dlaczego ubrali mi białą suknię?

[datura]

nie potrafię zasnąć liczę
ludzi na moim pogrzebie
nie trwa to zbyt długo ktoś

przeciera oczy wyciera nos
poprawia krawat wygładza bluzkę
patrzą

przed siebie za siebie na siebie
nikt na mnie

odświętność uwiera
wszystkich

[haiker]

Przeczytałem i zastanawia mnie dlaczego od razu pisać wiersz, w którym punkty kluczowe są w tytule i ostatnim dwuwersie.

Jeśli rozbudowany to bardziej o jakiś klimat, i to jest obojętne jaki - choćby reporterski, choćby gothic, choćby ludowy, ale jakiś klimat.
Tutaj - poza wspomnianymi zapętleniami - przechodzi obok, a nawet w wierszu bohaterowie są zaaferowani tym, by nie skupiać się.

[datura]

haiker dzięki za komentarz i wizytę:) Zgadzam sie, że główną myśl zawarłam w tytule i puencie ale nie wydaje mi sie żeby reszta była niepotrzebna. Moim zdaniem jest w nim jest więcej znaczeń i myśli, niżby to tylko z tych dwóch elementów wynikało.

[eka]

Daturo, tytuł: odświętność uwiera wszystkich

Czyli pointa na czoło. Reszta -

Pozdrawiam.

[datura]

Eka- ciekawy pomysł ze zmianą tytułu, z tym, że chciałam, żeby tytuł i pointa do siebie nawiązywały, jeśli zmienię tytuł to pozbędę się tego nawiązania. Tytuł miał w tym wierszu nadawać wieloznaczność, otwierać furtke do różbych interpretacji, innego spojrzenia na sytuację w wierszu:)

[eka]

Wiesz, tytuł to generalnie najlepiej jak zbiera sens wszystkich wersów, a nie tylko nawiązuje do pointy.
Trudno, żeby tytułowa fraza była wieloznaczna, jeśli dalej masz wyartykułowany pogrzeb.
Hmm... ale biel sukni faktycznie może oddawać niewinność peelki, czyżby chodziło o to, że stała się czyjąś ofiarą? Albo była dziewicą?
Daturo, to Twój wiersz, jesteś ostatecznym cenzorem
Podoba mi się sposób oddania owego poczucia niezręczności odświętnej.
Dobry wiersz.

[datura]

Eka - chciałam, zeby ta biała suknia kojarzyła sie też ze ślubem, słowo pogrzeb w tym wierszu wcale nie musi dosłownie oznaczać pogrzebu, choć mozna go tez tak interpetować. "Ubrali mi" - ta forma podkreśla bierność, ale wcale nie mui to być biernoć trupa;) No i do tego to tylko wizja, senna lub "przedsenna", tutaj również zostawiłam pole do interpetacji, mam nadzieję:) Chciałam tez podkreślic zażenowanie daną sytuacją, nudę też oczywiście.

Cieszę się bardzo, że wiersz Ci sie podoba:)

[eka]

Ale przyznasz, że umarła - obserwująca swój pogrzeb, to też ciekawa interpretacja, czy nie?
Co do ślubu... a czemu peelka na niego przystała? Masakra jakaś.
Pozdrawiam.

[datura]

Jasne, że ciekawa:) Jedna z tych o których myślałam, gdy go pisałam:)
A co do wizji slubu, to niekoniecznie musi ona dotyczyć obecnych czasów... Róznie to w historii bywało.

[Berele]

Pokazano prawdę o śmierci. Nawet jak wytworna, elegancka, piękny pogrzeb to i tak robi się dobrą minę do złej gry. Troszkę zamotałaś się w oczywistościach, a może po prostu temat niewygodny, szczególnie w parze z jesienią, która koniec jakoś tam symbolizuje, ale nie zapominajmy: jesień jest końcem pewnego cyklu li tylko.