Po nitce do kłębka
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Po nitce do kłębka
To właśnie stopień z zachowania nigdy nie pozwolił cofnąć
ci się do pierwszej klasy, co dopiero mówić o dawniejszych
czasach; marzeniu, żeby zwinąć się w kłębek na okrągłych
kolanach pani przedszkolanki. Zanurzyć w pełni; tak, kocie,
zabawa kłębuszkami piersi, mogłaby przywrócić pamięć
i zdrowie. Zamiast kłaczków sierści, kontemplowałbyś kolekcję
jej zapachów; mleko, miód, migdały. Winny, lecz bez zmieszania
na każdy głos z zewnątrz, byłaby gotowa odpowiedź.
W tym stanie nie trzeba nawet otwierać ust, wystarczy zadać
do domu i być pewnym, że naprawdę chcą dostać za swoje.
ci się do pierwszej klasy, co dopiero mówić o dawniejszych
czasach; marzeniu, żeby zwinąć się w kłębek na okrągłych
kolanach pani przedszkolanki. Zanurzyć w pełni; tak, kocie,
zabawa kłębuszkami piersi, mogłaby przywrócić pamięć
i zdrowie. Zamiast kłaczków sierści, kontemplowałbyś kolekcję
jej zapachów; mleko, miód, migdały. Winny, lecz bez zmieszania
na każdy głos z zewnątrz, byłaby gotowa odpowiedź.
W tym stanie nie trzeba nawet otwierać ust, wystarczy zadać
do domu i być pewnym, że naprawdę chcą dostać za swoje.
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Po nitce do kłębka
po nitce do kłębka- po krokach do sedna- 
- zastanawia mnie słowo- zadać- tak użyte-Alek Osiński pisze:wystarczy zadać
do domu i być pewnym,

-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Po nitce do kłębka
Alku od niejednej pani z przedszkola można dostać za swoje...
Polecam MZ
http://youtu.be/y--h6VckLqA

Polecam MZ
http://youtu.be/y--h6VckLqA
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Po nitce do kłębka
Widzę szkołę specjalną, może nawet integracyjną i wrednego nauczyciela, który przyrównuje peela do ślepego, małego kota, odbierającego świat za pomocą zapachu. Czyżby "niesfornym" uczniem było głuchonieme dziecko?
Ten kłębek to jedyna wskazówka, która pozwala poruszać się po świecie. I o takim marzeniu chyba mówi nauczyciel z Twego wiersza
Tak, na pewnym etapie rozwoju peel był postrzegany jako normalne, zdrowe dziecko. Może diagnozą okazał się autyzm, albo jeszcze gorzej - nastąpiła kumulacja wszystkich wad rozwojowych, opisanych przeze mnie.
Zastanawia zmiana adresata w puencie z pojedynczego na zbiorowy
Podoba mi się ten wiersz.
Ten kłębek to jedyna wskazówka, która pozwala poruszać się po świecie. I o takim marzeniu chyba mówi nauczyciel z Twego wiersza

Tak, na pewnym etapie rozwoju peel był postrzegany jako normalne, zdrowe dziecko. Może diagnozą okazał się autyzm, albo jeszcze gorzej - nastąpiła kumulacja wszystkich wad rozwojowych, opisanych przeze mnie.
Zastanawia zmiana adresata w puencie z pojedynczego na zbiorowy

Podoba mi się ten wiersz.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Po nitce do kłębka
bardzo ciekawe słowo i wielce wieloznaczne - faktycznie,Bożena pisze:zastanawia mnie słowo- zadać
obejmuje bardzo szeroki zakres, przeważnie jednak zostawia
zadanie do rozwiązania...

Dzięki Marto za link, pooglądam jak znajdę czas...

Ciekawa interpretacja Fałszerzu, miałem wprawdzie zupełnie
inny obraz do namalowania, ale cieszy możliwość interpretacji
jakby "z innego końca"... to zawsze jakiś plus...Dzięki
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Po nitce do kłębka
Bardzo jestem ciekaw Twej interpretacji. Ciekawe czy ją zdradzisz?
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Po nitce do kłębka
Sam mam interpretować swój wiersz? Mógłbym, ale chyba nie o to chodzi...Fałszerz komunikatów pisze:Bardzo jestem ciekaw Twej interpretacji. Ciekawe czy ją zdradzisz?
zresztą i tak kot pewnie za dużo zdradził, kręcąc się na okrągłych kolanach
pani przedszkolanki...w drodze do kłębka

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Po nitce do kłębka
zabawa kłębuszkami piersi, mogłaby przywrócić pamięć
i zdrowie. Zamiast kłaczków sierści, kontemplowałbyś kolekcję
jej zapachów; mleko, miód, migdały.
- według mnie najlepszy moment tego wiersza, reszta też niezła,
pozdrawiam
i zdrowie. Zamiast kłaczków sierści, kontemplowałbyś kolekcję
jej zapachów; mleko, miód, migdały.
- według mnie najlepszy moment tego wiersza, reszta też niezła,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Po nitce do kłębka
ech żeby tak było można się cofnąć, skorygować marzenia z doświadczeniem .... ej lepiej nie bo cóż to byłyby za marzenia nez czaru, a i tak każdy odrobił przecież zadanieAlek Osiński pisze:To właśnie stopień z zachowania nigdy nie pozwolił cofnąć
ci się do pierwszej klasy,