nagość
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
nagość
droczysz się ze mną, anno -
jakże lotny jest w śmiechu
frędzel twojej sukni,
o sześciopalca.
nie wiem: to pobrzękują
dzwonki twoich zębów
czy jednooki klucznik śpiewnie
stąpa ku tower -
atłasy.
nienasycenie.
jakże lotny jest w śmiechu
frędzel twojej sukni,
o sześciopalca.
nie wiem: to pobrzękują
dzwonki twoich zębów
czy jednooki klucznik śpiewnie
stąpa ku tower -
atłasy.
nienasycenie.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: nagość
Podoba mi się Henryku klimat,
ten iście królewski ton, który palcom
każe mieć swoje własne ale; końcówka
jednak nie wybrzmiewa - wydaje mi się -
tak jakby mogła, w tym wypadku...
ten iście królewski ton, który palcom
każe mieć swoje własne ale; końcówka
jednak nie wybrzmiewa - wydaje mi się -
tak jakby mogła, w tym wypadku...
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: nagość
W całości - niesamowity!
Wielkie brawa, Henryku VIII!
Rozebrana z sukien, naga, zziębnięta, wciąż jednak śpiewna, zalotna z czasów przed ścięciem.
Wspaniała impresja w pierwszej zwrotce, rosnący niepokój w drugiej. Kontrast.
No i znakomita, refleksyjna pointa - tęsknota.
Naprawdę wielkie, wielkie
Wielkie brawa, Henryku VIII!
Rozebrana z sukien, naga, zziębnięta, wciąż jednak śpiewna, zalotna z czasów przed ścięciem.
Wspaniała impresja w pierwszej zwrotce, rosnący niepokój w drugiej. Kontrast.
No i znakomita, refleksyjna pointa - tęsknota.

Naprawdę wielkie, wielkie

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: nagość
Witaj Alku,
cieszę się bardzo, że zajrzałeś - co do Twojej refleksji, może i masz rację. Przemyślę, obiecuję.
Podrawiam Cię jak zawsze z sympatią
Witaj Eko,
Fajnie , że ZOBACZYŁAŚ wiersz. Dziękuję za dobre słowa. A to, że Boleyn miała u jednej dłoni podobno sześć palców pewno wiesz...
Twoje zdrowie
!
Pozdrawiam kolorowo
H8
cieszę się bardzo, że zajrzałeś - co do Twojej refleksji, może i masz rację. Przemyślę, obiecuję.

Podrawiam Cię jak zawsze z sympatią

Witaj Eko,
Fajnie , że ZOBACZYŁAŚ wiersz. Dziękuję za dobre słowa. A to, że Boleyn miała u jednej dłoni podobno sześć palców pewno wiesz...


Pozdrawiam kolorowo
H8
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:12
Re: nagość
Henryku, mnie się podoba utwór, świetne frazy
brawo
brawo

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: nagość
Witaj,
miło mi, że Ci się podoba.
Ukłony
H8
miło mi, że Ci się podoba.

Ukłony
H8
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: nagość
Stworzyłeś piękny klimat,
naprawdę udany wiersz.
Pozdrawiam
naprawdę udany wiersz.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: nagość
Witaj Ósmy Henryku,
w pełni zgadzam się z opinią Eki:
Każda napisana przez Ciebie fraza to diamencik. A:
"sześciopalca", natychmiast skojarzyła mi się z Eos różanopalcą - boginią jutrzenki. Tamta, mitologiczna, była piękną zapowiedzią dnia, Anna sześciopalca przyczyną rozłamu Anglii z Watykanem.
A propos tej anomalii; szóstego palca u dłoni (której?) Twojej drugiej małżonki. Nareszcie - u źródła - dowiem się jak to naprawdę było. Gdzieś czytałam, że to nie był w pełni wykształcony szósty palec, a coś w rodzaju podwójnego paznokcia, który zresztą Anna z wielką wprawą i wdziękiem umiała maskować, odpowiednio składając dłonie. Oczywiście i ten niewielki defekt wykorzystywany był przeciwko niej, Przecież i tak posądzano ją o czary, więc to był znakomity argument. Henryku, jeżeli jeszcze pamiętasz o tym detalu, defekcie, czy wyróżniku Anny, powiedz mi proszę, jak to było naprawdę. Historyczne wizerunki Anny nie epatują jej wyjątkową urodą i chyba nie na tym polegał jej czar. Była inteligentna, błyskotliwa, radosna i pełna uroku. No i oczywiście niezwykle ambitna. Myślę, że znakomicie wykorzystywała te swoje atuty. Niestety, nie umiała jednak zjednać sobie "ulicy". Poddani jej nie lubili, całą swoją sympatię oddając pierwszej żonie - Katarzynie Aragońskiej.
Chapeau bas Henryku VIII
Nieskromnie pomyślałam, że mój wiersz "The most happy" mógłby stanowić dwugłos w "sprawie Anny". Przyszło mi do głowy słowo - pendant - takie określenie funkcjonujące w malarstwie, a także w historii sztuki. Tak mi się skojarzyło
Śle serdeczności, życząc miłego dnia
Lucile
w pełni zgadzam się z opinią Eki:
eka pisze:W całości - niesamowity! Wielkie brawa, Henryku VIII!

