banita
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: banita
ze mnie banita
niewyżyta
dam ci co chcesz
bez zapytań ...

niewyżyta
dam ci co chcesz
bez zapytań ...

Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 11:25 przez P.A.R., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: banita
mam niedosyt
chętnie bym poczytała trochę bardziej rozwiniętą myśl, bo jest ok. pokusisz się Arti?
chętnie bym poczytała trochę bardziej rozwiniętą myśl, bo jest ok. pokusisz się Arti?
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Re: banita
w tym akurat nie chcę nic dopisywaćpokusisz się Arti?
może następnym razem
Pozdr.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: banita
Bardzo mądry, trafny i piękny wiersz o próbie wyzwolenia się od osaczenia miłością, przynajmniej ja tak go odbieram.
Pojawia się tutaj także samoobrona peela przed wpędzeniem w poczucie winy.
Ona chciałaby wzbudzić w nim przeświadczenie, że ją rani i w ten sposób zapewnić sobie wzajemność oraz ograniczyć jego emocjonalny świat do własnej osoby. Coś w rodzaju uczuciowego szantażu. Tak to odczytuję.
Więc potrzebne oddalenie, rozdzielenie dróg, zniknięcie sobie z zasięgu wzroku. Peel wtapiając się w uliczny tłum daje sygnał peelce - nie idź za mną, nie szukaj mnie, daj mi spokój.
Najlepiej jest zostawić sprawy swojemu biegowi. Taki sygnał dla peelki. Nie podlewaj, nie zabiegaj, pozwól żyć.
Peelka jest zaborcza i ma pretensje do peela. Czuje się skrzywdzona tym, że on jej uczucia nie odwzajemnia. On się obawia jej wyrzutów, uwięzienia w jej miłości, którą chciałaby mu narzucić. A przecież we własnym uczuciu, jakkolwiek byłoby silne, nie wolno nikogo zamykać.Arti pisze:powiesz wykorzystana
być może ostrzej
pragnąc mieć na wyłączność
Pojawia się tutaj także samoobrona peela przed wpędzeniem w poczucie winy.
Ona chciałaby wzbudzić w nim przeświadczenie, że ją rani i w ten sposób zapewnić sobie wzajemność oraz ograniczyć jego emocjonalny świat do własnej osoby. Coś w rodzaju uczuciowego szantażu. Tak to odczytuję.
Reakcją peela jest ucieczka. Chyba jak najbardziej naturalną. Odmawia on sobie i peelce bliskości, która być może robi się dla obojga niebezpieczna, może jest dla nich źródłem cierpienia, bo żadne z nich nie potrafi spełnić oczekiwań drugiego - on odwzajemnić uczucia, ona - wyrzec się swojego.Arti pisze:przestałem zaglądać w oczy
na szczęście ulice szerokie
jest gdzie się wtopić
Więc potrzebne oddalenie, rozdzielenie dróg, zniknięcie sobie z zasięgu wzroku. Peel wtapiając się w uliczny tłum daje sygnał peelce - nie idź za mną, nie szukaj mnie, daj mi spokój.
Ostatnia strofa, po dwóch pierwszych, dość bezlitosnych, zawiera w sobie nutę nadziei. Miłość jest jak samosiejka. Nadmiar czułości, troski, starań o nią okazuje całkowicie niepotrzebny, wręcz szkodliwy. Bardzo ważny jest element czasu, coś, co nie ma szansy na rozwój tu i teraz, być może spełni się w przyszłości.Arti pisze:poczekam
aż urośnie
bez podlewania
Najlepiej jest zostawić sprawy swojemu biegowi. Taki sygnał dla peelki. Nie podlewaj, nie zabiegaj, pozwól żyć.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: banita
peel skazał się na emocjonalną banicję, zmęczony toksycznym uczuciem? Czy odszedł fizycznie? Tak odczytałam. Ciekawie poprowadzony.
Pozdrawiam jeszcze Noworocznie...
Ewa



Pozdrawiam jeszcze Noworocznie...
Ewa
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: banita
Jeśli pozwolisz, schrupię sobie jedynie drugą i trzecią strofkę 

Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225