Herbata na werandzie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Herbata na werandzie

#1 Post autor: Adela » 27 lip 2015, 23:16

Niewiele się tutaj zmieniło.
Gmina nadal nie ma pieniędzy na odnowienie chodników.
Dziewczyny dziedziczą urodę po matkach,
a chłopaki piją Tyskie za remizą.
Dwa piwa i faza.

Jeśli dopisze szczęście
można zobaczyć jak ryba skacze po rzece
lub znaleźć czterolistną koniczynę.

Ksiądz, co prawda młodszy,
ale czytania te same.
Msza święta o dziewiątej trzydzieści.

Ojciec czasami świdruje w ścianie przez sen,
matka martwi się o mnie.
Po lesie trzeba chodzić w gumiakach.
Gumiaki są w piwnicy
po lewej stronie od drzwi.
W lesie kończy się cywilizacja.

A może zmieniło się wszystko.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2015, 16:50 przez Adela, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: 13.07

#2 Post autor: skaranie boskie » 27 lip 2015, 23:43

Reportaż wierszem...
Coś nowego a może wraca stare, jak to czytanie nowego... księdza?
Interesujący klimat, choć nie wiem, co znawcy powiedzą o formie.
A pani Zielińskiej to pewnie otruli tego wilczura, skoro szczuła...
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
PS. W lesie kończy się cywilizacja - czy aby nie odwrotnie?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: 13.07

#3 Post autor: Adela » 27 lip 2015, 23:59

Skaranku - miałam na myśli brak cywilizacji jako - drzewa, drzewa i drzewa, czasami jakieś błoto pod nogami, a potem drzewa:)
W wersie: w lesie kończy się cywilizacja - myślałam o zamknięciu granicy pomiędzy.
Forma wybrana świadomie i w takiej (myślę) można się doczytać metafor:)
Dziękuję za komentarz.
A.
P.S. Wilczura nikt nie otruł.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: 13.07

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 28 lip 2015, 1:47

A ja odnajduję w tym tekście dwa dobre zakończenia, zawarte w tym właściwym, jak i tym fragmencie:
Gumiaki są w piwnicy
po lewej stronie od drzwi.
W lesie kończy się cywilizacja.
...i chyba naprawdę bym się zastanawiał, gdybym to ja był Autorem, w którym miejscu zakończyć tekst.
Ten korowód ludzi, których już nie ma średnio zapada w pamięć. Ale już to co "na skrzydłach" skutecznie atakuje mój spokój. I bardzo mi z tym dobrze :smoker:
Tytuł, jako data z dziennika, jakoś średnio do mnie trafia. Taka sucha data, jedna z wielu.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: 13.07

#5 Post autor: Sede Vacante » 28 lip 2015, 7:52

Gdyby zakończyć po słowach "A może zmieniło się wszystko" - byłby to wiersz miażdżący - dla mnie - "na plus".

Rewelacyjny styl, niby właśnie taki reportażowy, dotyczący prostych spraw, a puenta - zacytowane zdanie - pozostawiłaby słodki ocean interpretacji.

Niestety, autorka odpowiada na zadane pytanie, dalszą częścią wiersza, częściowo, znacznie, zamykając pole do wyobraźni.

Odpowiada, dopowiada, kończy temat.

Szkoda.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: 13.07

#6 Post autor: em_ » 28 lip 2015, 9:26

Temat chyba bliski każdemu,
podoba się.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: 13.07

#7 Post autor: emcek » 28 lip 2015, 11:18

bardzo i nie będę się mądrzył.. :) :ok:

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: 13.07

#8 Post autor: Adela » 28 lip 2015, 11:26

Dziękuję wszystkim za lekturę i opinie. Może faktycznie za dużo dopowiedzeń – przemyślę, cos czuje ze wiersz jeszcze zmienię sto razy
Pozdrawiam serdecznie,
A.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Herbata na werandzie

#9 Post autor: skaranie boskie » 29 lip 2015, 0:34

Pisząc "owrotnie", Adelo, miałem na myśli, że czasem w cywilizacji kończy się las.
Nie ma w niej miejsca dla drzew, chyba, że w tartaku.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Herbata na werandzie

#10 Post autor: Podróżniczka » 29 lip 2015, 11:18

Adelo, muszę przyznać, że mnie pierwsza wersja Twojego wiersza bardzo wzruszyła. Druga, skrócona wersja, nie wywołuje we mnie już tych emocji, niemniej czyta się go nadal bardzo dobrze :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”