Antrakt

[Gloinnen]

miłości się nie szuka jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
(ks. J. Twardowski)

Żadnej godziny nie przeżyję powtórnie
by dobrać słowa z rozwagą; w mroku słyszę chichot
rozstrojonych gitar; a jeśli tym razem
zerwane wszystkie struny, nikt już nie zatrzyma?

Między gniewem i nadzieją rana wciąż się jątrzy,
nie umiem wyrzec się bólu, który ją porasta
jak pleśń; bez niego byłabym niczyja,
trumienna fotografia w deszczu, brak imienia.

W szklankach zasyczą płomienie, podasz mi do ust.
Zrozum i zapamiętaj, może powiesz choć tyle.
Czaszkę przepala rzeczywistość, tak dotkliwa
że nie do uwierzenia. Znów zaczynam odliczać.


____________________
Glo.

[NathirPasza]

Ks. Twardowski gówno wiedział o miłości. Tak to wygląda.

Druga strofa najlepsza. Całość niezgorsza

Pozdrawiam
NP

Dodano -- 09 sty 2012, 10:58 --

P.S. Cytujesz. Pomyśl o wierszu na konkurs

[411]

trumienna fotografia w deszczu, brak imienia.

A moze: nagrobna? Dwa zupelnie rózne ciezary wymowy (nie wiem, skladnia mi lezy, ale mam nadzieje, ze wiesz co chcialam powiedziec).
Ogólnie? Poprawnie. Poprawnie - schylkowo. A raczej: równia pochyla cierpienia peelki. Czyzby swiatelko w tunelu?

Misiowo.

[e_14scie]

Ks. Twardowski gówno wiedział o miłości. Tak to wygląda.

ależ Nathir
ksiądz Twardowski, poruszał chyba inną miłość - agape.

Co do wiersza, nie czyta się go łatwo i lekko, co nie znaczy, że jest zły. Twoje teksty Glo, oczekują przyjaźni i wtedy dadzą czytelnikowi to, co zawarłaś.
Nie ingerowałabym w wiersz, bo tego nie wymaga.

[411]

Twoje teksty Glo, oczekują przyjaźni i wtedy dadzą czytelnikowi to, co zawarłaś.

Brawo za... wszystko razem. Przepraszam, ze pod wierszem Glo, choc nie o nim. Ale az mnie szarpnelo. Chyle kapelusza.
Milego, J.

[Gloinnen]

Czyzby swiatelko w tunelu?

Wręcz przeciwnie.

Twoje teksty Glo, oczekują przyjaźni

Lepiej za bardzo się z nimi nie zaprzyjaźniać.

Ks. Twardowski gówno wiedział o miłości.

Według mnie bardzo wiele. To prawda po części, co pisze Ewa - że chodzi bardziej o agape. Powiem tylko, że niejednokrotnie gdy znajdowałam się emocjonalnie na samym dnie, właśnie jego wiersze i jego myśli pozwalały mi się od tego dna odbić.

Dziękuję wszystkim za komentarze i pozdrawiam

Glo.

[NathirPasza]

NathirPasza pisze:
Ks. Twardowski gówno wiedział o miłości. Tak to wygląda.


ależ Nathir
ksiądz Twardowski, poruszał chyba inną miłość - agape.

Sam sobie winny