Wigilia walecznych

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Napoleon North

Wigilia walecznych

#1 Post autor: Napoleon North » 26 gru 2014, 14:50

choć zamknięto drzwi
brak balsamu na rany
ropiejące samotnością
trudno dobić lwa
jest przecież pod ochroną

księżyc w nowiu lekko drwi
z samotnych nieboraków
narodził się Król Serce
jednym ból
a drugim krew na oczy

zapięty na ostatni guzik
kaftan bezpieczeństwa
pachnie wolnością Nabożeństwa
Bóg ugasił piekło
a niebo ...pozostało

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wigilia walecznych

#2 Post autor: Ewa Włodek » 26 gru 2014, 20:00

Napoleon North pisze: zapięty na ostatni guzik
kaftan bezpieczeństwa
to jest fajnie powiedziane...
:)
pozdrawiam ciepło...
Ewa

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Wigilia walecznych

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 26 gru 2014, 20:23

choć zamknięto drzwi
brak balsamu na rany - nie rozumiem związku między pierwszym wersem, a drugim.
Ten strach przed lwem zabrzmiał jak kpina z ekologicznego manifestu, ale przecież jest duże prawdopodobieństwo, że chodzi Ci o Aslana, synonim Boga w "Opowieści z Narnii" C. S. Lewisa. Tak, można tak powiedzieć - Król jest nietykalny :smoker: Dlatego dodatkowe nazywanie go, wyciągając z talii kart Króla Serce, jako wzór, nie jest mym skromnym zdaniem potrzebne :smoker:
Krew na oczach kojarzy mi się z krwią Chrystusową, czyli mamy umierającego, dobrego Chrześcijanina i przygotowanie do dobrej drogi :smoker:
W ostatniej szaleństwo Świąteczne, które do niczego nie prowadzi, jest substytutem nawrócenia (piszesz o zapachu, lepiej raczej brzmiałby tu "aromat").
W puencie możliwość wyboru, ale tylko pozorna. No,no, Faraonie, dobry wiersz, choć po lwim, baśniowym wprowadzeniu, aż prosi się o metaforyczną konsekwencję...
:vino:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”