Droga

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Droga

#1 Post autor: eka » 01 lut 2015, 22:46

Ty.
Świt w zanadrzu, lustro studni i zmierzwione dno, mocno
bądź o siebie opartym; przynieś mi zapach ubogiej łąki,
pestkę dzielonego bólu, zbutwiały liść, bo kiedyś
przejdziesz

jak ja,
przybysz spod szelestu symetrii, z polami,
do których nie dotrzesz, starszy o eony, w walce
o zaistnienie granic, w rojowiskach bez pszczół,
z lotu, bez zanurzania – Obejmujący.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Droga

#2 Post autor: Alek Osiński » 02 lut 2015, 1:05

Pierwsza bardzo mi się podoba, w drugiej szczerze mówiąc
trochę się gubię, "szelest symetrii" trochę ciężki jak dla mnie
do wyobrażenia

Pozdrawiam:)

karolek

Re: Droga

#3 Post autor: karolek » 02 lut 2015, 17:52

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 13:53 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Droga

#4 Post autor: eka » 02 lut 2015, 22:50

Alek Osiński pisze:"szelest symetrii" trochę ciężki jak dla mnie
do wyobrażenia
Szelest latających równań... ;)
karolek pisze: Ponure takie, ale podoba się, ma jakiś tam urok.
:rosa: :))))))

Dzięki, Panowie.
:)

oskari valtteri

Re: Droga

#5 Post autor: oskari valtteri » 03 lut 2015, 6:44

ciekawa forma, jak dla mnie "inna" niż ta, z którą obcuję na codzień.
warsztatowo raczej jak dla mnie w porządku - no może z wyjątkiem tego przymiotnika przy studni ze względu na fonetykę.
może "potarganej" albo "zwichrzonej"......?
pozdrawiam.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Droga

#6 Post autor: eka » 03 lut 2015, 14:48

oskari valtteri pisze:z wyjątkiem tego przymiotnika przy studni ze względu na fonetykę.
może "potarganej" albo "zwichrzonej"......?
Nie mogę zmienić, ale bardzo dziękuję za uwagę. To przymiotnik odrzeczownikowy. Mierzwa ma swoje konkretne odniesienie i zależy mi na nim nie tylko, ale również jako opozycji do lustra studni.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Droga

#7 Post autor: iTuiTam » 03 lut 2015, 17:53

eka pisze:...
przejdziesz

jak ja,
przybysz – obok szelestu symetrii, z polami...
Banalnie określę: piękny wiersz, Ewo.
Taki do pozazdroszczenia, dobrego pozazdroszczenia.

Metafora: szelest symetrii, bardzo mi przypadła do wyobraźni.

Symetria, uznawana za przejaw harmonii i piękna w naszym świecie, nie jest idealna. Jej linia podziału, graniczna kreska nie jest prostą bez skazy. Punkty graniczne przenikają się, przechodzą, wędrują w różnych kierunkach.

(Wiem coś o tym, gdy patrzę na piksele. :) )
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: Droga

#8 Post autor: emcek » 04 lut 2015, 12:27

no no i tęsknotę, czymże życie bez niej, można tak pięknie opisać, nie rozdziobię wiersza :) po prostu czytam i czuję :ok:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Droga

#9 Post autor: anastazja » 04 lut 2015, 13:56

Każdy ma jakąś swoją drogę do przebycia. I każdy nią idzie. Z wyrazami "zazdrości" - eka :jez:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Droga

#10 Post autor: Fałszerz komunikatów » 04 lut 2015, 18:42

Często pojawia się u Ciebie motyw studni, Ewuniu. Rozmowa dusz - przybyszów która przypomina przesłanie. Na Ziemi każdy z nas tak naprawdę jest przybyszem, bo jesteśmy tu tylko na chwilę. Studnia to inny wymiar w którym peelka się przegląda, peel ma przejść do jej wymiaru.Peelka nawołuje adresara apelu by znalazł oparcie w sobie, by miał siłę na dalszą wędrówkę.
Jak dla mnie za dużo określników masz w tym tekście. Te akcesoria, które peela ma ze sobą przynieść, jako dar dla peelki, skojarzyły mi się z ocalałymi wspomnieniami - zarówno tymi pięknymi, jak i gorzkimi.
Szelest symetrii skojarzył mi się z przemijaniem i jego konsekwencjami, a także stykaniem się na co dzień z podobieństwem wspólnie spędzonych chwil. Wyklarował mi się tutaj obrazek wędrującego peela, który z każdym krokiem jest bliżej adresata monologu.
Starszy o eony, czyli pełen wspólnych doświadczeń, którymi pozazmysłowo dotyka peelkę.
Trudny wiersz, nie wiem czy dobrze go odczytuję. W każdym razie będę tu wracał :smoker:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”