cadeau

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

cadeau

#1 Post autor: Sokratex » 08 sty 2012, 0:24

      • Zamach stanu na wybrzeżu kości udowej.
        Twoja ręka dopomina się o cadeau, czyli prezent.
        Dostałeś go w dniu ślubu - pokazuję na szyję
        owiniętą kolczatką niewolnika.

        Milczysz, czekając na autobus do yamoussoukro
        stolicy mojego ciała. Milczysz, kiedy do niej docierasz.
        Pod nogami wypalone słońcem czaszki antropologów
        zwierząt, skamieliny drzew, w końcu to
        od czego życie wzięło początek.



Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: cadeau

#2 Post autor: Miladora » 08 sty 2012, 17:28

Zgrabnie, Sokratesku. :)
Ale czy nie za dużo dopowiedzeń?

- Twoja ręka dopomina się o cadeau, czyli prezent. - "czyli prezent" zbędne, moim zdaniem. Niedopowiedzenie dałoby więcej przestrzeni czytelnikowi, gdyż mógłby odebrać to także jako "łapówkę/przekupienie".
- owiniętą kolczatką niewolnika. - "niewolnika" również.
- stolicy mojego ciała. - to także wg mnie niepotrzebne, skoro posługujesz się "yamoussoukro".

A tu dodałabym przecinki:
- Pod nogami wypalone słońcem czaszki antropologów(,)
zwierząt, skamieliny drzew, w końcu to(,)
od czego życie wzięło początek.

I przepraszam, że nie będę opowiadać Ci, co jest treścią wiersza. ;)
Często lubię wrażenia zostawiać sobie.

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: cadeau

#3 Post autor: e_14scie » 08 sty 2012, 17:41

poluzuj trochę to wieczko słoika Sok, bo nie daje rady bez otwieracza
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: cadeau

#4 Post autor: Dante » 08 sty 2012, 17:58

Zastanawiam się na ile cadeau i yamoussoukro to istotne elementy artystycznego wyrazu wiersza, a na ile mają stanowić dowód erudycji Autora.
Sadzę ( w przeciwieństwie do Miladory), że prezent i "stolica mojego ciała" (może z jakimś dodatkiem atrakcji) wystarczyłyby w zupełnosci do wyrażenie tego, co Autor chciał w wierszu wyrazić.
Na szczęście w dobie internetu specjalistyczne słowniki nie są konieczne.

Natomiast rozumiem ( mam nadzieję) powściągliwość Miladory w wypowiadaniu sie na temat treści wiersza. :ok:

AD
Ostatnio zmieniony 08 sty 2012, 18:08 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: cadeau

#5 Post autor: Sokratex » 08 sty 2012, 18:08

Miladora pisze:Zgrabnie, Sokratesku. :)
Ale czy nie za dużo dopowiedzeń?

- Twoja ręka dopomina się o cadeau, czyli prezent. - "czyli prezent" zbędne, moim zdaniem. Niedopowiedzenie dałoby więcej przestrzeni czytelnikowi, gdyż mógłby odebrać to także jako "łapówkę/przekupienie".
- owiniętą kolczatką niewolnika. - "niewolnika" również.
- stolicy mojego ciała. - to także wg mnie niepotrzebne, skoro posługujesz się "yamoussoukro".

A tu dodałabym przecinki:
- Pod nogami wypalone słońcem czaszki antropologów(,)
zwierząt, skamieliny drzew, w końcu to(,)
od czego życie wzięło początek.
Po skrótach wiersz byłby już całkiem klaustrofobiczny :) Na przykład cadeau wykracza poza samo słowo:

Cadeau porusza także ważny aspekt kulturowy. To, co przez nas może być odbierane jako bezczelna próba wyłudzenia czegoś, jest przez miejscowych traktowane jako pragnienie otrzymania upominku od przybysza, chęć poczucia się obdarowanym, ważnym i dowartościowanym. Trzeba też oddzielić tych „zawodowych” miłośników cadeau – ci najczęściej mają kontakt z turystami, są nachalni, wyrafinowani i wymagający – od tych, dla których cadeau to prawdziwy dar. A uradowane miny słodkich dzieciaków są najlepszym podziękowaniem.

