wieczornica
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
wieczornica
Wzrok mi się dłuży w twoje oddalenie,
w stronę bez świata,w gwiazdę, nim zapłonie.
(Z. Bieńkowski)
Tracę.
Jak dżdżownice z moich snów wypełzają
słowa; zabawy miejskie rozpoczęte sto razy,
powtórzone palcówki. W liniach wróżebnych na dłoni
poniosę wspomnienie łez, solne latarnie
przez nieskończoność dni. Z czasu wymyka się
uliczny zgiełk, pytanie, gdzie jesteś odpowiedź, zaśnij;
tak jest łatwiej.
Wśród zaułków wygrzanych językiem
dogorywa pamięć
o tamtym. Jedyne wydarzenie, część wspólna
zbiorów, czy czasem myślisz o mnie;
poza głównym wątkiem
coraz trudniej utrzymać prosty kurs, wabi
horyzont zatopiony w pijackim przywidzeniu.
A wolałabym na odwrót; ja, szklanka pełna do połowy, nad głowami
deszczowe kręgi. Wybrałam ciebie, gasnąc na chwilę otulona
nitkami ubrania; razem chłonęliśmy płynny lazur, wilgoć
uwalniam teraz z podbrzusza, dzisiejsze ciepło
rozlewam
blask pulsujący aż po krwotok na krawędzi
sięgnij po mnie, bez lęku,
jak wtedy
nie zniknij za rogiem.
Niech przepalą się nawzajem dwie melodie;
Potem wszystko straci znaczenie, wystarczy pojedynczy upadek
na wiele lat pod pręgierzem,
niebo nie pozwoli o sobie zapomnieć.
____________________
Glo.
w stronę bez świata,w gwiazdę, nim zapłonie.
(Z. Bieńkowski)
Tracę.
Jak dżdżownice z moich snów wypełzają
słowa; zabawy miejskie rozpoczęte sto razy,
powtórzone palcówki. W liniach wróżebnych na dłoni
poniosę wspomnienie łez, solne latarnie
przez nieskończoność dni. Z czasu wymyka się
uliczny zgiełk, pytanie, gdzie jesteś odpowiedź, zaśnij;
tak jest łatwiej.
Wśród zaułków wygrzanych językiem
dogorywa pamięć
o tamtym. Jedyne wydarzenie, część wspólna
zbiorów, czy czasem myślisz o mnie;
poza głównym wątkiem
coraz trudniej utrzymać prosty kurs, wabi
horyzont zatopiony w pijackim przywidzeniu.
A wolałabym na odwrót; ja, szklanka pełna do połowy, nad głowami
deszczowe kręgi. Wybrałam ciebie, gasnąc na chwilę otulona
nitkami ubrania; razem chłonęliśmy płynny lazur, wilgoć
uwalniam teraz z podbrzusza, dzisiejsze ciepło
rozlewam
blask pulsujący aż po krwotok na krawędzi
sięgnij po mnie, bez lęku,
jak wtedy
nie zniknij za rogiem.
Niech przepalą się nawzajem dwie melodie;
Potem wszystko straci znaczenie, wystarczy pojedynczy upadek
na wiele lat pod pręgierzem,
niebo nie pozwoli o sobie zapomnieć.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: wieczornica
Odnoszę wrażenie, że w ostatnim czasie postawiłaś na ilość.
Piszesz dużo, niekoniecznie dobrych wierszy.
Tym przyjemniej mi czytać ten, zdecydowanie się z ostatniego nawału wybijający.
W pozytywnym znaczeniu.
Zapewne spadną tu na Ciebie zarzuty właściwe znawcom. Ja - przypadkowy widz - zostanę, póki nie pogasną światła rampy.
Pozdrawiam

Piszesz dużo, niekoniecznie dobrych wierszy.
Tym przyjemniej mi czytać ten, zdecydowanie się z ostatniego nawału wybijający.
W pozytywnym znaczeniu.
Zapewne spadną tu na Ciebie zarzuty właściwe znawcom. Ja - przypadkowy widz - zostanę, póki nie pogasną światła rampy.
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: wieczornica
Dzięki, że chociaż Ty zajrzałeś... I nie gadaj o "nie znaniu się"... W końcu wiersze trzeba odczuć, a technikalia to już zawsze kwestia indywidualnego osądu, każdy zapewne powie co innego... Miło, że spodobało Cię się, choć to wiersz wolny i nie Twoja bajka...

Glo.



Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wieczornica
Widzę Glo, że naprawdę robisz duże postępy, w stosunku do tego co pisałaś jakiś rok temu to niebo i ziemia. Warsztatowo zawsze byłaś niezła, ale do tego ostatnio udaje Ci się czasem osiągąć ten stan świadomości, który jest niezbędny do naprawdę dobrego pisania. Warsztat nic nie znaczy jeśli nie potrafi się osiągnąć tego stanu. Masz pewną skłonność do przesady, jak sądzę, jednak czuje się te realne, tętniące trzewia pulsujące pod słowami. Mi sie bardzo podoba,
tutaj się trochę msz zapętliłaś
uwalniam teraz z podbrzusza
blask pulsujący aż po krwotok
Jestem pod wrażeniem

tutaj się trochę msz zapętliłaś
ja bym zostawił tylko toGloinnen pisze:uwalniam teraz z podbrzusza, dzisiejsze ciepło
rozlewam
blask pulsujący aż po krwotok na krawędzi
uwalniam teraz z podbrzusza
blask pulsujący aż po krwotok
Jestem pod wrażeniem

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: wieczornica
Rok temu to była porażka...
Dziękuję Ci, Alosie, naprawdę cieszę się... Dla mnie każda uwaga jest cenna, bo w sumie piszę faktycznie od niedawna, wciąż jeszcze wydaje mi się, że jestem na etapie przedszkola... Dlatego chętnie poznaję opinie i zdanie innych...
Co do twoich uwag - przemyślę, bo chyba faktycznie warto dążyć ku prostocie.
Ze skłonnością do przesady - zgodzę się, zwłaszcza, jeśli peelka niesiona na fali silnych wzruszeń... Trudno czasem je okiełznać...
Pozdrawiam z ogromnym uśmiechem

Glo.
Dziękuję Ci, Alosie, naprawdę cieszę się... Dla mnie każda uwaga jest cenna, bo w sumie piszę faktycznie od niedawna, wciąż jeszcze wydaje mi się, że jestem na etapie przedszkola... Dlatego chętnie poznaję opinie i zdanie innych...
Co do twoich uwag - przemyślę, bo chyba faktycznie warto dążyć ku prostocie.
Ze skłonnością do przesady - zgodzę się, zwłaszcza, jeśli peelka niesiona na fali silnych wzruszeń... Trudno czasem je okiełznać...
Pozdrawiam z ogromnym uśmiechem

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: wieczornica
ciekawie-
pierwsza część do- "wolałabym na odwrót"- bardziej do mnie przemawia- pozdrawiam

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: wieczornica
poczytałam, Glo, i powiem tak:
względem warsztatu - nie powiem słowa, bo się nie znam...Ale jeśli chodzi o nastrój, o to, co "między wierszami" - to jest tu dużo smutku, nawet cicha rozpacz po stracie kogoś, kto był drogi, bliski...Jest wspomnienie wspólnych chwil, jest pustka samotności i jest pragnienie, żeby to, co było - wrócilo, choć na chwilę...Coś wiem na ten temat, a przygłupia pamięc nie daje się zresetować...
Wiersz - bardzo w moim guście...
Wszelkiej pomyślności Noworocznie...
Ewa
względem warsztatu - nie powiem słowa, bo się nie znam...Ale jeśli chodzi o nastrój, o to, co "między wierszami" - to jest tu dużo smutku, nawet cicha rozpacz po stracie kogoś, kto był drogi, bliski...Jest wspomnienie wspólnych chwil, jest pustka samotności i jest pragnienie, żeby to, co było - wrócilo, choć na chwilę...Coś wiem na ten temat, a przygłupia pamięc nie daje się zresetować...
Wiersz - bardzo w moim guście...






Wszelkiej pomyślności Noworocznie...
Ewa
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: wieczornica
ano...skaranie boskie pisze: niekoniecznie dobrych wierszy.
do motta zbyt wiele...
A.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: wieczornica
Czytając wiersz, wyczuwam ból Glo. Myślę, że peelka jest samotna i cierpiąca.
Nie wdzieram się w życie autorki, ale myślę Glo, że udajesz twrdzielkę, a w gruncie rzeczy jesteś dobrym człowiekiem.
Twierdzę tak po przeczytaniu ostanich dwóch wierszy, /nie słodzę i nie obrażam / jednakże myślę, iż tamten wiersz /nie komentowałam/ to bunt przeciw mężczyźnie...
Być może się mylę, ale doszłam do tego po przeczytaniu wiersza; "wieczornica" - ten bardzo mi się podoba.
Myslę, ze Cię nie obraziłam

Nie wdzieram się w życie autorki, ale myślę Glo, że udajesz twrdzielkę, a w gruncie rzeczy jesteś dobrym człowiekiem.
Twierdzę tak po przeczytaniu ostanich dwóch wierszy, /nie słodzę i nie obrażam / jednakże myślę, iż tamten wiersz /nie komentowałam/ to bunt przeciw mężczyźnie...
Być może się mylę, ale doszłam do tego po przeczytaniu wiersza; "wieczornica" - ten bardzo mi się podoba.
Myslę, ze Cię nie obraziłam


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"