detoks (3) - finał

[Gloinnen]

tym razem krótko
ostatni wiersz poszedł się gonić
na pośmiewisko pod latarnię
więcej nie wystawię

odtwarzam z pamięci
wciąż tę samą ścieżkę dźwiękową
kolejne detoksy
za zamkniętymi drzwiami

po śladach nikt mnie nie znajdzie
nawet nie próbuj wypatrywać
chodnik dawno zamarzł

spierdalaj

gdy następne słowo zabrzmi obco
nie znajdziesz w nim siebie
może zrozumiesz

miłość nie jest nieprzemakalna

____________________
Glo.

[Arti]

mogłem się nie wpierdalać
mielibyśmy więcej odcinków
a tak adminka się wkurzyła
i pochmurnym spierdalaj
obaliła moje nadzieje
że przyjęła koment bez urazy

[czochrata]

pierwsza zwrotka do kitu...wyrzuć ją;zastanawiam się, co też każe Ci iść po najlżejszej lini oporu i wyznaczać projekcję tematyki tych detoksów od "ja i ty",skoro detoks to Ty ...piszesz jak typowa baba,nie kobieta

[Arti]

mea culpa

mówiłem
będę omijał
szerokim łukiem
dla dobra sztuki

[Gloinnen]

wyznaczać projekcję tematyki tych detoksów od "ja i ty",skoro detoks to Ty

Bo taka jest moja poetycka wizja. Jeżeli detoks jest odzwyczajaniem się od miłości, to musi istnieć także i "ty" w wierszu.



Glo.

[Gloinnen]

mielibyśmy więcej odcinków

W jakim celu? Detoksy to nie "Śmiechu warte"

obaliła moje nadzieje
że przyjęła koment bez urazy

Twój koment nie miał tu nic do rzeczy.

[SamoZuo]

Jeśli masz facetowi coś do powiedzenia zrób to wprost, tylko wtedy skończą się twoje męki, ból mija, niepewność jest wieczna.

Pozdrawiam

[Gloinnen]

SamoZuo - dzięki.



Glo.

[Hariharahani]

tym razem krótko
ostatni wiersz poszedł się gonić
na pośmiewisko pod latarnię
nie wystawię

odtwarzam z pamięci
tę samą ścieżkę dźwiękową
detoksy
za zamkniętymi drzwiami

mnie nie znajdziesz
nie próbuj wypatrywać po śladach
chodnik dawno zamarzł

spierdalaj

następne słowo przebrzmi obcym
może zrozumiesz
miłość nie jest nieprzemakalna

____________________


Chyba sie uwzielam na ciebie, Glo - ale mam wrazenie, ze cierpisz ostatnio na zbyt wiele slow . Dawniej pisalas bardzo skondensowane teksty, moze nawet czasami zbyt skondensowane.
Wulgaryzmow dalej nie lubie, ale ty wiesz po co je dodajesz do wierszy.
W drugiej strofie zabraklo mi rozmowcy peela i dlatego zmienilam adresata.
Pozdrowionka
Hari

[Gloinnen]

mam wrazenie, ze cierpisz ostatnio na zbyt wiele slow

Dzięki, Hari, pomyślę nad poprawkami.

Wulgaryzmow dalej nie lubie, ale ty wiesz po co je dodajesz do wierszy.

Ja w zasadzie też nie jestem wulgarna, ale z moją peelką to bywa różnie.
Czasami nie można się opanować, w obliczu pewnej bezradności.

będę omijał
szerokim łukiem
dla dobra sztuki

To nie tak.
Po prostu to, o czym chciała powiedzieć peelka w tych detoksach, nagle straciło jakikolwiek sens.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za komentarze.

Glo.