w stare pokłady się dobrałeś
ostrożnie
ruchem palca serdecznego
rozdrapujesz zaśniedziałe warstwy
najpierw wychodzi zieleń
za nią czerwień róż
aksamit
czerwień eksplozją z siłą
dynamitu grozi
wybuch nie nastąpi
róż zapłon przydusił
zieleń się w aksamit
wygodnie wtuliła oczy
miło głaszcząc
chcę tobie coś powiedzieć
i zdumiona czuję jak aksamit
zdążył pokryć również moje słowa
za pamięci
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: za pamięci
Parę rzeczy wydaje mi się do poprawienia, np. sam początek
brzmi dosyć dziwnie "w stare pokłady się dobrałeś",
chyba raczej "do starych pokładów"..., ale podoba się gra kolorami
i końcówka, bardzo wymowna

brzmi dosyć dziwnie "w stare pokłady się dobrałeś",
chyba raczej "do starych pokładów"..., ale podoba się gra kolorami
i końcówka, bardzo wymowna

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: za pamięci
A mnie się podoba i początek i całość; myślę, mądrze, obrazowo, z fantazją:) Piszesz:" ostrożnie
ruchem palca serdecznego
rozdrapujesz zaśniedziałe warstwy" i jeszcze " wybuch nie nastąpi
róż zapłon przydusił..." - moim zdaniem... warte ukłonu
ruchem palca serdecznego
rozdrapujesz zaśniedziałe warstwy" i jeszcze " wybuch nie nastąpi
róż zapłon przydusił..." - moim zdaniem... warte ukłonu

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: za pamięci
Niezły pomysł na wiersz, gorzej z wykonaniem.
Zauważyłam Twoje upodobanie do inwersji, a jest to środek poetycki, który brzmi dość sztucznie. Nieumiejętne ich stosowanie, zwłaszcza w nadmiarze, odbiera płynność lekturze.
Może - nawet dla eksperymentu - spróbuj chociaż raz z nich zrezygnować?
do starych pokładów się dobrałeś
Najlepsza z całości jest pointa. Dla mnie mogłaby być bardzo udaną, autonomiczną miniaturą, gdyż w niej właściwie zawierasz wszystko, co pragniesz powiedzieć tym wierszem.
Wskazujesz na problem nieudanej komunikacji i jej ograniczeniach. O ułomności słów i ich ciągłej dezaktualizacji. O próbie ukrycia swoich emocji i uczuć za bezpieczną zasłoną. "Aksamit" mógłby symbolizować nieśmiałość, skrywanie prawdy o sobie samym. Miękkość nakazuje myśleć o chronieniu - siebie, własnej wrażliwości - przed ewentualnymi skutkami słów i ich nadużywania.
Reszta to efektowne tło, raczej neutralne dla sensu całości, bez znaczenia właściwie.
Pozdrawiam,
Glo.
Zauważyłam Twoje upodobanie do inwersji, a jest to środek poetycki, który brzmi dość sztucznie. Nieumiejętne ich stosowanie, zwłaszcza w nadmiarze, odbiera płynność lekturze.
Może - nawet dla eksperymentu - spróbuj chociaż raz z nich zrezygnować?
Lepiej brzmiałoby (bardziej gramatycznie):w stare pokłady się dobrałeś
do starych pokładów się dobrałeś
Najlepsza z całości jest pointa. Dla mnie mogłaby być bardzo udaną, autonomiczną miniaturą, gdyż w niej właściwie zawierasz wszystko, co pragniesz powiedzieć tym wierszem.
Wskazujesz na problem nieudanej komunikacji i jej ograniczeniach. O ułomności słów i ich ciągłej dezaktualizacji. O próbie ukrycia swoich emocji i uczuć za bezpieczną zasłoną. "Aksamit" mógłby symbolizować nieśmiałość, skrywanie prawdy o sobie samym. Miękkość nakazuje myśleć o chronieniu - siebie, własnej wrażliwości - przed ewentualnymi skutkami słów i ich nadużywania.
Reszta to efektowne tło, raczej neutralne dla sensu całości, bez znaczenia właściwie.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: za pamięci
No tu już wiersz się stał. To znaczy wypowiedziałaś jego treść i użyłaś zaplanowanych środków artystycznych. Te kolory mówić miały i mówią, opisują emocje, dajmy na to, pojawiające się przy ruszaniu starych pokładów, zapewne pamięci. Pokłady emocji też mogą być. Coś jak wielowarstwowy obraz odkrywany w trakcie konserwacji.najpierw wychodzi zieleń
za nią czerwień róż
aksamit
A potem dookreślasz. Niestety wszystko już wystrzeliło. Ta zieleń, ta czerwień i ten aksamit już powiedziały swoje, chociaż za mało. W tej cytowanej zwrotce pojawiły się z imienia i trzeba by bardzo się czytelnikowi natrudzić, aby zrozumieć wiersz tylko na podstawie tekstu pierwszej części (do cytowanego miejsca włącznie).
Sugeruję zagrać tymi kolorami raz, wtedy mocniej powiedzą swoje kwestie.
Coś takiego - zupełnie napisałem od nowa posługując się Twoimi fragmentami:
dobrałeś się
do starych pokładów
ostrożnie proszę
ruchem serdecznego palca
odrywasz zaśniedziałe warstwy
brązy ugry stare złoto
jaki spokój cisza
i nagle czerwień wybucha
po co to rozdrapałeś idioto
chcę tak powiedzieć
ale zdumiona czuję jak zielony aksamit
pokrywa moje słowa
zasypiam wtulona
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: za pamięci
Wiersz na swój urok, ale zgodzę się z przedmówcami, warto nad nim jeszcze trochę popracować.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave