po dziennej stronie świata

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

po dziennej stronie świata

#1 Post autor: alchemik » 14 lis 2014, 14:33

biegnę upadam wstaję
i znów biegnę -

boli

uciekam od nie zawsze
do nie wiadomo dokąd
wrzawa pogoni narasta
za mną
i się rozprzestrzenia
serce mam w gardle
a duszę
jak to bywa
dźwigam na ramieniu

uciekam przed obławą
przed głosem sumienia

dniało

w zalewie żółci
na wschodzie
powoli wypłynęło
zza horyzontu który
został objawiony

oko słońca

krwią podbiegłe kaprawe
wściekle łypie wokół
ono także by chciało
mieć udział w pogoni

natychmiast wytrysnęło
strugą żółtej ropy
w przestrzeń wypluło macki
w parodii promieni
wskazując moją kryjówkę
bestii co mnie tropi

czym prędzej więc wylazłem
z dziury spod kamienia
przeganiając stonogi
rozpierzchłe w popłochu

nagle obraz się zmienia
z brzemiennych obłoków
lunął na wszystko wokół
strumień łez gorzko słonych

spływają w potoku

przede mną rzeka wzbiera
a z przeciwnej strony
nadciągają myśliwi
znów biegnę jak szalony

uciekam przed postaciami
bez kształtu i bez twarzy
nie! przecież mają oblicza
bliskich pokrzywdzonych

przede mną rzeka wzbiera
znalazłem przeprawę

na każdym kroku pułapki
zatrzaskują się niemal
w pamięci całe życie
przewija się w scenach

niedobrze je przeżyłem
nie potrafiłem sprostać
teraz bestie z koszmaru
gnają mnie prosto w potrzask

biegnę bez tchu a w bezczasie
kukułka szyderczym głosem
czas odmierzać zda się

raptem ściana przeszkodą
dalej ani kroku
zbliżają się senne bestie
nie podnoszę wzroku

ręce przed siebie wyciągną
dłonie zagięte w szpony
skierują w przód wymachują
lecz nie w moją stronę

wskazują na coś poza mną

rzucam się więc na ścianę - ustąpiła

zamigotało

w stroboskopowym błysku
to czerni to bieli
obraz zniknął

zrywam się mokry spocony
w pomiętej pościeli

budzę się a w bezczasie
kukułka szyderczym głosem
czas odmierzać zda się

zamiera ulga w chwili
gdy nagła myśl mnie omiata
przecież pułapka jest tutaj

po tej stronie świata

J.E.S.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: po dziennej stronie świata

#2 Post autor: Alek Osiński » 15 lis 2014, 2:11

Sorki, ale trochę zbyt długi tasiemiec wyszedł,
tego rodzaju forma, żeby utrzymać emocje w ryzach,
powinna mieć, tak mi się wydaje, zwartą postać
jak anakonda - na tyle konkretna, żeby zdolna
pozostała do śmiertelnego uścisku...

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: po dziennej stronie świata

#3 Post autor: alchemik » 15 lis 2014, 2:50

He he, zawsze miałem do czynienia z zarzutami, że zbyt długą formą operuję.
Starałem się dostosować.
Nauczyłem się nawet pisać miniatury, przeciwne mojej naturze.
Przesadziłem, bo jak już je pisałem, wiedziałem, że nie ograbiam siebie z myśli.

Jedno jest pewne. W momencie kiedy zostałem komentatorem, nauczyłem się czytać cierpliwie wiersze w całośći.

Głupi jest ten, kto odrzuca wiersz z powodu jego długości. Głupi i leniwy.

Formy są różne.
A nam współcześnie brakuje cierpliwości do czytania.

Ja staram sie przy dłuższych formach zachęcać do czytania kolejnego wersu.
Na ile mi sie to udaje?

Być może nie zaciekawiłem teraz?

W takim razie przepraszam. :sorry:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: po dziennej stronie świata

#4 Post autor: Alek Osiński » 15 lis 2014, 2:59

Przeczytałem całość alchemiku, ale właśnie,
ten akurat utwór wydał się zbyt długi, żeby utrzymać
całość na poziomie, który mógłby chwycić za gardło,
czemu, mam nadzieję, dałem wyraz, wąż jednak
rwie się za bardzo, żeby móc utrzymać uścisk...

to oczywiście tylko subiektywna opinia...

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”