Ciemna noc w jasności (tryptyk)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#1 Post autor: Gloinnen » 18 gru 2014, 14:47

Ciemna noc w jasności

1. Stajenka

Ciche kwilenie
miesza się z krzykiem jagniąt;
noc ściele słomę.

2. Mędrcy ze Wschodu

Zwierzętom brak tchu,
w oczach światło i piasek.
Gwiazdo, litości!

3. Dom

W pustym talerzu
odbija się blask świeczki.
Zdążysz, tułaczu?



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#2 Post autor: lczerwosz » 18 gru 2014, 16:29

Ładne powiązanie talerza dla wędrowca ze stajenką.
Ale to litości jest trochę jakby: mam już dosyć tych świąt, dajcie mi spokój. A może i dalej: mam dosyć tego światła, które zaczyna wkurwiać. Czy to możliwe. Na 8p sporo teraz takich tekstów, anty.
I sobie tak myślę, że jeśli zaprzeczyć by światłu, to właściwie po co ten pusty talerz zostawiony, jeśli i tak wszystko jedno. Owszem, dzielić się można, ja kolesiowi, on mnie, dopóki nas łączą interesy. Ale oberwańcowi?

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#3 Post autor: Qń Który Pisze » 18 gru 2014, 17:57

Mam wrażenie, że są tacy ludzie i takie okoliczności, w których święta nie tworzą nastroju a wręcz odwrotnie... chciałoby się już mieć je za sobą. Nie wszyscy się cieszą, nie wszyscy radują a najmniej już zwięrzęte hodowane na rzeź, które nie wiedzą dlaczego teraz muszą być zabite... chyba tylko po to, żeby inni mogli się cieszyć i radować z kołejnego, ponad miarę - obżarstwa. :myśli:
Nie chcę się bardzo upierać ale chyba napisałbym:
"Na pustym talerzu
odbija się błask świeczki"
Podobnie, jak "w kieszeni", "na spodniach." Ale nie twierdzę, że to jakiś istotny szczegół :)
Pozdrawiam :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#4 Post autor: lczerwosz » 18 gru 2014, 18:11

Qń Który Pisze pisze:ponad miarę - obżarstwa
No jedzenie jest funkcją fizjologicznych wszystkich żywych organizmów. Obżarstwo jest patologią, ale głód dotyka dotkliwiej.
Qń Który Pisze pisze:nie wszyscy radują a najmniej już zwięrzęta hodowane na rzeź
To jak rozwiązać podstawową sprzeczność ludzkości: jeść mięso zwierząt czy rośliny lub owady. Rozumiem, że qńskie mięso nie nadaje się raczej do spożycia. Doceniam punkt widzenia. Mnie też kiedyś zjedzą robale, zamienię się na inną postać materii. Na razie tym się nie przejmuję.
Qń Który Pisze pisze:"Na pustym talerzu odbija się blask świeczki" ... Podobnie, jak "w kieszeni", "na spodniach." Ale nie twierdzę, że to jakiś istotny szczegół
Jednak w talerzu. Na talerzu leży kość. W talerzu, jak w lustrze odbija się światło. Położyła rękę na spodniach, a w spodniach poczułem ciepło. W kieszeni mam pieniądze, a na kieszeni zrobiła się plama. Ale to inny temat.

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#5 Post autor: Qń Który Pisze » 18 gru 2014, 18:30

