obyczaje

[emcek]

big_thumb_45b8dc8019ff2f642788280bb43236f2.jpg

w okruchach spojrzeń
znaczenia przybierają na sile

noc wybrzusza się w kakofonii świateł
chcę być lepszy zniżam głos
zaciskam krawat
na doprasowanym podniebieniu

przywracasz mnie losowi
z bielą dłoni wydaję się mniejszy
o starą jaźń zużyte zmysły

czy mogę się pożegnać
bezbronny jak drzewa zimą

sięgam po świeżą gazetę
czytam do góry nogami
udaję nie znam przyszłości

http://www.wallpaperup.com/

[coobus]

sięgam po świeżą gazetę
czytam do góry nogami
udaję nie znam przyszłości

Cenię Twoje wiersze. Ten mnie również nie zawiódł. Patrzę tylko na link, czy nie jest aby pomyłką. Sprawdź.
Pozdrawiam poświątecznie

[Gajka]

Fajne metafory

[eka]

Kakofonia świateł wybrzusza noc - fajne obrazowanie. Opis chcącego być lepszym - także super, a czytanie gazety do góry nogami metaforą zdobywania informacji o przeszłości - jakże wymowne.
Mister K. - udał się Panu ten wiersz!

[emcek]

Patrzę tylko na link, czy nie jest aby pomyłką. to link do fotki, skąd dziękuję za uwagę