Lustra
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Lustra
Skorodowani nasączamy ciała oliwą,
tłoczoną na zimno. Skrzętnie
usuwamy zarost.
Nieuchronne dylematy pochodzenia
rozwiązywane za pomocą ofiar i kadzidła:
nieodzowne wino do kolacji, świece
– podobno z wosku. Cholernie romantycznie.
Chciałoby się wykrzyczeć, ale kieliszki puste,
nawet te naznaczone szminką. Później,
już obojętni, skrzętnie usuwamy kurze
oraz inne pozostałości.
Korozja postępuje, mimo wszystko.
Skrzyp - skrzyp – po schodach, na dół, w górę.
I gdzieś po środku.
tłoczoną na zimno. Skrzętnie
usuwamy zarost.
Nieuchronne dylematy pochodzenia
rozwiązywane za pomocą ofiar i kadzidła:
nieodzowne wino do kolacji, świece
– podobno z wosku. Cholernie romantycznie.
Chciałoby się wykrzyczeć, ale kieliszki puste,
nawet te naznaczone szminką. Później,
już obojętni, skrzętnie usuwamy kurze
oraz inne pozostałości.
Korozja postępuje, mimo wszystko.
Skrzyp - skrzyp – po schodach, na dół, w górę.
I gdzieś po środku.
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Lustra
Same powtórzenia. Schematy. Można oczywiście bronić, że to istota wiersza, że o to chodziło.
I schemat, który notorycznie wyśmiewam, bo już nawet coelholadies czy chłopcyzafon itp. zaczęli rozumieć, że to robienie w balona.
Skorodowanie? Jasne - alternatywa to zeschnięcie, zakrycie.
I zaraz antidotum - jak w reklamach wróżbitów, cudownych koców czy spec-urządzeń.
Oliwa. Nie lepiej towot? Nie lepiej, bo adresatem jest rodzaj żeński, więc jeszcze by przeszedł smar, ale towot? Za gęsty i zbyt specyficzny.
W drugiej niezniszczalne rekwizyty.
Nieuchronne dylematy pochodzenia
rozwiązywane za pomocą ofiar i kadzidła:
nieodzowne wino do kolacji, świece
– podobno z wosku. Cholernie romantycznie.
a kursywa w ostatniej ma nadać "dystans" peela albo autora.
W trzeciej kolejny chwyt twórców harlequinów:
Chciałoby się wykrzyczeć, ale kieliszki puste,
nawet te naznaczone szminką.
niemożność, stały ból i podkreślenie "kobiecości", a w rzeczywistości szminkowości. Jesteśmy w tanim teatrze, gdzie twarz się smaruje mocno, bo wieczorem słabe światło a odbiorcy znużeni lub pijani.
Korozja postępuje, mimo wszystko.
Skrzyp - skrzyp – po schodach, na dół, w górę.
I gdzieś po środku.
W końcówce kolejny sposób pisarzy pism dla pań i panów specjalnego typu: pośrodek (wnętrze, tabernakulum, zawleczka - co się chce).
To jest wiersz napisany według odwiecznego schematu. Będzie miał widownię, ale to nie znaczy, że jest dobry.
I schemat, który notorycznie wyśmiewam, bo już nawet coelholadies czy chłopcyzafon itp. zaczęli rozumieć, że to robienie w balona.
Skorodowanie? Jasne - alternatywa to zeschnięcie, zakrycie.
I zaraz antidotum - jak w reklamach wróżbitów, cudownych koców czy spec-urządzeń.
Oliwa. Nie lepiej towot? Nie lepiej, bo adresatem jest rodzaj żeński, więc jeszcze by przeszedł smar, ale towot? Za gęsty i zbyt specyficzny.
W drugiej niezniszczalne rekwizyty.
Nieuchronne dylematy pochodzenia
rozwiązywane za pomocą ofiar i kadzidła:
nieodzowne wino do kolacji, świece
– podobno z wosku. Cholernie romantycznie.
a kursywa w ostatniej ma nadać "dystans" peela albo autora.
W trzeciej kolejny chwyt twórców harlequinów:
Chciałoby się wykrzyczeć, ale kieliszki puste,
nawet te naznaczone szminką.
niemożność, stały ból i podkreślenie "kobiecości", a w rzeczywistości szminkowości. Jesteśmy w tanim teatrze, gdzie twarz się smaruje mocno, bo wieczorem słabe światło a odbiorcy znużeni lub pijani.
Korozja postępuje, mimo wszystko.
Skrzyp - skrzyp – po schodach, na dół, w górę.
I gdzieś po środku.
W końcówce kolejny sposób pisarzy pism dla pań i panów specjalnego typu: pośrodek (wnętrze, tabernakulum, zawleczka - co się chce).
To jest wiersz napisany według odwiecznego schematu. Będzie miał widownię, ale to nie znaczy, że jest dobry.
Re: Lustra
...a Ty jestes największą" Powtórką z rozrywki" na tym forum!!!!haiker pisze:Same powtórzenia





-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Lustra
A czy będzie coś - poza tym komentarzu personalnym - rzeczowego o wierszu? wcześniej wpisałaś:czochrata pisze:...a Ty jestes największą" Powtórką z rozrywki" na tym forum!!!!haiker pisze:Same powtórzenia![]()
![]()
![]()
![]()
z czego nic nie wynika co do komentarza o wierszu, za to dobrze wskazuje na egzaltację i pokrywanie sytuacji, gdy się nie ma co do powiedzenia, wykrzyknikami i emotikami.Genialny!!!![]()
![]()
![]()
![]()
Re: Lustra





Dodano -- 07 paź 2014, 14:30 --
Dobry tekst nie wymaga opowiadania o tym,dlaczego jest dobry...A Ty se chłopie daruj tą egzaltację,bo to zakrawa na wycieczki ad personam;do ktorych wszystkich na tym forum prowokujesz!!!
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Lustra
Odwracaczko kotów ogonkami.czochrata pisze:![]()
![]()
![]()
![]()
Dodano -- 07 paź 2014, 14:30 --
Dobry tekst nie wymaga opowiadania o tym,dlaczego jest dobry...A Ty se chłopie daruj tą egzaltację,bo to zakrawa na wycieczki ad personam;do ktorych wszystkich na tym forum prowokujesz!!!
Niespełna dwa tygodnie temu wyrażałaś samokrytykę, a teraz znów brniesz. Wyluzuj.
Re: Lustra
żle gadasz czochrataczochrata pisze:...a Ty jestes największą" Powtórką z rozrywki" na tym forum!!!!haiker pisze:Same powtórzenia![]()
![]()
![]()
![]()
Dodano -- 07 paź 2014, 16:23 --
no właśnie.haiker pisze:czochrata pisze:
haiker pisze:
Same powtórzenia
...a Ty jestes największą" Powtórką z rozrywki" na tym forum!!!!![]()
![]()
![]()
![]()
A czy będzie coś - poza tym komentarzu personalnym - rzeczowego o wierszu? wcześniej wpisałaś:
Cytuj:
Genialny!!!![]()
![]()
![]()
![]()