rzecz o braku synchronizacji

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

rzecz o braku synchronizacji

#1 Post autor: Lucile » 08 gru 2014, 17:22

na próżno
rzucałaś na niego urok
twoje ciało tańczyło
usta piersi i biodra
w rozedrganiu rozrywały
mrok jego niechęci

a teraz
po co pukasz do jej drzwi
nie czekała
wyszła za mąż
osiwiała

a ty zdziwiony unosisz brwi
Ostatnio zmieniony 08 gru 2014, 19:31 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: rzecz o braku synfronizacji

#2 Post autor: witek kiejrys » 08 gru 2014, 18:50

:) no, samo życie!
Niech puka!
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: rzecz o braku synfronizacji

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 08 gru 2014, 19:02

Co to ta synfronizacja? Nie znam tego słowa, ale ja ograniczony jestem umysłowo ;) W pierwszej strofie zwracasz się do peelki, by w drugiej kierować swe słowa do spóźnionego kochanka :smoker: tym samym wprowadzając chaos w wierszu. Myślę, że warto byłoby ograniczyć przesłanie wiersza do jednego adresata :)

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: rzecz o braku synfronizacji

#4 Post autor: Lucile » 08 gru 2014, 19:31

Fałszerzu, ja też nie znam takiego słowa, to tylko chochlik, który potrafi zakraść się w całkiem niespodziewanym miejscu, albo brak synchronizacji pomiędzy okiem a palcami na klawiaturze, no cóż bywa - tym niemniej, głupio mi :crach: - dobrze, że zwróciłeś uwagę, zaraz poprawię.
To, że ten wiersz ma dwóch adresatów było celowym zamierzeniem, bowiem wydawało mi się dosyć czytelne, iż pisany był z przymrużeniem oka, a nawet przekąsem. W tym przypadku tak "wymądrzający się" narrator ma za złe i jej i jemu; jej za niepomiarkowanie, jemu za gapiostwo ;)

Dziękuję za odwiedziny i uwagi :kofe:
Miłego wieczoru
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: rzecz o braku synchronizacji

#5 Post autor: Fałszerz komunikatów » 08 gru 2014, 19:41

W takim razie ja tego tu nie widzę :no:
Cała przyjemność po mojej stronie :) Nawzajem :kofe:

oskari valtteri

Re: rzecz o braku synchronizacji

#6 Post autor: oskari valtteri » 09 gru 2014, 13:32

za tytuł (dobrze że poprawiony bo wczoraj nie wiedziałem o co chodzi) brawo.
natomiast dalej - cóż, jak dla mnie brakuje czegoś zaskakującego, innego niż spodziewany przez czytelnika obraz tematu.
już nie mówię że niepowtarzalnego, ale odkrywczego - z pewnością można by coś interesującego doszukać i wyartykułować :)

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: rzecz o braku synchronizacji

#7 Post autor: Lucile » 09 gru 2014, 21:08

Oskari, dziękuję za wizytę :rosa:
może nawet spróbuję, chociaż - póki co - nie mam pomysłu :no:

Miłego wieczoru :kofe:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: rzecz o braku synchronizacji

#8 Post autor: anastazja » 10 gru 2014, 20:11

A dobrze mu tak :cha: ubawiłam się Lucile - buziaczki.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: rzecz o braku synchronizacji

#9 Post autor: Lucile » 10 gru 2014, 21:03

Dobry wieczór Anastazjo,
anastazja pisze:A dobrze mu tak ubawiłam się Lucile - buziaczki.
tak się cieszę, że odebrałaś ten wierszyk, jako zamierzony żart, ot taką bzdurkę - krotochwilkę nieco ironiczną (by nie powiedzieć autoironiczną), szyderczą, lekką, aczkolwiek z ziarenkiem goryczy na dnie :)
Jak widać, mężczyźni patrzą na to inaczej ;)

Pięknie dziękuję i serdecznie pozdrawiam :rosa:
Miłego wieczoru :kofe:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: rzecz o braku synchronizacji

#10 Post autor: alchemik » 10 gru 2014, 21:16

No cóż, synchronizacja.

Żuraw i czapla Brzechwy.

Przykro było żurawiowi,
Że samotnie ryby łowi.
Patrzy - czapla na wysepce
Wdzięcznie z błota wodę chłepce.
Rzecze do niej zachwycony:
"Piękna czaplo, szukam żony,
Będę kochał ciebie, wierz mi,
Więc czym prędzej się pobierzmy."
Czapla piórka swe poprawia:
"Nie chcę męża mieć żurawia!"
Poszedł żuraw obrażony.
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli sobie:
"Czy właściwie dobrze robię?
Skoro żuraw tak namawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
Pomyślała, poczłapała,
Do żurawia zapukała.
Żuraw łykał żurawinę,
Więc miał bardzo kwaśną minę.
"Przyszłam spełnić twe życzenie."
"Teraz ja się nie ożenię,
Niepotrzebnie pani papla,
Żegnam panią, pani czapla!"
Poszła czapla obrażona.
Żuraw myśli: "Co za żona!
Chyba pójdę i przeproszę..."
Włożył czapke, wdział kalosze,
I do czapli znowu puka.
"Czego pan tu u mnie szuka?"
"Chcę się żenić." "Pan na męża?
Po co pan się nadweręża?
Szkoda było pańskiej drogi,
Drogi panie laskonogi!"
Poszedł żuraw obrażony,
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli: "Szkoda,
Wszak nie jestem taka młoda,
Żuraw prośby wciąż ponawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
W piękne piórka się przybrała,
Do żurawia poczłapała.
Tak już chodzą lata długie,
Jedno chce - to nie chce drugie,
Chodzą wciąż tą samą drogą,
Ale pobrać się nie mogą.

Może niezupełnie tak.
Ale podobnie.

Żuraw po latach.

Sorry, tak mi się skojarzyło.

Synchronizacja jest ważna, tak jak i komplementarność.
A wiersz?

Ciekawy, życiowy.
Nie powala na kolana.
Ale warto przeczytać.
Mimo że nie humorystyczny ale wywołał uśmiech na moich ustach.
Jednak ja mam spaczone poczucie humoru.
Bo to przecież okropne, to niedopasowanie czasowe. He he he.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”