Preludium No. 3

[Gloinnen]

Wiem, jakim słowem wydobyć ją
z kipieli możliwości.

Lecz wywołana po imieniu
na światło dzienne
porazi tylko oczy złocistymi strzałami.

Niech lepiej pozostanie
w zbiorze rzeczy ukrytych.
Dziś jeszcze nie zagraża im
nauka gaworzenia.

Wystarczą mi - śnieg
i gorący piasek pustyń.

Przesypują się naprzemiennie
przez ślepą i niemą nagość.

I tak zawsze rozpoznam dłoń,
rozpostartą nad światem;
jedyny gwiazdozbiór - opisany,
by wymierzać
czas. Napełniać naczynia.



____________________
Glo.

[lczerwosz]

Wystarczą mi - śnieg
i gorący piasek pustyń.

Przesypują się naprzemiennie

Ma być tak albo tak.
PL-ka nie znosi środka, umiaru. Nie odnajduje się w ograniczeniach. Bo niechaj nie zwiedzie nas oświadczenie, że "wystarczy mi". Mieć do dyspozycji przeciwstawności to jest żądanie ekstremalne. Na żylecie. Dobrze, że chociaż pory roku udostępniają, szkoda, że tylko naprzemiennie.

Lecz wywołana po imieniu
na światło dzienne
porazi tylko oczy złocistymi strzałami.

Nie śmiem pytać kto/co porazi złotymi strzałami.

Dziś jeszcze nie zagraża im
nauka gaworzenia.

To zastanawiające, czy podsumowuje zdobyte doświadczenia. Liczne i różnorodne ukryte w historii życia. Dorosłe?

I tak zawsze rozpoznam dłoń,
rozpostartą nad światem;
jedyny gwiazdozbiór - opisany,
by wymierzać
czas. Napełniać naczynia.

Wymierzanie czasu, napełnianie naczyń to rozdzielanie losu pomiędzy ludzi. Wymierzanie kar zazwyczaj się odbywa. W naczyniach pożywienie. Wiadomo, nikt nam nie daje nic za darmo. Ale mimo wysiłków, możemy nie pozyskać nic, wtedy giniemy.
Nie wiem tylko, czy zawsze daje się rozpoznać dłoń co daje lub karze.
Tyle teraz mimikry.

No i tytuł. Niby utwór muzyczny. Opus trzecie. Ale jako utwór to może jak film "Prelude to a Kiss": http://www.imdb.com/title/tt0105165/
Wtedy odpowiedź na pytanie kto/co porazi złotymi strzałami.

[Gloinnen]

Dzięki.

Filmu nie znam, więc nie miałam go na myśli.
Po prostu podoba mi się słowo "preludium". Ładnie, poetycko brzmi.

[eka]

Zamiast tej wielkiej, wszechogarniającej, wymierzającej czas...

Wystarczą mi - śnieg
i gorący piasek pustyń.

Przesypują się naprzemiennie
przez ślepą i niemą nagość.

I tak zawsze rozpoznam dłoń,
rozpostartą nad światem;
jedyny gwiazdozbiór - opisany,
by wymierzać
czas. Napełniać naczynia.

---------------
Naprawdę wiesz jakim słowem... szacun.