ta-ko ga-da hai-ku
"5-7-5 wersów" mówią - żałosne wymogi
ja jestem 90-60-90
albo tyle ile akurat lubię
Księgowi i liczykrupy:
nie liczcie mnie
wszak jestem bez vat
nie liczcie mnie
bo to liczenie - to nie jest sztuka
to... sztukowanie
Zatem (od dzisiaj)
nie dbam o linię
zajadam ptysie
i pękam w szwach
Ja, haiku
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Ja, haiku
Tako rzecze... 
Peelem - nasze uważne haiku. Droczy się z nami, bo najpierw chce (2 pierwsze cząstki) wolności od reguł, będąc w swym zamyśle idealną rozmiarowo w biodrach, talii i biuście (fajny pomysł), a potem straszy wizją XXXXXL.
Czyli co, drogie haiku, jednak 5/7/5 ?
Zabawny wiersz, ale jest pretekstem do poważnej dysputy o czystości gatunku.
Zapraszam na forum.

Peelem - nasze uważne haiku. Droczy się z nami, bo najpierw chce (2 pierwsze cząstki) wolności od reguł, będąc w swym zamyśle idealną rozmiarowo w biodrach, talii i biuście (fajny pomysł), a potem straszy wizją XXXXXL.
Czyli co, drogie haiku, jednak 5/7/5 ?
Zabawny wiersz, ale jest pretekstem do poważnej dysputy o czystości gatunku.
Zapraszam na forum.