anioły bez skrzydeł

[anastazja]

głodne dzieci
wpatrzone w drzwi
twarze kolorowych motyli
przekłute cierpieniem

drżące dłonie z kromką chleba

[Gajka]

drżąca dłoń z kromką chleba i cichy szept - tylko nie bij

Świetny tytuł !!! Nic dodać nic ująć, piękny wiersz

[Bonifacio Sieczepia]

Naprawdę dobre!

Tylko jedno - ostatni wers do wywalenia. To dopowiedzenie.

A tytuł - miodzio!

[Alek Osiński]

szpilą cierpień -moim zdaniem wystarczy szpilą

ostatni dwuwers też brzmi msz jakoś dziwnie
bym go jeszcze przemyślał, tym bardziej, że można go
przerobić na wiele różnych sposobów

Podrawiam

[Miladora]

Też mi się wydaje, że ostatni wers jest albo zbędny, albo do innego ujęcia.

Natomiast mam małe "ale" co do "twarzy wpatrzonych w drzwi". Dzieci wpatrzone, owszem, ale twarze nie bardzo pasują.
Metafora "szpila cierpień" też jest dopowiedzeniem.
Może inaczej by to wyrazić?

widziałam dzieci
z głodnym uśmiechem
wpatrzone w drzwi
twarze kolorowe motyle
przekłute cierpieniem

drżące dłonie z kromką chleba
cichy szept - nie bij

Przepraszam, Anastazjo, za eksperymenty na Twoim wierszu.
Ale myślę, że możesz z niego więcej wydobyć, bo tytuł naprawdę jest dobry.

Buziaki

[anastazja]

Gajka - dzięki


Binifacio - wdzięcznie dziękuję, pozdrawiam


Miladora - kurcze, dzięki za podpowiedź. Z końcówką miałam problem, chyba masz rację, że bez niej lepiej. Serecznie...

[anastazja]

Przepraszam za zamieszanie. Dwa razy wkleiłam. Proszę admina. o wyrzucenie tego drugiego, bo tu jest foto, więc niech zostanie.

Dziekuję

[Miladora]

Myślę, Anastazyjko, że można by przenieść komentarz i usunąć tamten wiersz, żeby się nie dublowały, a ten zostawić, skoro masz tu więcej odpowiedzi, no i poprawki wprowadziłaś.
Zresztą nie jestem jakoś przekonana do tego aniołka z obrazka - wiersz chyba lepiej wygląda bez niego.

Dobrego

[anastazja]

Dobrze kochana, jasne. Możesz? - dziękuję

[e_14scie]

a dla mnie z kolei Nastuś, wiersz jest zbyt boleściwy i grający na uczuciach. Stosujesz kilka ciekawych środków metaforycznych i za Ci , tylko nie te anioły na litość boską i nie to przekłute cierpienie. Kromka chleba i nie bij budzi mój sprzeciw.
Daruj, ale tak to odbieram z całą sympatią dla Autorki.

ps
co ze zdublowana wersją?