Depcząc codzienność

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Depcząc codzienność

#1 Post autor: Mirek » 12 lip 2015, 18:01

Powoli wchodzę w nowy dzień, odziany
w resztki snów, doktryny
całkiem świeżych filozofii
i smak nikotyny.

Z chodników zabieram codzienność.

Napotkanym psim włóczęgom,
próbuję wyjaśnić realia świata.
Ze zrozumieniem merdają ogonami
i odchodzą na poszukiwanie logiki,
w mozaice niewidzialnych śladów,
wczorajszych przechodniów.

Ja już nie szukam.
Może moi bracia będą mieli więcej szczęścia.

------------------------------------------------

Powoli wchodzę w nowy dzień, owiany
w
resztkami snów, doktrynami
całkiem świeżych filozofii
i smakiem nikotyny.

Z chodników zabieram codzienność.

Napotkanym psim włóczęgom,
próbuję wyjaśnić realia świata.
Ze zrozumieniem merdają ogonami
i odchodzą na poszukiwanie logiki,
w mozaice niewidzialnych śladów,
wczorajszych przechodniów.

Ja już nie szukam.
Może moi bracia będą mieli więcej szczęścia.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2015, 23:13 przez Mirek, łącznie zmieniany 2 razy.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Depcząc w codzienność

#2 Post autor: Sede Vacante » 12 lip 2015, 20:01

Oj, tak!
Pomijając delikatnie "zgrzyty"(w nowy dzień/w resztki snów - owo "w" nachodzi na siebie niemiłosiernie. "niewidzialnych śladów/wczorajszych przechodniów - też się z sobą "kopie i przepycha"), całość, dla mnie, rewelacyjna!
Pomysł - Orwell. Mniam!
Styl - suchy, bez pardonu obnażający. Wzgarda dla "piesków" - o to chodzi!
Słowa - jak topory.
Moje! Moje!
Moje!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Depcząc w codzienność

#3 Post autor: eka » 13 lip 2015, 14:58

Mirku, literówka w tytule, bo chyba ma być Drepcząc w codzienność. Oczywiście po usunięciu przyimka (w) tytuł nabiera zupełnie przeciwstawnego znaczenia.

Szukanie sensu, może działa tu nieludzka logika, którą bracia mniejsi zupełnie się nie przejmują, "odziani" w realne problemy i radości.
:kofe:

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Depcząc w codzienność

#4 Post autor: Henryk VIII » 14 lip 2015, 21:20

Witaj!
Gorzko u Ciebie. Nikotyna dodaje goryczki.
Piszesz:" Napotkanym psim włóczęgom,
Próbuję wyjaśnić realia świata." - byłoby o.k., ale zmień sobie dużą literę w słowie " Próbuję" - bowiem masz niekonsekwencję :) raczej niezamierzoną i niecelową. Jak już poprawisz , będzie w porządku. :smoker:
Ukłony,
H8

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Depcząc codzienność

#5 Post autor: Mirek » 21 lip 2015, 22:57

Sede Vacante pisze:Oj, tak!
Pomijając delikatnie "zgrzyty"(w nowy dzień/w resztki snów - owo "w" nachodzi na siebie niemiłosiernie. "niewidzialnych śladów/wczorajszych przechodniów - też się z sobą "kopie i przepycha"),
co do "w" masz 100% racji muszę podumać
ale przy śladach przechodniów ... hm kurde teraz do mnie dotarło

dzięki

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Depcząc codzienność

#6 Post autor: Mirek » 21 lip 2015, 23:14

eka pisze:Mirku, literówka w tytule, bo chyba ma być Drepcząc w codzienność. Oczywiście po usunięciu przyimka (w) tytuł nabiera zupełnie przeciwstawnego znaczenia.

:
co racja to racja :rosa:

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Depcząc codzienność

#7 Post autor: Mirek » 21 lip 2015, 23:16

Henryk VIII pisze: Piszesz:" Napotkanym psim włóczęgom,
Próbuję wyjaśnić realia świata." - byłoby o.k., ale zmień sobie dużą literę w słowie " Próbuję" - bowiem masz niekonsekwencję :) raczej niezamierzoną i niecelową. Jak już poprawisz , będzie w porządku.
dzięki Henryku

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Depcząc codzienność

#8 Post autor: lczerwosz » 22 lip 2015, 1:28

Pytanie czy ją depczesz. Uprawiasz, utrzymujesz codzienność. Myślałbym, że podeptanie niszczy. A może nie. Można tylko deptać.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Depcząc codzienność

#9 Post autor: Gajka » 22 lip 2015, 12:59

Spacerek o poranku a w głowie... fatamorgana :)
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”