Włoska rodzina trzyosobowa,wyrzuca rocznie jedzenia za 1700 euro. To markowy laptop, czy telewizor 40 Cali albo 10 dni w Egipcie pod palmami.
W Poksce, taka sama rodzina - wyrzuca żywność w kwocie 2400 rocznie.
Jeść mięso, oczywiście ale nie zabijać na darmo. Lew, kiedy jest najedzony, nie szuka zdobyczy... powącha antylipę Impala przy wodopoju a nawet poliże żabę po "pysku" :cha: Jeść mięso z normalnych hodowli a nie ze spędów na 1 m kw., gdzie musi żyć 60-80kurczaków, które powinny w ogóle nie chodzić, żeby szybko przybierały na wadze. Ponieważ Francuzi uwielbiają wątróbkę, więc polscy hodowcy wciskają gęsi maszynowo do dzioba mega porcje a to tylko po to, żeby wątroba osiągała sześciokrotną, normalną wielkość... podczas gdy wystarczy 10 euro, żeby w niektórych biednych rejonach Afryki zapewnićmiesięczne utrzymanie cztero-osobowej rodzinie.
Racjonalnie produkować w humanitarnych warunkach i raczej mniej, niż więcej. Poszła do Niemiec konina, która mieszana była z mięsem wołowym i sprzedawana, jako wołowe i nie byłoby w tym szwindlu nic dziwnego, poza faktem, że ubite konie były końmi wyścigowymi, pasionymi na okrągło i po kątach - sterydami. Tak właśnie wygląda handel i produkcja.
Miałbym pewne wątpliwości, czy odżywianie jest funkcją fizjologiczną? Trawienie - tak. Oddawanie moczu, oddychanie, Możemy nie jeść dwa dni ale mocz musimy oddać o czym może zaświadczyć górnik Piątek, zasypany w kopalni. Mocz i skarpeta - uratowały mu życie a nie schabowy z kapustą :cha:
Jest to w porządku wobec zwierząr i całego larumu miłośników zwierząt? Zatem życzę smacznego. :(
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#6 Post autor: alchemik » 18 gru 2014, 20:31

Gwiazdo, litości!

Dla mnie to najważniejsza część wiersza.

Wszystko pozostałe znamy i celebrujemy co roku.

Gwiazdo, litości! to również moje słowa, które wypowiedziałem w jakimś wierszu nieco inaczej.

A no tak...


A nad dachami anioł.
Zemdliło go,
mógłbym przysiąc
od tej życzliwości dorocznej,
skrzętnie ciułanej
i hurtowej.



A'propos mięsa, które mozna już nawet jadać w wigilię.

Wiecie, to inny temat.
Choć cholernie spodobał mi się wiersz Świnioobicie Miszy.

Końskie mieso jest jak najbardziej jadalne i zjadliwe, podobnie jak ludzkie, choć tego drugiego nie próbowałem.
Jeżeli wierzyć smakoszom , to w smaku podobne do wieprzowiny.
No wiedziałem, niedaleko nam do świń.

Zjadacze ludzkiego nazywają nawet swoje trofea Długimi świniami.

W tej jasnośći naprawdę dużo mroku się kryje.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#7 Post autor: Ewa Włodek » 18 gru 2014, 21:33

Poczytałam z ogromna przyjemnością, jako, że jestem wielbicielką krótkich form, gdzie przy minimum słów zawarto maksimum treści. Czytam ten wiersz jak migawkę, błysk, zwracający nasza uwagę na dwa, że tak powiem, zjawiska, obecne wokół nas, niestety, a szczególny czas, jakim są te Święta, niektórym zwraca na nie uwagę. Jedno z nich - to zabijanie zwierząt, nieraz - bestialskie i niepotrzebne; w dwu pierwszych miniaturach bardzo mocno to zaakcentowałaś, zestawiając kwilenie niemowlęcia (albo - Niemowlęcia) z płaczem zabijanych owiec, zaś w drugim - męce zwierzęcej agonii "kazałaś" zawołać o litość do gwiazdy, bo tu, na ziemi, nikt im litości nie okaże. No i ostatnia miniatura - ubogi, głodny człowiek nad pustym talerzem. Przeżyje, czy umrze z wycieńczenia?
Przepraszam Cię za komentarz dłuższy od Twojego tryptyku, ale tak go przeczytałam.
:rosa:
z serdecznością...
Ewa

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#8 Post autor: Gloinnen » 18 gru 2014, 21:43

Nie sądziłam, że zamiast pastorałek wyjdzie mi cykl o uboju gospodarczym...
:myśli:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#9 Post autor: Gajka » 18 gru 2014, 21:48

Tryptyk - z haiku :)

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: Ciemna noc w jasności (tryptyk)

#10 Post autor: januszek » 18 gru 2014, 23:09

Gloinnen pisze:Nie sądziłam, że zamiast pastorałek wyjdzie mi cykl o uboju gospodarczym...
no właśnie , ale tak to już jest jeśli zamiast pokarmów duchowych [mamy/dbamy o]* pokarmy 'brzuchowe'.

* - niepotrzebne skreślić

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”