W burzy piaskowej ci odjadę,
ruchomą wydmą nie poczekam
i możesz zacząć liczyć piasek
- we włosach butach i na wannie.
Spłynę lodowcem wprost w objęcia
zielonych piekieł Wielkich Równin,
a na zakręcie ci pomacham
ostatnim wierszem o jej włosach.
Ziemia zadudni kopytami
czterystukonnym Tomahawkiem;
nie zdążysz nawet ust otworzyć,
gdy będę siedział w nowej bajce.
https://youtu.be/SCG2aqfkBDM
pustynny wiatr
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
pustynny wiatr
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: pustynny wiatr
Dużo znajomych tropów, Qniu.
Wyszedł z tego całkiem udany wiersz o rezygnacji, odchodzeniu, pogodzeniu się z czymś, co przemija, z pustynnym wiatrem.
Bajki to tylko złudzenia, lodowce topią się, wydmy przemieszczają, nieujarzmione i niezatrzymane w niczyich ramionach.
C'est la vie.
Pozdrawiam,
Glo.

Wyszedł z tego całkiem udany wiersz o rezygnacji, odchodzeniu, pogodzeniu się z czymś, co przemija, z pustynnym wiatrem.
Bajki to tylko złudzenia, lodowce topią się, wydmy przemieszczają, nieujarzmione i niezatrzymane w niczyich ramionach.
C'est la vie.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: pustynny wiatr
Tia...
Zastanawiające. Coś w tym jest. Zwłaszcza w trzecim wersie jako konsekwencji dwóch pierwszych oraz ostatnim. Uciekać, uciekać... z jednej bajki w kolejną. A ta indiańska z tomahawkami na Wielkich Równinach, to w moim rozumienie powrót do bajek lat młodzieńczych, kiedy czytało się Winnetou i świat wydawał się ciekawsza bajką niż w późniejszej rzeczywistości. I nawet prawdziwszą.
Wydaje mi się, że byłoby lepiej, przejrzyściej, gdybyś podzielił go na trzy równe strofy. I przecinek po "włosach".

Wydaje mi się, że byłoby lepiej, przejrzyściej, gdybyś podzielił go na trzy równe strofy. I przecinek po "włosach".
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: pustynny wiatr
Glo, wielką mi radość uczyniłaś swem przybyciem
Ten wiersz zabrał mi tyle czasu, ile jest potrzeba na ugotowanie jajek na miękko, wrzuconych na wrzątek
Nigdy bym się nie spodziewał, że taki Blitz weny sprowadzi Cię w moje progi.
Dziękuję...
Gorgiasz, to nie jest takie proste, jakby można mniemać, zważywszy że przy pomocy prostych słów wyrażone, które przyszły z rozmaitych inspiracji. Wyobraźnia nas określa w tak niezwykły sposób, że niektórzy mogą nas polubić, albo co gorsza... bardzo polubić
Wszystko zależy od tego, kto przychodzi i co w nim siedzi w środku.
Co do tej indiańskiej siekierki, nieco chybiłeś, skrótem myślowym natchniony.
Winetou i cała ta "czerwona banda" z białym Old Shatterhandem, to moi gieroje z okresu procy, puszek z karbidem i saletry z cukrem
Trzymaj się teraz biurka, bo przedstawię Ci Dogde'a Tomahawk'a:
Silnik: V 10 - garów w widłach
Masa własna: 680 kg
Spalanie 7 l/100 km
Prędkość maksymalna: ponad 480 km/h, nieoficjalnie ponad 680 km/h
Przyspieszenie: 0-100 km/h w 2,5 sekundy
Pojemność skokowa - 8277 cm³ (!)
Stopień sprężania: 9,6:1
Maks. moc: 507 KM
4 tarcze hamulcowe o średnicy 50 cm każda (!)
Masa własna: 680 kg
Ten Motor jest synonimem pięknej kobiety w wierszu, z tą różnicą, że piękną kobietę, lat 25, o nogach długich, jak Julia Roberts, z głosem Rominy Power, z twarzą Sharon Tate i seksowną, jak Salma Hayek - możesz mieć na dwa tygodnie. Pojedzie z Tobą na koniec świata. Przez dwa tygodnie nie zmrużysz oka i miłość może Ci codziennie wyznawać francuskim językiem. To wszystko możesz mieć za 5000 dolarów.
Dane techniczne:
90x65x90
175 cm
I teraz najważniejsze. Dogde Tomahawk kosztuje 500.000 $ i wyprodukowany jest w... 10 egzemplarzach.
Skontaktuj się ze swoim doradcą bankowym i spytaj, co on o tym sądzi
Dziękuję, Gorgiasz, że wpadłeś i poświęciłeś chwilę dla mojego wiersza.
Dodano -- 25 kwie 2015, 20:26 --
Eko, ehkm... w bajce.
Jesteś może wróżką, albo czarodziejką? Szkoda
Nie będzie bajki
A życie? Cóż, zaskakuje nieraz jak bajka, tylko trzeba przejść przez to cholerne całownie... żaby
Dzięki, że wpadłaś

Ten wiersz zabrał mi tyle czasu, ile jest potrzeba na ugotowanie jajek na miękko, wrzuconych na wrzątek

Dziękuję...

Gorgiasz, to nie jest takie proste, jakby można mniemać, zważywszy że przy pomocy prostych słów wyrażone, które przyszły z rozmaitych inspiracji. Wyobraźnia nas określa w tak niezwykły sposób, że niektórzy mogą nas polubić, albo co gorsza... bardzo polubić


Co do tej indiańskiej siekierki, nieco chybiłeś, skrótem myślowym natchniony.
Winetou i cała ta "czerwona banda" z białym Old Shatterhandem, to moi gieroje z okresu procy, puszek z karbidem i saletry z cukrem

Trzymaj się teraz biurka, bo przedstawię Ci Dogde'a Tomahawk'a:
Silnik: V 10 - garów w widłach
Masa własna: 680 kg
Spalanie 7 l/100 km
Prędkość maksymalna: ponad 480 km/h, nieoficjalnie ponad 680 km/h
Przyspieszenie: 0-100 km/h w 2,5 sekundy
Pojemność skokowa - 8277 cm³ (!)
Stopień sprężania: 9,6:1
Maks. moc: 507 KM
4 tarcze hamulcowe o średnicy 50 cm każda (!)
Masa własna: 680 kg
Ten Motor jest synonimem pięknej kobiety w wierszu, z tą różnicą, że piękną kobietę, lat 25, o nogach długich, jak Julia Roberts, z głosem Rominy Power, z twarzą Sharon Tate i seksowną, jak Salma Hayek - możesz mieć na dwa tygodnie. Pojedzie z Tobą na koniec świata. Przez dwa tygodnie nie zmrużysz oka i miłość może Ci codziennie wyznawać francuskim językiem. To wszystko możesz mieć za 5000 dolarów.
Dane techniczne:
90x65x90
175 cm
I teraz najważniejsze. Dogde Tomahawk kosztuje 500.000 $ i wyprodukowany jest w... 10 egzemplarzach.
Skontaktuj się ze swoim doradcą bankowym i spytaj, co on o tym sądzi

Dziękuję, Gorgiasz, że wpadłeś i poświęciłeś chwilę dla mojego wiersza.

Dodano -- 25 kwie 2015, 20:26 --
Eko, ehkm... w bajce.



A życie? Cóż, zaskakuje nieraz jak bajka, tylko trzeba przejść przez to cholerne całownie... żaby

Dzięki, że wpadłaś

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia