Martwy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Martwy

#1 Post autor: Sede Vacante » 26 lip 2015, 14:35

Czasem, gdy człek krwią mocno broczy
i skąd ból ten, dociec się stara,
nie z wierzchu, lecz z serca rzeka się toczy...
Śmiertelna, choć wieczna ta rana.

Więc – dokąd idziesz, strapiony człowieku?
Zimne skały opuszczasz? Z nadzieją?
Ty w Śmierci zagubion, mój dobrodzieju,
ja – Śmierć twoja. Karm przeto!

Ja służebnica. Tyś opiekunem.
Nie opuszcza się nałożnicy,
póki nie syta soków twoich,
nie zgasi gromnicy...


Nie żyjesz - z mej łaski. A to ci wadzi?
W Życiu już cię sto razy zabili.
Nie tęsknij do autorów tych kaźni.
Do mnie się przytul, mój martwy miły.

Już pokazali tobie majestat miłości,
a ja ci ścielę łoże z piszczeli.
Mam twoje serce - na dłoni.
Czy oni dla ciebie coś mieli?

Ja jestem Prawda. Nie opuść mnie.
Pragnę być w tobie na wieki.
I ty mnie pragniesz! Czyż nie?
Ostrzem wszak, znoju uspokajam powieki...
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Martwy

#2 Post autor: lczerwosz » 26 lip 2015, 17:15

Zacząłeś rymami, z ładnym rytmem. A potem zrezygnowałeś, szkoda. Na konie niezdecydowane zwrotki. Myślę, że warto popracować i
1. Zrobić jeden rymowany, może skrócić do połowy
2. Zrobić jeden biały, ale nie z pozostałości, z tego samego materiału, też jednak krócej

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Martwy

#3 Post autor: Sede Vacante » 26 lip 2015, 17:26

Białego z tego nie będzie, chcę pozostawić taki styl.
Czytam i czytam, ale nie widzę(nie mówię, że nie ma)zaburzeń rytmu.
Wklejam rymowanki, bo pisałem takie, ale już tego nie robię, zdecydowanie nie moja bajka.
To takie wyjątki, byłem ciekaw reakcji, no i widzę, że jednak powinienem pozostać w białych.
To cenna wskazówka, naprawdę. Nie wszystko da się i powinno się robić.
Więc komentarze bardzo mi pomagają, nawet, jeśli nie zmienię nic w konkretnym wierszu.
Wskazują drogę z powrotem na białe właśnie.

Dziękuję za przeczytanie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Martwy

#4 Post autor: lczerwosz » 26 lip 2015, 17:41

Czasem, gdy człek krwią mocno broczy - 9
i skąd ból ten, dociec się stara, - 9
nie z wierzchu, lecz z serca rzeka się toczy... - 11
Śmiertelna, choć wieczna ta rana. - 9

Więc – dokąd idziesz, strapiony człowieku? - 11
Zimne skały opuszczasz? Z nadzieją? - 10
Ty w Śmierci zagubion, mój dobrodzieju, - 11
ja – Śmierć twoja. Karm przeto! - 7

Ja służebnica. Tyś opiekunem. - 10
Nie opuszcza się nałożnicy, - 9
póki nie syta soków twoich, - 9
nie zgasi gromnicy... - 5

Nie żyjesz - z mej łaski. A to ci wadzi? - 11
W Życiu już cię sto razy zabili. - 10
Nie tęsknij do autorów tych kaźni. 10
Do mnie się przytul, mój martwy miły -10.

Już pokazali tobie majestat miłości, - 13
a ja ci ścielę łoże z piszczeli. 10
Mam twoje serce - na dłoni.-8
Czy oni dla ciebie coś mieli? - 8

Ja jestem Prawda. Nie opuść mnie. - 9
Pragnę być w tobie na wieki. - 8
I ty mnie pragniesz! Czyż nie? -7
Ostrzem wszak, znoju uspokajam powieki... 12

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Martwy

#5 Post autor: Sede Vacante » 26 lip 2015, 17:46

Ale jak?
Wszędzie ma być tyle samo?
Po 9? Po 11?
Jestem całkiem "świeży", jeśli chodzi o rymowańce. Eksperymentuję.Możesz mi to objaśnić?
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Martwy

#6 Post autor: lczerwosz » 26 lip 2015, 17:56

Ja nie jestem tu specjalistą. Wiem, liczenie sylab niemodne. Jak głośno czytam, to coś nie pasuje. Można śpiewać, ale trudno melodię dopasować, synkopy duża zmienność.
A i w białych brzmienie wyrazów, akcent, melodia zdania mają znaczenie.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Martwy

#7 Post autor: Sede Vacante » 26 lip 2015, 18:08

To ja jeszcze poczekam, bo w ciemno zmieniać też nie dobrze.

a też, jak ja czytam, robię pauzy dłuższe, to krótsze, czytam raz wolniej, raz szybciej, zależnie od znaczenia wersu, od tego, jak chce zaakcentować i właśnie...
Mi to gra, więc może tu też chodzi o to, kto, jak to przeczyta? Gdzie się zatrzyma, gdzie nabierze oddechu, a gdzie przyspieszy?

Ale, żeby nie przedłużać, po prostu dziękuję za poświęcenie czasu.
Z tymi rymowańcami, to rzeczywiście średnio mi wychodzi. Mam jeszcze kilka, może wkleję, ale generalnie - białe. wolne.

Więc i pozornie nic, albo niewiele zmieniając, można coś dostać od krytyki. Ja znajduję drogę, której chcę się trzymać, więc i tu skutek odniesiony. Mógłbym przecież "klepać" rymowańce i upierać się, że "to ma sens i rytm i basta!".

Więc, raz jeszcze, dziękuję!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Martwy

#8 Post autor: lczerwosz » 26 lip 2015, 20:16

Nie, nie. Nie "klepuj". Rymowane mają swoje formalizmy, są specjaliści, którzy teorię znają, są też gatunki.
Każdy tekst można ładnie przeczytać, problem w tym kto. Autor wiec, co chciał powiedzieć, więc intonacją, akcentem zdaniowym, pauzami dopełni to, czego nie ma w tekście. Aktor, interpretator zgadnie i uwydatni. Ale może położyć tekst zupełnie. Kabareciarz z poważnego tekstu zrobi sobie zlewkę, że publiczność pęka ze śmiechu.

kerim13

Re: Martwy

#9 Post autor: kerim13 » 26 lip 2015, 20:50

Czasem, gdy człek krwią broczy
i skąd ból ten, dociec się stara,
nie z wierzchu, lecz z serca rzeka się utoczy...
Śmiertelna, choć wieczna ta rana.

Więc dokąd idziesz, strapiony człowieku?
Zimne skały opuszczasz? Z nadzieją?
Ty w Śmierci zagubion, mój ty dobrodzieju,
ja śmierć twoja.
Duchy się starzeją.

Ja służebnica. Tyś opiekunem.
Nie opuszcza się nałożnicy,
póki nie syta soków twoich,
nie zgasi gromnicy...


Nie żyjesz z mej łaski. A to ci coś wadzi?
W życiu już cię sto razy zabili.
Nie tęsknij zazdrośnie do autorów kaźni.
Do mnie się przytul, mój miły.

Już pokazali tobie majestat miłości,
a ja ci ścielę dywany z piszczeli.
Mam twe serce złożone na dłoni.
Czy oni dla ciebie coś mieli?

Ja jestem Prawdą. Tak śnię.
Pragnę być w tobie na wieki.
I ty mnie pragniesz! Czyż nie?
Ostrzem znoju ukoję powieki...

Pozwoliłem sobie pogmerać w Twoim wierszu. Daleko mu do ideału rytmizacji, i ponieważ niektóre zwrotki są z krótkim wersem, niektóre z długim. Jednakże wydaje mi się, że jest dużo bliżej do płynności. Jest taki fragment w "Ranczo", kiedy Kusy uczy Pietrka rytmizować jego teksty do disco polo. Świetny kawałek. Polecam. Masz iskrę Sede. Spróbuj półgłosem deklamować jak na akademii szkolnej. Tu jednakże potrzeba jest trochę słuchu muzycznego. Pomysł, środki i plastyka obrazu bardzo dobra. Archaizmów bym unikał. Hejka.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Martwy

#10 Post autor: skaranie boskie » 26 lip 2015, 21:31

Jeśli chodzi o rymy, to jest kilkaset szkół pisania wierszy rymowanych.
Nie zawsze te sylaby muszą się zgadzać, choć jest to wskazane.
Gdy ich w wersie więcej, niż osiem, należy tak poukładać słowa, żeby wers podzielić tzw. średniówką.
Przykład:
Natenczas Wojski chwycił (7) na taśmie przypięty(6) [13]
swój róg bawoli długi (7) cętkowany, kręty (6) [13]


Oczywiście dotyczy to form tradycyjnych, sylabicznych, bądź sylabotonicznych.
Jest jednak możliwość zrymowania wiersza wolnego, tu jednak też warto zachować pewną rytmikę, choćby starając się dopasować rytm wersów rymujących się. Nawet jeśli tych sylab będzie mniej, czy więcej, warto pamiętać o właściwym rozkładzie akcentów, on to bowiem wspomnianą rytmikę tworzy. Ale to już wyższa szkoła jazdy.
Pokuszę się o naprędce stworzony, absolutnie bezsensowny przykład, bo nie przychodzi mi do głowy nic z klasyki.
Siedział diabeł na kominie
w Kętrzynie
odrabiał tam lekcje
w nieznanym kontekście
a dziewczyna płocha
ale wiocha
uciekła do lasu
bo nie miała czasu

Oczywiście jest to tylko rymowanka, ale pokazuje, jak można, nie licząc sylab, tak ułożyć wersy, że się nie gryzą, że żaden nie sprawia wrażenia zbyt długiego, że niczego nie trzeba "naprawiać" recytacją.
A teraz czekam na stos, na którym mnie spalą. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”