http://blog.kamyk.pl/?p=851

Nawet w prostym znaczeniu, przy nazwie fonetycznej dodaje się często, o co chodzi:

http://www.snobka.pl/artykul/zrob-sobie ... cado-12007

tym bardziej chciałem w wierszu wyjaśnić od razu o co chodzi, tak by Czytelnik nie musiał sięgać po słownik francuski.
Zarazem sam wyraz "prezent" nie wnosi tego co cadeau - chodzi o skojarzenie z Wybrzeżem Kości Słoniowej kości... udowej ;)
Kolczatka niewolnika to coś innego niż kolczatka. Kolczatka kojarzy się raczej z bronią, zaporą drogową, australijskim zwierzakiem,
natomiast kolczatka niewolnika to obręcz zakładana na szyję złapanym przez handlarzy niewolników tubylcom, którzy następnie
wywożeni byli do Ameryki i tam sprzedawani.
Samo "yamoussoukro" też niewiele mówi, w wierszu raz, że utrzymuje się w jego regionalnym klimacie, dwa poprzez napisanie go
z małej litery "stolica mojego ciała" nabiera nowego wymiaru.
Jeśli chodzi o zabieg bez przecinków - uznałem, że nowy wers dostatecznie je zaznacza, ale przede wszystkim daje wrażenie konglomeratu,
który kończy "w końcu TO" i następuje ostatni wers.

Dziękuję za sugestie i dziękuję :)

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: cadeau

#6 Post autor: Dante » 08 sty 2012, 18:12

Dzięki Sokratesie za obszerne wyjaśnienia.
Zastanawiam się tylko jak zakwalifikowac wiersz, do ktorego właściwego zrozumienia konieczne jest o wiele obszerniejsze niz sam wiersz wyjasnienie.
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: cadeau

#7 Post autor: Sokratex » 08 sty 2012, 18:14

e_14scie pisze:poluzuj trochę to wieczko słoika Sok, bo nie daje rady bez otwieracza
Spróbuj przeczytać ten wiersz jako rodzaj... erotyka :) Nawiązanie do korzeni Miłości.
Dla ułatwienia podpowiem, że właśnie tamte rejony (Yamoussoukro) uważane są przez wielu antropologów za kolebkę człowieka.

Pozdrawiam.

Dodano -- 08 sty 2012, 18:20 --
Dante pisze:Zastanawiam się tylko jak zakwalifikowac wiersz, do ktorego właściwego zrozumienia konieczne jest o wiele obszerniejsze niz sam wiersz wyjasnienie.
Właśnie... jako wiersz :)
Nawet po iluś tam niezależnych komentarzach, nadal zostaje tyle samo (a nawet więcej!) dla komentujących.
W odróżnieniu np. od zagadki: "Nie je nie pije, a chodzi i bije", gdzie wystarczy napisać, że to zegar i... koniec zabawy.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: cadeau

#8 Post autor: Miladora » 08 sty 2012, 18:39

Dla mnie dopowiedzenia były zbędne z tego względu, że "Zamach stanu na wybrzeżu kości udowej" natychmiast kojarzy się z Wybrzeżem Kości Słoniowej. :)
A idąc tym tropem, cadeau, yamoussoukro i kolczatka są całkowicie czytelne. Kolebka także.
Osobiście wolę odkrywać wiersz, niż gdy podaje mi się go na tacy. :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: cadeau

#9 Post autor: e_14scie » 08 sty 2012, 18:48

Sokratex pisze: Spróbuj przeczytać ten wiersz jako rodzaj... erotyka :) Nawiązanie do korzeni Miłości.
tak go czytałam od początku, sam trop był dobry
ale dzięki, bo przy okazji poszerzyłam wiedzę o pewien szczegół
:)
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: cadeau

#10 Post autor: Dante » 08 sty 2012, 19:00

Miladora pisze:Dla mnie dopowiedzenia były zbędne z tego względu, że "Zamach stanu na wybrzeżu kości udowej" natychmiast kojarzy się z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
A idąc tym tropem, cadeau, yamoussoukro i kolczatka są całkowicie czytelne. Kolebka także.
No jasne, jak mogłem na to nie wpaść :wstyd: , przecież, jak każdy przeciętny Polak tyle razy juz tam byłem :sorry:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”