Od strony podwórza - pustynia.
Raz po raz szybowce
szukają pasa do lądowań i wznoszeń
- przeklinam gorące graffiti.
Wczoraj kataryniarz zgasił melodię,
gdy za szybą jak Adam i Ewa
zrywaliśmy sobie listki.
Parapet
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Parapet
Znakomity wiersz. Nic dodać, nic ująć.
Glo.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Parapet
ja mam akurat zawsze spory problem z takimi wierszami,Meltemi pisze:Od strony podwórza - pustynia.
Raz po raz szybowce
szukają pasa do lądowań i wznoszeń
- przeklinam gorące graffiti.
Wczoraj kataryniarz zgasił melodię,
gdy za szybą jak Adam i Ewa
zrywaliśmy sobie listki.
bo z jednej strony brzmią intrygująco - fraza lekka i świeża,
ale z drugiej strony trochę jak pchełki, potrafiące przeskoczyć
60-krotnie swoją wysokość, potrafią umknąć pojęciu
i po przeczytaniu nie pozostaje nic w świadomości,
chociaż może w podświadomości zostaje
i tak przeskok między pustynią, graffiti i kataryniarzem
wydaje mi się zbyt karkołomny, najbardziej trafia - "za szybą jak Adam i Ewa
zrywaliśmy sobie listki" - uniwersalne...