Byliśmy wszędzie.
W takich miejscach
o których nie wiedzą
nawet anioły.
Leżąc w opuszczonym domu
patrzyliśmy na lewitujący kurz,
powoływaliśmy do życia poetów.
Wsiąkali w klepisko
bez protestu,
nieświadomi swoich praw.
Rozgniatałeś językiem słowa
pisząc na moich plecach
wiersze o smaku mięty.
Rysowaleś pędzlem trawy
tatuaże co znikaly nocą.
W czasie rozlicznych
przeprowadzek
zgubiłam nasze wspólne zdjęcie,
ale pamiętam Twoją twarz.
Ja, zakochana smarkula.
Ja, kobieta obarczona pamięcią.
Ja, człowiek śmiertelny
tak jak ty
Dodano -- 15 kwie 2015, 20:45 --
Nie przejmujcie się tym tekstem. Jutro żegnam kogoś, z kim była związana dawno temu. Szkoda, bo mniej o jednego naprawdę fajnego człowieka. Ostatni raz widzielismy się...dawno temu.
( Johnny M. - drzewa nadal są moje )
Byliśmy
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Byliśmy
Każdy ma takie rozstaje, gdzie drogi się mnożą. Nie sposób pójść więcej niż jedną.
Ale wdzięczność za poprzednią jest wartością dodaną.
Piękny, nostalgiczny wiersz.
Jak będziesz miała głowę spokojną, przejrzyj interpunkcję. Choć to drobiazg, Jemu się należy.
Pozdrawiam.
Ale wdzięczność za poprzednią jest wartością dodaną.
Piękny, nostalgiczny wiersz.

Jak będziesz miała głowę spokojną, przejrzyj interpunkcję. Choć to drobiazg, Jemu się należy.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: Byliśmy
Eka. Wiersz wrzucilam na dzień przed pogrzebem. W pośpiechu. Jak to mówią - z ręki.
Dziwne, trzeba było sobie czymś zasłużyć na taką pogodę, jaka towarzyszyła Jego ostatniej drodze. słońce, ciepły wiatr, chmury. Takie trochę pierzaste, jakby ktoś anioła oskubał.
Dziwne, trzeba było sobie czymś zasłużyć na taką pogodę, jaka towarzyszyła Jego ostatniej drodze. słońce, ciepły wiatr, chmury. Takie trochę pierzaste, jakby ktoś anioła oskubał.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 18 lut 2015, 1:42
Re: Byliśmy
Szczególnie ciekawy fragment. Trudno oceniać, tak osobistą lirykę...tea pisze:
Leżąc w opuszczonym domu
patrzyliśmy na lewitujący kurz.
powołani do życia poeci
wsiąkali w klepisko
nie świadomi swoich praw

No cóż.. napijmy się więc

Pozdrawiam
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Byliśmy
Ciekawy i poruszający wiersz.
Tutaj bym troszkę zmienił, aby uniknąć powtarzającej się końcówki „my”.
Leżąc w opuszczonym domu
patrzyliśmy na lewitujący kurz,
powołując do życia poetów.
No i kropka na końcu by się przydała.
Tutaj bym troszkę zmienił, aby uniknąć powtarzającej się końcówki „my”.
Leżąc w opuszczonym domu
patrzyliśmy na lewitujący kurz,
powołując do życia poetów.
No i kropka na końcu by się przydała.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Byliśmy
ano, Kasiu, tak to jest, że nas ubywa. Twój wiersz - jak epitafium, więc pomilczeć się godzi, co niniejszym...
Z uśmiechami do Ciebie...
Ewa
Z uśmiechami do Ciebie...
Ewa