z punktu widzenia gwiazd łapaliśmy śnięte ryby
z nadzieją na zmartwychwstanie
ja ukrywałem nagie poranki
pod zamglonymi powiekami jak myśl
o samotnym jutrze
kiedy(?)
ty kradłaś z ust słowa
i układałaś z nich piękne wiersze
chcąc uwięzić wczoraj
klaustrofobiczna (nie)pewność siebie
wzrastała coraz bardziej
gdy księżyc rozcierał na twarzach nocny skowyt
:wyrywał serca i zjadał życie
dzisiaj – stanowczo za mało oddycham
***
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***
Ciekawe, plastyczne zaczepienie, z grą słowną w charakterze aperitifu.Redwood pisze:z punktu widzenia gwiazd łapaliśmy śnięte ryby
Tu już biją dzwony na poetycki alarm.Redwood pisze:z nadzieją na zmartwychwstanie
Redwood pisze:ja ukrywałem nagie poranki
pod zamglonymi powiekami jak myśl
o samotnym jutrze
kiedy(?)
ty kradłaś z ust słowa
i układałaś z nich piękne wiersze
chcąc uwięzić wczoraj
Sięgasz po szablony, gotowce. A może lepiej coś od siebie? Na pewno nie tak wprost i dosłownie, a już pisanie o pisaniu wierszy jest wybitnie wtórne. Bardziej skup się na samym akcie tworzenia słowem, ale miej na to jakiś pomysł, zresztą wystarczyłoby:
"kradłaś z ust słowa
chcąc w nich uwięzić wczoraj"
"samotne jutro" ---> banalne.
W ostatniej strofie i w poincie - powrót do lepszej formy. Księżyc jako świadek, a może nawet współuczestnik ludzkiego dramatu - dobrze opisany.Redwood pisze:klaustrofobiczna (nie)pewność siebie
wzrastała coraz bardziej
gdy księżyc rozcierał na twarzach nocny skowyt
:wyrywał serca i zjadał życie
dzisiaj – stanowczo za mało oddycham
"Oddech" - w zakończeniu - symbolizuje wolność, swobodę, beztroskę, spokój, korzystanie z życia.
Peel odmawia sobie oddechu, albo los mu nakazuje funkcjonować jedynie "na pół gwizdka". Coś bezpowrotnie obumiera, bo brakuje życiodajnej energii. Jakby zmora siedziała na gardle.
Ogólna ocena tekstu - pół na pół. Warto może dopracować to, co jeszcze kuleje.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl