komunia
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
komunia
z perspektywy blatu mam dosyć marny widok na panteon
bóstw frustracji i indoktrynacji, a brak kręgosłupa drażni,
skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczy(oczy)wistość.
frasobliwy spogląda z krzyża, odpuszczając grzechy,
jakich nigdy nie popełniłem nierozmyślnie, a jednak
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi.
opuszczam więc skromnie pod powiekami na cynową tacę
z zaciekami patyny i krwi, arkę pośród innych statków zastawy,
na której podano do stołu ofiarę z moich uczynków najskrytszych.
uśmiecham się w duchu, odbudowując z wersów tułów, bit po bicie,
gwoli informacji i słów, które obrócą się w ciało, bowiem nie czyń
drugiemu - zamierzam dokopać i innym, którzy mnie kopali.
komunia
J.E.S.
bóstw frustracji i indoktrynacji, a brak kręgosłupa drażni,
skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczy(oczy)wistość.
frasobliwy spogląda z krzyża, odpuszczając grzechy,
jakich nigdy nie popełniłem nierozmyślnie, a jednak
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi.
opuszczam więc skromnie pod powiekami na cynową tacę
z zaciekami patyny i krwi, arkę pośród innych statków zastawy,
na której podano do stołu ofiarę z moich uczynków najskrytszych.
uśmiecham się w duchu, odbudowując z wersów tułów, bit po bicie,
gwoli informacji i słów, które obrócą się w ciało, bowiem nie czyń
drugiemu - zamierzam dokopać i innym, którzy mnie kopali.
komunia
J.E.S.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2015, 17:19 przez alchemik, łącznie zmieniany 7 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: komunia
muszę doń wrócić ... wiem że będzie mnie uwierał przez cały dzień
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: komunia
Obiecujący tekst, chociaż, nie bez kołnierza usztywniającego,
może po złamaniu kręgosłupa, a może z jego braku?
nieważny jest frasobliwy, a własna nabyta indywidualnym staraniem frasobliwość?
Chociaż akurat nie tutaj, bo "blat" jakby wymusza kierunek
transakcji...
może po złamaniu kręgosłupa, a może z jego braku?
jednak konstatacja to chyba porażka - wet za wet; a możealchemik pisze: zamierzam dokopać i innym, którzy mnie kopali.
nieważny jest frasobliwy, a własna nabyta indywidualnym staraniem frasobliwość?
Chociaż akurat nie tutaj, bo "blat" jakby wymusza kierunek
transakcji...
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: komunia
Hmm, interpretacji może być mnóstwo z założenia.
Ja podałem swoją głowę na tacy.
A właściwie, mnie podano do stolu.
Kto, czy co kopało, kiedy jeszcze byłem w całości?
I masz rację stawiając założenia.
Bo mogą być różne.
Oczywiście jest pewne wymuszenie.
Głowa na tacy.
Stół ofiarny.
Komunia.
Że odkopuję? To normalna rzecz, jak się jest facetem.
Ale to konglomerat różnych idei.
I tak ma być.
Oczywiście ja mam swoją własną interpretację, bowiem pod wpływem pewnych własnych emocji ten wiersz napisałem.
Ale nie chciałbym, żeby był jednoznaczny.
Mówię ja, bo mam awersję na podmiot liryczny czyli na peela.
Bo przecież tak naprawdę, wkładamy w tych peelów znaczną cząstkę siebie.
Ja podałem swoją głowę na tacy.
A właściwie, mnie podano do stolu.
Kto, czy co kopało, kiedy jeszcze byłem w całości?
I masz rację stawiając założenia.
Bo mogą być różne.
Oczywiście jest pewne wymuszenie.
Głowa na tacy.
Stół ofiarny.
Komunia.
Że odkopuję? To normalna rzecz, jak się jest facetem.
Ale to konglomerat różnych idei.
I tak ma być.
Oczywiście ja mam swoją własną interpretację, bowiem pod wpływem pewnych własnych emocji ten wiersz napisałem.
Ale nie chciałbym, żeby był jednoznaczny.
Mówię ja, bo mam awersję na podmiot liryczny czyli na peela.
Bo przecież tak naprawdę, wkładamy w tych peelów znaczną cząstkę siebie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: komunia
puenta zdaje się być kontrowersyjna- wszak przecież uczono nas miłosierdzia i przebaczania- tak ładniej i lżej - a jak jest naprawdę, czy zemsta jest tak rzadkim zjawiskiem ,a może wręcz odwrotnie ?
podwójne przeczenie w wersie
wiersz próbą pojednania czynów peela z drogą wyznaczoną przez wiarę- wiersz wart zatrzymania- pozdrawiam
podwójne przeczenie w wersie
wprowadza przynajmniej u mnie chaos- interpretuję - peel raczej rozmyślnie popełniał grzechy-alchemik pisze:jakich nigdy nie popełniłem nierozmyślnie,
wiersz próbą pojednania czynów peela z drogą wyznaczoną przez wiarę- wiersz wart zatrzymania- pozdrawiam

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: komunia
Jerzy, widać dopracowanie wersów. Naprawdę dobrze napisany wiersz. Może jedynie tutaj, w ramach swego nielubienia zabaw w nawiasy, rozdzieliłabym tak:
skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczy oczywistość.
Ale to tylko ja...
Całość rozumiem jak opis swoistej relacji między autorem a czytelnikami komentującymi wiersze.
Brak zrozumienia i krytyka - metafora obciętej głowy. Może to również skutek rozróżniania podmiotu lirycznego od autora?
Daje im siebie w słowach, jak Bóg to czyni w opłatku. Komunia to pochłanianie jego ja przez czytających.
I jaki brak wdzięczności!
Ego się zemści...
Pozdrawiam.

skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczy oczywistość.
Ale to tylko ja...

Całość rozumiem jak opis swoistej relacji między autorem a czytelnikami komentującymi wiersze.
Brak zrozumienia i krytyka - metafora obciętej głowy. Może to również skutek rozróżniania podmiotu lirycznego od autora?
Daje im siebie w słowach, jak Bóg to czyni w opłatku. Komunia to pochłanianie jego ja przez czytających.
I jaki brak wdzięczności!

Ego się zemści...
Pozdrawiam.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: komunia
Ewa, mea culpa, biję się w piersi.
ja też nielubię tych zabaw w nawiasiki i wypominam to autorom.
No i zobacz, tym razem popelniłem grzech.
Ale tak mi pasuje to wielokrotne zwątpienie.
W rzeczy, w oczy, w rzeczywistość, oczywistość i w rzeczy oczywistość. A wszystko to w jednym słowie.
Dałem się skusić, bo aż tyle...
Bardzo ciekawa interpretacja, Ewo.
Taak, komunia. Jak wiesz to jest katolicki mem. I większość ludzi jak słyszy to słowo to ma tylko jeden obraz. Wirus umysłu. Tak się usadowił, że wypiera wszystkie inne znaczenia.
A przecież ma tyle konotacji znaczeniowych i tyle słów pochodzi od tego wyrażenia, choćby komunikacja.
No dobrze, ja nie popełnię autointerpretacji. Ciekaw jestem innych. Polliter był zachwycony.
Ale jak wiesz, on ma szmergla na punkcie religii.
To jest pierwsza publikacja. I jestem ciekaw przyjęcia. Wiersz czeka na innym portalu w poczekalni.
Co do podwójnych, a nawet więcej zaprzeczeń, Bożenko, to celowo wprowadziłem ten chaos.
I masz rację, co to za grzech popełniony nierozmyślnie. To raczej pomyłka, obsuwa. A więc rozmyślnie.
No, czekam na kolejne interpretacje.
ja też nielubię tych zabaw w nawiasiki i wypominam to autorom.
No i zobacz, tym razem popelniłem grzech.
Ale tak mi pasuje to wielokrotne zwątpienie.
W rzeczy, w oczy, w rzeczywistość, oczywistość i w rzeczy oczywistość. A wszystko to w jednym słowie.
Dałem się skusić, bo aż tyle...
Bardzo ciekawa interpretacja, Ewo.
Taak, komunia. Jak wiesz to jest katolicki mem. I większość ludzi jak słyszy to słowo to ma tylko jeden obraz. Wirus umysłu. Tak się usadowił, że wypiera wszystkie inne znaczenia.
A przecież ma tyle konotacji znaczeniowych i tyle słów pochodzi od tego wyrażenia, choćby komunikacja.
No dobrze, ja nie popełnię autointerpretacji. Ciekaw jestem innych. Polliter był zachwycony.
Ale jak wiesz, on ma szmergla na punkcie religii.
To jest pierwsza publikacja. I jestem ciekaw przyjęcia. Wiersz czeka na innym portalu w poczekalni.
Co do podwójnych, a nawet więcej zaprzeczeń, Bożenko, to celowo wprowadziłem ten chaos.
I masz rację, co to za grzech popełniony nierozmyślnie. To raczej pomyłka, obsuwa. A więc rozmyślnie.
No, czekam na kolejne interpretacje.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: komunia
Kurcze Jerzy świetny wiersz. 
Warstwę religijną, która jest pierwszym planem, ja odbieram jako tło.
Świetnie skonstruowany, metaforyka rewelacyjna.
Trzecia strofka jest genialna


Warstwę religijną, która jest pierwszym planem, ja odbieram jako tło.
Świetnie skonstruowany, metaforyka rewelacyjna.
Trzecia strofka jest genialna


Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: komunia
Mychaa, dziekuję.
Pochwały od takiej świetnej poetki znaczą dla mnie wiele.
Pochwały od takiej świetnej poetki znaczą dla mnie wiele.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: komunia
brak kręgosłupa drażni
skłania do nałogów
zwątpienia w rzeczy(oczy)wistość
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi
to moja komunia
nie popełniam grzechu nierozmyślnie
zamierzam dokopać i innym, którzy mnie kopali
frasobliwy spogląda z oddali
i tak żeśmy pogadali
ludzie dumni z mocy jaka daje złość i poczucie krzywdy
jada na tym czasem całe życie
lecz ja mam nadzieję że dokonując inne wyborów
poszli w inne niż moja strony
skłania do nałogów
zwątpienia w rzeczy(oczy)wistość
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi
to moja komunia
nie popełniam grzechu nierozmyślnie
zamierzam dokopać i innym, którzy mnie kopali
frasobliwy spogląda z oddali
i tak żeśmy pogadali
ludzie dumni z mocy jaka daje złość i poczucie krzywdy
jada na tym czasem całe życie
lecz ja mam nadzieję że dokonując inne wyborów
poszli w inne niż moja strony