niej romańskie drzwi (odlane w latach 1152 - 1156 w Magdeburgu), które obecnie zdobią sobór św. Zofii w Nowogrodzie. Kilka lat temu, kiedy byłam kuratorem i autorem scenariusza muzealnej wystawy "Andrzej Noskowski -Biskup Renesansu", prezentowanej w kilku miastach, z oczywistych względów historia tego miejsca była dla mnie ważna. Ten wiersz, powstał, gdzieś tak na marginesie, bowiem przytoczony cytat zrobił na mnie ogromne wrażenie i nie dawał mi spokoju, nie mówiąc już o tym, że uczyniłam go mottem mojej wystawy. I tak, niezależnie od mojej woli, zaczęła "mi się snuć" renesansowa historia. do której dokładałam kolejne, wymyślone wątki. Historia tragiczna o wyborach "sposobu kochania", rozdarciu i wiecznym niespełnieniu. Być może nie jest wysokich lotów, ale mnie uwierała i długo nie dawała spokoju, tym bardziej, że na moim muzealnym biurku stała figurka - prawdziwe dzieło sztuki - model anatomiczny człowieka z tego samego okresu, to jest z XVI wieku. Ilekroć spojrzałam na to ecorche, wykonane przez Pierre Franqueville, ok. 1570 r. we Florencji, tylekroć przed oczyma stawał mi ten napis z płockiego nagrobka. Ot, i cała historia - czyli trafnie zinterpretowana w komentarzu.

-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Tendit in ardua virtus
cienie cieni
w mym cieniu
PLEONAZM i archaizm
.
.
Dodano -- 28 wrz 2014, 10:41 --
nie rozumiesz
to moja udręka
twoje ciągłe
uparte
cnota po rzeczy trudne sięga
Do poprawy
...zaimki osobowe i składnia 
w mym cieniu
PLEONAZM i archaizm

.
.
Dodano -- 28 wrz 2014, 10:41 --
nie rozumiesz
to moja udręka
twoje ciągłe
uparte
cnota po rzeczy trudne sięga
Do poprawy


- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Tendit in ardua virtus
Dziękuję, chętnie czytam wszystkie opinie, chociaż z tą ostatnią się nie zgadzam
Miłej niedzieli 


- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Tendit in ardua virtus
Trochę trafiłam z klimatem.
Dzięki za didaskalia lirycznego dramatu, masz ciekawe życie.
Tal sobie myślę:
cienie cieni
mojego odbicia
?
----------
Gajko,

Dzięki za didaskalia lirycznego dramatu, masz ciekawe życie.
Tal sobie myślę:
cienie cieni
mojego odbicia
?
----------
Gajko,
gdzie tu pleonazm i archaizm?Gajka pisze:PLEONAZM i archaizm
.
Nie ma tu zaimków osobowych, a i nie wiem co zarzucić składni, inwersję?Gajka pisze:nie rozumiesz
to moja udręka
twoje ciągłe
uparte
cnota po rzeczy trudne sięga
Do poprawy...zaimki osobowe i składnia
![]()
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Tendit in ardua virtus
Forma i treść kolumnowe.
Zgrabnie napisane, z wyjątkami typu:
oskórowane
dłonie puste
Dwuwers zbliżający się do refrenu zapisałbym za każdym razem jednakowo (a wtręt łaciński kursywą), np.:
i nie powtarzaj proszę
tendit in ardua virtus
Wersy jednowyrazowe wybijają z dobrego skądinąd rytmu.
Zgrabnie napisane, z wyjątkami typu:
oskórowane
dłonie puste
Dwuwers zbliżający się do refrenu zapisałbym za każdym razem jednakowo (a wtręt łaciński kursywą), np.:
i nie powtarzaj proszę
tendit in ardua virtus
Wersy jednowyrazowe wybijają z dobrego skądinąd rytmu.
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Tendit in ardua virtus
cienie cieni
mojego odbicia
?
----------
Gajko,
gdzie tu pleonazm i archaizm?
Cienie cieni - to pleonazm, czyli masło maślane
...mych.... - archaizm, Pani napisała 'moich' w oryginale jest -... mych
Zaimki dzierżawcze ( nie osobowe - przepraszam ) inwersja też jest
mojego odbicia
?
----------
Gajko,
Gajka pisze:PLEONAZM i archaizm
.
gdzie tu pleonazm i archaizm?
Cienie cieni - to pleonazm, czyli masło maślane
...mych.... - archaizm, Pani napisała 'moich' w oryginale jest -... mych

Zaimki dzierżawcze ( nie osobowe - przepraszam ) inwersja też jest

-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Tendit in ardua virtus
To nie na tym polega pleonazm. Byłby on w przypadku szarawe cienie (choć można znaleźć cienie innego koloru), lub - ale tylko przy pewnych założeniach - gdyby napisać cieniste cienie. Tutaj jest w znaczeniu któraś woda po kisielu, kopia kopii, ostatni etap, niknące ślady, niewyraźne kształty itd.Gajka pisze:Cienie cieni - to pleonazm, czyli masło maślane
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Tendit in ardua virtus
Gajka, chyba miałaś na myśli zaimki dzierżawcze
Cień również, póki co, nie jest archaizmem. Cień cieni to raczej nie pleonazm, skoro wyrażenie ma za zadanie podkreślić jego miejsce pośród innych cieni. W przypadku masła maślanego trudno spodziewać się takiej informacji...
Ciekawie opowiadasz, Lucile. Twa opowieść jest jak dołączona ozdoba do wiersza
Do pewnego momentu myślałem, że to Matka Boska jest centralnym punktem wiersza. Jednak peelka z głową na poduszce przywołała me myśli do porządku.
Ja tu widzę peela, który nie potrafi rozstać się z wybranką, choć wcale jej nie kocha. Zostawia peelkę w samotni niczym w klasztorze, skazaną na bycie ze swymi myślami o ukochanym. A peel pozwala sobie na bliskość z obowiązku, jakby wciąż w nich wierzył. Razem kontemplują cnoty w postaci sakramentu małżeństwa.
Zaintrygowałaś, Lucile!

Ciekawie opowiadasz, Lucile. Twa opowieść jest jak dołączona ozdoba do wiersza

Do pewnego momentu myślałem, że to Matka Boska jest centralnym punktem wiersza. Jednak peelka z głową na poduszce przywołała me myśli do porządku.
Ja tu widzę peela, który nie potrafi rozstać się z wybranką, choć wcale jej nie kocha. Zostawia peelkę w samotni niczym w klasztorze, skazaną na bycie ze swymi myślami o ukochanym. A peel pozwala sobie na bliskość z obowiązku, jakby wciąż w nich wierzył. Razem kontemplują cnoty w postaci sakramentu małżeństwa.
Zaintrygowałaś, Lucile!