Każda napisana przez Ciebie fraza to diamencik. A:
Henryk VIII pisze:droczysz się ze mną, anno -
jakże lotny jest w śmiechu
frędzel twojej sukni,
o sześciopalca.
"sześciopalca", natychmiast skojarzyła mi się z Eos różanopalcą - boginią jutrzenki. Tamta, mitologiczna, była piękną zapowiedzią dnia, Anna sześciopalca przyczyną rozłamu Anglii z Watykanem.
A propos tej anomalii; szóstego palca u dłoni (której?) Twojej drugiej małżonki. Nareszcie - u źródła - dowiem się jak to naprawdę było. Gdzieś czytałam, że to nie był w pełni wykształcony szósty palec, a coś w rodzaju podwójnego paznokcia, który zresztą Anna z wielką wprawą i wdziękiem umiała maskować, odpowiednio składając dłonie. Oczywiście i ten niewielki defekt wykorzystywany był przeciwko niej, Przecież i tak posądzano ją o czary, więc to był znakomity argument. Henryku, jeżeli jeszcze pamiętasz o tym detalu, defekcie, czy wyróżniku Anny, powiedz mi proszę, jak to było naprawdę. Historyczne wizerunki Anny nie epatują jej wyjątkową urodą i chyba nie na tym polegał jej czar. Była inteligentna, błyskotliwa, radosna i pełna uroku. No i oczywiście niezwykle ambitna. Myślę, że znakomicie wykorzystywała te swoje atuty. Niestety, nie umiała jednak zjednać sobie "ulicy". Poddani jej nie lubili, całą swoją sympatię oddając pierwszej żonie - Katarzynie Aragońskiej.
"dzwonki twoich zębów" , no po prostu - cudne - w trzech wyrazach zawarta tak ogromna gama przeżyć uwiezionej i skazanej Anny.Henryk VIII pisze:nie wiem: to pobrzękują
dzwonki twoich zębów
czy jednooki klucznik śpiewnie
stąpa ku tower

Chapeau bas Henryku VIII


Nieskromnie pomyślałam, że mój wiersz "The most happy" mógłby stanowić dwugłos w "sprawie Anny". Przyszło mi do głowy słowo - pendant - takie określenie funkcjonujące w malarstwie, a także w historii sztuki. Tak mi się skojarzyło

Śle serdeczności, życząc miłego dnia

Lucile

-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: nagość
rzekła wszystko co porodziło mi się w głowie po konsumpcji wiersza ... pani historia dróżka moja umiłowana wyszła z wdziękiem z monitora i teraz przechadza się po pokoju ... a ja powiem ino fajnie się czytałoLucile pisze:Lucile

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: nagość
Dzień dobry Mirku,
miło mi - dziękuję
jeżeli dobrze się czytało - to tylko zasługa Henryka 8. I Jemu należą się wielkie brawa
Przesyłam pozdrowienia. Miłego dnia
Lucile
miło mi - dziękuję


Przesyłam pozdrowienia. Miłego dnia

Lucile
