rzecz o braku synchronizacji
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
rzecz o braku synchronizacji
na próżno
rzucałaś na niego urok
twoje ciało tańczyło
usta piersi i biodra
w rozedrganiu rozrywały
mrok jego niechęci
a teraz
po co pukasz do jej drzwi
nie czekała
wyszła za mąż
osiwiała
a ty zdziwiony unosisz brwi
rzucałaś na niego urok
twoje ciało tańczyło
usta piersi i biodra
w rozedrganiu rozrywały
mrok jego niechęci
a teraz
po co pukasz do jej drzwi
nie czekała
wyszła za mąż
osiwiała
a ty zdziwiony unosisz brwi
Ostatnio zmieniony 08 gru 2014, 19:31 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: rzecz o braku synfronizacji

Niech puka!
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: rzecz o braku synfronizacji
Co to ta synfronizacja? Nie znam tego słowa, ale ja ograniczony jestem umysłowo
W pierwszej strofie zwracasz się do peelki, by w drugiej kierować swe słowa do spóźnionego kochanka
tym samym wprowadzając chaos w wierszu. Myślę, że warto byłoby ograniczyć przesłanie wiersza do jednego adresata 



- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: rzecz o braku synfronizacji
Fałszerzu, ja też nie znam takiego słowa, to tylko chochlik, który potrafi zakraść się w całkiem niespodziewanym miejscu, albo brak synchronizacji pomiędzy okiem a palcami na klawiaturze, no cóż bywa - tym niemniej, głupio mi
- dobrze, że zwróciłeś uwagę, zaraz poprawię.
To, że ten wiersz ma dwóch adresatów było celowym zamierzeniem, bowiem wydawało mi się dosyć czytelne, iż pisany był z przymrużeniem oka, a nawet przekąsem. W tym przypadku tak "wymądrzający się" narrator ma za złe i jej i jemu; jej za niepomiarkowanie, jemu za gapiostwo
Dziękuję za odwiedziny i uwagi
Miłego wieczoru
Lucile

To, że ten wiersz ma dwóch adresatów było celowym zamierzeniem, bowiem wydawało mi się dosyć czytelne, iż pisany był z przymrużeniem oka, a nawet przekąsem. W tym przypadku tak "wymądrzający się" narrator ma za złe i jej i jemu; jej za niepomiarkowanie, jemu za gapiostwo

Dziękuję za odwiedziny i uwagi

Miłego wieczoru
Lucile
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: rzecz o braku synchronizacji
W takim razie ja tego tu nie widzę
Cała przyjemność po mojej stronie
Nawzajem 

Cała przyjemność po mojej stronie


Re: rzecz o braku synchronizacji
za tytuł (dobrze że poprawiony bo wczoraj nie wiedziałem o co chodzi) brawo.
natomiast dalej - cóż, jak dla mnie brakuje czegoś zaskakującego, innego niż spodziewany przez czytelnika obraz tematu.
już nie mówię że niepowtarzalnego, ale odkrywczego - z pewnością można by coś interesującego doszukać i wyartykułować
natomiast dalej - cóż, jak dla mnie brakuje czegoś zaskakującego, innego niż spodziewany przez czytelnika obraz tematu.
już nie mówię że niepowtarzalnego, ale odkrywczego - z pewnością można by coś interesującego doszukać i wyartykułować

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: rzecz o braku synchronizacji
Oskari, dziękuję za wizytę
może nawet spróbuję, chociaż - póki co - nie mam pomysłu
Miłego wieczoru
Lucile

może nawet spróbuję, chociaż - póki co - nie mam pomysłu

Miłego wieczoru

Lucile
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: rzecz o braku synchronizacji
A dobrze mu tak
ubawiłam się Lucile - buziaczki.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: rzecz o braku synchronizacji
Dobry wieczór Anastazjo,
Jak widać, mężczyźni patrzą na to inaczej
Pięknie dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Miłego wieczoru
Lucile
tak się cieszę, że odebrałaś ten wierszyk, jako zamierzony żart, ot taką bzdurkę - krotochwilkę nieco ironiczną (by nie powiedzieć autoironiczną), szyderczą, lekką, aczkolwiek z ziarenkiem goryczy na dnieanastazja pisze:A dobrze mu tak ubawiłam się Lucile - buziaczki.

Jak widać, mężczyźni patrzą na to inaczej

Pięknie dziękuję i serdecznie pozdrawiam

Miłego wieczoru

Lucile
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: rzecz o braku synchronizacji
No cóż, synchronizacja.
Żuraw i czapla Brzechwy.
Przykro było żurawiowi,
Że samotnie ryby łowi.
Patrzy - czapla na wysepce
Wdzięcznie z błota wodę chłepce.
Rzecze do niej zachwycony:
"Piękna czaplo, szukam żony,
Będę kochał ciebie, wierz mi,
Więc czym prędzej się pobierzmy."
Czapla piórka swe poprawia:
"Nie chcę męża mieć żurawia!"
Poszedł żuraw obrażony.
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli sobie:
"Czy właściwie dobrze robię?
Skoro żuraw tak namawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
Pomyślała, poczłapała,
Do żurawia zapukała.
Żuraw łykał żurawinę,
Więc miał bardzo kwaśną minę.
"Przyszłam spełnić twe życzenie."
"Teraz ja się nie ożenię,
Niepotrzebnie pani papla,
Żegnam panią, pani czapla!"
Poszła czapla obrażona.
Żuraw myśli: "Co za żona!
Chyba pójdę i przeproszę..."
Włożył czapke, wdział kalosze,
I do czapli znowu puka.
"Czego pan tu u mnie szuka?"
"Chcę się żenić." "Pan na męża?
Po co pan się nadweręża?
Szkoda było pańskiej drogi,
Drogi panie laskonogi!"
Poszedł żuraw obrażony,
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli: "Szkoda,
Wszak nie jestem taka młoda,
Żuraw prośby wciąż ponawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
W piękne piórka się przybrała,
Do żurawia poczłapała.
Tak już chodzą lata długie,
Jedno chce - to nie chce drugie,
Chodzą wciąż tą samą drogą,
Ale pobrać się nie mogą.
Może niezupełnie tak.
Ale podobnie.
Żuraw po latach.
Sorry, tak mi się skojarzyło.
Synchronizacja jest ważna, tak jak i komplementarność.
A wiersz?
Ciekawy, życiowy.
Nie powala na kolana.
Ale warto przeczytać.
Mimo że nie humorystyczny ale wywołał uśmiech na moich ustach.
Jednak ja mam spaczone poczucie humoru.
Bo to przecież okropne, to niedopasowanie czasowe. He he he.
Żuraw i czapla Brzechwy.
Przykro było żurawiowi,
Że samotnie ryby łowi.
Patrzy - czapla na wysepce
Wdzięcznie z błota wodę chłepce.
Rzecze do niej zachwycony:
"Piękna czaplo, szukam żony,
Będę kochał ciebie, wierz mi,
Więc czym prędzej się pobierzmy."
Czapla piórka swe poprawia:
"Nie chcę męża mieć żurawia!"
Poszedł żuraw obrażony.
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli sobie:
"Czy właściwie dobrze robię?
Skoro żuraw tak namawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
Pomyślała, poczłapała,
Do żurawia zapukała.
Żuraw łykał żurawinę,
Więc miał bardzo kwaśną minę.
"Przyszłam spełnić twe życzenie."
"Teraz ja się nie ożenię,
Niepotrzebnie pani papla,
Żegnam panią, pani czapla!"
Poszła czapla obrażona.
Żuraw myśli: "Co za żona!
Chyba pójdę i przeproszę..."
Włożył czapke, wdział kalosze,
I do czapli znowu puka.
"Czego pan tu u mnie szuka?"
"Chcę się żenić." "Pan na męża?
Po co pan się nadweręża?
Szkoda było pańskiej drogi,
Drogi panie laskonogi!"
Poszedł żuraw obrażony,
"Trudno. Będę żył bez żony."
A już czapla myśli: "Szkoda,
Wszak nie jestem taka młoda,
Żuraw prośby wciąż ponawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"
W piękne piórka się przybrała,
Do żurawia poczłapała.
Tak już chodzą lata długie,
Jedno chce - to nie chce drugie,
Chodzą wciąż tą samą drogą,
Ale pobrać się nie mogą.
Może niezupełnie tak.
Ale podobnie.
Żuraw po latach.
Sorry, tak mi się skojarzyło.
Synchronizacja jest ważna, tak jak i komplementarność.
A wiersz?
Ciekawy, życiowy.
Nie powala na kolana.
Ale warto przeczytać.
Mimo że nie humorystyczny ale wywołał uśmiech na moich ustach.
Jednak ja mam spaczone poczucie humoru.
Bo to przecież okropne, to niedopasowanie czasowe. He he he.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl