fumidor

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

fumidor

#1 Post autor: pietrek » 21 sty 2015, 16:38

fumidor

*
Tej nocy wróciłem do domu potykając się
o klamki, lustra i książki, więc napisałem
list

- nienawidzę cię ty skurwysynu!


*

Odnalazł się po latach w blaszanym pudełku
po egzotycznym tytoniu. Ojciec zgromadził ich setki
dla ochrony najcenniejszych skarbów.

Negatywy portretów mamy, do której wracał
czasami jak żeglarz znudzony egzaltacją tropików;
pełen fałszywej skruchy i jeszcze bardziej
fałszywej godności.

Szkice tego co pomiędzy a nigdy
nie trafiło do druku, oddzielając
ojca od kartki papieru.

intymność nieporównywalna
z niczym prócz aktu tworzenia


Wszystko co było w jego życiu
dobre, złe lub nijakie,
lecz w dobroci, nijakości czy złu
istotne.

Jak mój gówniarski liścik.

Niewyschły zbiór
relikwii miłości.

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: fumidor

#2 Post autor: em_ » 23 sty 2015, 7:33

Tekst ciekawy, ale uważam, że to bardziej proza poetycka..
W każdym razie, dobrze się czyta.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: fumidor

#3 Post autor: eka » 23 sty 2015, 21:04

Wiele się można dowiedzieć z tego wiersza. Podmiot o ojcu, zawodowo zajmującym się pisaniem.
Ale to, co zamykał w f( h ?)umidorze:
pietrek pisze:Szkice tego co pomiędzy a nigdy
nie trafiło do druku, oddzielając
ojca od kartki papieru.
(...) to
pietrek pisze:Niewyschły zbiór
relikwii miłości.
Świetnie napisany wiersz, od nieważnej, pełnej złości gówniarskiej kartki - po miłość ojca.
I ten plan drugi - co jest ważniejsze od literatury, choć oddzielało bohatera od kartki papieru, relikwie codzienności, zwyczajne życie.
Bardzo przemyslany tekst i w treści, i w formie.
Brawo!
:kofe:
:rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”