sny delikatne
opuszczą twą głowę
wyfruniesz przez uszy
gdy strofa za strofą
tańczy wkoło
motyl potkną się o kamień
gruchnął na cztery świata strony
bez marszów żałobnych
odegrana scena zazdrości
skończyła się fiaskiem
smutno mi
czemu nie ujadam
nic nie robię
wpadam
na ścianę
tetrarchia odegrał rolę
żaby w dziobie bociana
satynowy lot ku Niebu
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: satynowy lot ku Niebu
Hmm... wczułam się
Jest lekki, zblazowany klimat.
Ale:
Pozdrawiam.


Jest lekki, zblazowany klimat.

Ale:
- literki brakujeNapoleon North pisze:potkną się
- o literkę za dużoNapoleon North pisze:tetrarchia
Pozdrawiam.

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: satynowy lot ku Niebu
Ani chybi, upił się na smutno!Napoleon North pisze:smutno mi
czemu nie ujadam
nic nie robię
wpadam
na ścianę

Z wiersza najbardziej podoba mi się tytuł. Pobudza wyobraźnię, zwłaszcza ta satyna...
Szkoda, że treść mu nie dorasta do pięt.
Pozdr.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl