Godność na miarę brzydkiego

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Godność na miarę brzydkiego

#1 Post autor: Sede Vacante » 27 lip 2015, 7:26

Brzydki człowiek nie nosił się elegancko.
Papierowe ludziki, z poradników dla mas,
huczały od przepisów na godność człowieka.
Że płaszcze, że szale, że garnitury na miarę
i że trzeba mieć tego dużo. I że z najlepszych tkanin
i żeby się wstydzić, jak się nie ma.
Bo każdy "prawdziwy" i " z klasą", powinien posiadać.


Brzydki człowiek lubił patrzeć na
te płaszcze, te szale, te garnitury...
W ukryciu, bo wstyd
o luksusach marzyć biedocie.

Coraz rzadziej wychodził na spacery.
Zakupy robił wieczorem,
gdy eleganccy zasypiali w bezpiecznych domach
albo w lokalach, przekrzykiwali swoje sukcesy.

Gdyby tak jeszcze któregoś potrącił, albo
spojrzał, jak na swojego...

Uczciwy znalazca Brzydkiego,
artysty na miarę epoki,
odebrał za niego pośmiertną nagrodę.

Ach, jaki płaszcz! I ten szal! I te jedwabie...
Ostatnio zmieniony 28 lip 2015, 16:06 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Godność na miarę brzydkiego

#2 Post autor: eka » 28 lip 2015, 9:00

O wykorzystywaniu "brzydkich" artystów, no cóż - oczywistości przedstawiasz. Cena niewchodzenia w blichtr i konsumpcję. W sumie owo zrównanie brzydki = biedny i bez szans, odsuwa inny problem, faktycznej brzydoty, z którą niezwykle trudno osiągnąć sukces, a nawet akceptację i dla mnie to byłby ciekawy temat na wiersz. Godność fizycznej brzydoty.
Mam mieszane uczucia odbiorcze. Z jednej strony tak wiele tekstów nie wychodzi poza własne ego, a tu takie społecznikowskie wersy... zatem plus, duży. Z drugiej strony bieda jako wstyd nieciekawie świadczy o bohaterze, taki on skurczony i nijaki, zazdrości objawów bogactwa, a podobno wielki talent. To nie idzie w parze, tak mi się przynajmniej wydaje, czuję niekonsekwencję.
Pewnie to mój problem.
Trochę za dużo że , no i przed albo nie stawiamy przecinka, chyba że przed drugim w tym samym wypowiedzeniu.
Pozdrawiam.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Godność na miarę brzydkiego

#3 Post autor: Sede Vacante » 28 lip 2015, 16:05

Otóż, człowiek biedny może jak najbardziej odczuwać wstyd zrozumiały, przed tym, że jest biedny i nie ma tych wszystkich pięknych szat. Talent tu nie ma nic do rzeczy.
Zwyczajnie, ktoś chce wyglądać godnie, żyć godnie, chce, by na niego patrzono z szacunkiem, a talent - nie odkryty.
Dziękuję ci bardzo za przeczytanie i opinię!!!
Krytykuj, krytykuj, krytyka mi potrzebna, jak powietrze!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Godność na miarę brzydkiego

#4 Post autor: eka » 28 lip 2015, 16:12

Takie podejście biednego, że wstyd, wiesz to w sumie jego wybór.
Bo wstydem jest być bogatym, gdy potrzebujących tylu wokół.
Minimalizm jest okey.
Takie tam nie tylko moje spojrzenie na ludzi, odwracające relacje.
:kofe:

Fajnie, że nie łapiesz focha.
W ramach rewanżu... czekam. :vino:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Godność na miarę brzydkiego

#5 Post autor: Sede Vacante » 28 lip 2015, 16:18

Bo wstydem jest być bogatym, gdy potrzebujących tylu wokół.
Ależ, ja też tak myślę!!!
Dokładnie.
Jednak są chwile, gdy wstyd ci jednak, bo też wolałabyś mieć ładne, eleganckie ubranie - nie po to, by pokazać kasę i klasę, ale po to, by dobrze się z sobą czuć.

Jak się chodzi w zdartych ubraniach, zniszczonych, dziurawych itp. to choćbyś nie wiem jaką była idealistką, czasem ci wstyd, gdy patrzą na ciebie, jak na łachamniarza...ja tak to odczuwam.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Godność na miarę brzydkiego

#6 Post autor: eka » 28 lip 2015, 16:37

To nie idealizm, to stoicyzm. Diogenes i beczka i król.
Ale trzeba być silnym wewnętrznie i mieć sprecyzowany światopogląd.
:)

karolek

Re: Godność na miarę brzydkiego

#7 Post autor: karolek » 28 lip 2015, 19:21

Pieniądze to nie wszystko. Media kłamią.

Nikt niczego nie zabierze na druga stronę, może tylko pozostawić... dobre lub złe wspomnienia.

:beer:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Godność na miarę brzydkiego

#8 Post autor: Sede Vacante » 28 lip 2015, 20:15

To bardziej uczucie nie tyle odnośnie poządania pieniędzy, a godności. Jak jesteś w biedzie, skrajnej biedzie, do tego niedoceniony, a również niedostrzegany, wzgardzany, to czasem chcesz przejść "na drugą stronę" - do dobrobytu. Tam, gdzie jesteś otoczony ludźmi, czujesz się potrzebny, dowartościowany, itp.itd.
Kto by nie chciał czasem żyć naprawdę "na poziomie"...
Bieda i samotność, oraz brak docenienia, jeśli długo trwają, stają się jak wirus. Trudno wtedy dostrzec pozytywy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

karolek

Re: Godność na miarę brzydkiego

#9 Post autor: karolek » 29 lip 2015, 19:42

Wszystko to raczej w głowie. Można będąc biednym, czuć się bogatym. Godność zależy raczej od ludzi, którzy są od pierwszych dni życia, to oni ją kształtują u dziecka.

Piszesz, że nie wiążesz godności ze stanem posiadania, ale jednak chyba nie do końca.

Znam osoby, które są biedne jak mysz kościelna, a nie dają sobą pomiatać, znam też bardzo bogatych, którzy robią z siebie pośmiewisko, sami siebie prezentują jako przedmioty, a nie - ludzi. Znam to zbyt dużo powiedziane - czasem widzę w telewizji.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Godność na miarę brzydkiego

#10 Post autor: Sede Vacante » 29 lip 2015, 20:16

No właśnie. Każdy człowiek jest inny. Podajecie przykłady biednych, którzy wcale przez to nie czują się gorzej. Albo nie powinni.
Więc mamy tylko dwa rodzaje zachowań ludzkich? Absolutnie, nie ma prawa!występować trzecia "odmiana"?

Są biedni, którzy nie mają problemu z biedą. Są bogaci, którzy są nieszczęśliwi. Są tacy, którzy mają wszystko i są bardzo szczęśliwi.
Są tacy...

Tak można wymieniać przez rok.

Dlaczego nie przyjmiecie, że są ludzie, którzy są biedni i jest im z tym źle, jakiekolwiek by nie istniały "złote myśli"?
To wiersz właśnie o kimś takim.
Komu źle z biedą.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”