porwanie europy

[pietrek]

porwanie europy

koniec końców i tak pomrę
zagładzonym żydem
czarnuchem z getta

białą hołotą pośród
bagien Luizjany

utną mi głowę moją
goręcej wierzący

oślepiony bezmiarem antyku
odrodzeń i oświeceń tonę
w morzu pośród ziem

tak pięknych
i tak plugawych

jak ogień który kusi
tańcem złocistych arabesek

na ścianach
płonącego domu

[Fałszerz komunikatów]

Dżizas, świetny portret ksenofobicznej Europy. Z jej przywarami - ciemnogrodem, Maryjami widzianymi na byle jakim bagnie, bo akurat ktoś zdecydował, że akurat "w tym miejscu" Święci mają coś do powiedzienia.
Smaczne danie nam tu upichciłeś, Pietrek

[pietrek]

Fałszerzu

[Sede Vacante]

No nie powiem, prowokacja na sterydach.
Mocny, wstrząsający, dający do myślenia.
Ostatnio tak się czułem, jak teraz, po lekturze wiersza, jak czytałem Bukowskiego prozę... "znienawidzić, czy pokochać?"...

[Fałszerz komunikatów]

Fałszerzu

[em_]

Temat dość dobrze ogarnięty, ale muszę się przyczepić - pomrę zagłodzonym żydem czarnuchem... -
według mnie takie sformułowanie mąci tu, nie pasuje,
a można napisać -
pomrę /zagłodzony żyd / czarnuch ... Itd
ogólnie wiersz robi dobre wrażenie,
pozdrawiam

[pietrek]

Istotna uwaga em_, faktycznie mmmuczy,
spróbuję to sobie porozpisywać w innych wariantach.
Dzięki za odwiedziny i opinie