Figura

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Figura

#1 Post autor: Alek Osiński » 24 sie 2015, 1:55

Potem trzeba zważyć, że istnieją liczne rodzaje ognia, jak na przykład
płomień i to, co od płomienia odchodzi, co nie pali, ale daje światło oczom,
i to, co po zgaśnięciu płomienia pozostaje po nim w zgliszczach.
I tak samo powietrza rodzaj najjaśniejszy nazywa się eterem, a najbardziej
mętny mgłą i ciemnością. Inne jego rodzaje nazw nie mają, a powstają
skutkiem nierówności trójkątów.


Timajos - Platon


W początkowym chaosie trudno było jeszcze
zrealizować dokładnie plan, a każda dusza
miała być oddana innej z gwiazd, żeby móc
wrócić w odpowiednim momencie, odchodząc
od schematu materii. Ogień,

woda, powietrze nieustannie zmieniają
proporcje i właściwości. Przystając - poruszają,
tworząc - zanikają. Niełatwo jest dociec
do kogo odnosi się kształt, jak zmienia
odległość między naczyniami; kąt
dzieli jedyny dzień,

który potrafimy zmaterializować
we wnętrzu dłoni, kiedy linie życia,
serca i głowy łączą się w najdalszym
z możliwych do wyobrażenia punktów.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Figura

#2 Post autor: eka » 24 sie 2015, 19:21

Platon świat idei wyobrażał sobie jako układ mądrych figur i brył, w tym szczególnie wielościanów, o n-tej liczbie kątów.
Super koncept z tym kątem dnia, napisałeś tak, że długo się zastanawiam (matematyczna blondynka), czyli żyjemy w świecie cieni, zmaterializować da się tylko figurę (dzień) w trójkącie nierównoramiennych boków istnienia, miłości i rozumu, i nie ma prawie szans na harmonię?

Pięknie płyną słowa.
Tyle w nich treści, która zatrzymuje.
Tworząc - zanikają. Rodzą się obrazy i odczucie dotyku.

:kofe:

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Figura

#3 Post autor: pallas » 24 sie 2015, 20:33

Witam.

Figura jedna i konkretna czyli trójkąt.
Jest zasada, kiedy on powstaje i znika.
Tak jak i my, rodzimy się i umieramy.

Coś się zaczęło wieki temu. I skończy się w ten sam sposób, bo wszystko wraca do punktu wyjścia.
I nikt nie wie jak będzie wyglądać jego własne życie, bo ono się zmienia jak ogień, woda i powietrza.
Szukają szczęścia, a może i miłości i wtedy przystają są jednym lecz osobnym. Mający wiele wspólnego, ale mające kilka różnic powstanie i zniknięcie, i to je być może porusza.
Tworzyć cel człowieka i znikając myśli, że coś pozostawił? Tak kształt, którego nie można
zobaczyć między tymi samymi ludźmi.
Nikt nie wie co było na początku i co będzie na końcu , bo nikt tam nie był. Tylko wyobraźnia potrafi nam odpowiedzieć? A może trójkąt, który ma wiele form i nikt nie odkrył ile ich jest, i nie odkryję.
Człowiek i jego widzą zbyt mało.

No to na tyle moich wywodów i jak ja odczytuję wiersz,

Pozdrawiam Tytan Pallas.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Figura

#4 Post autor: lczerwosz » 24 sie 2015, 21:14

Odkąd człowiek myśli, zaprząta sobie głowy podobnymi bzdurami, a może jeszcze wcześniej to się zaczęło. Bzdurami próby modelowania matematycznego tego padołu, prostowanie i wydłużanie wszystkiego do wyidealizowanych motywów, którym nadano nazwy punkt, prosta, trójkąt, a po drodze kąt czy odcinek. A najgorzej jest z zerem i nieskończonością. Fakt przy budowie maszyn prostych pojęcia te bywają przydatne, jednak prostym świadkom czy nawet obserwatorom ognia rozbudzają jedynie wyobraźnię i niepotrzebnie zupełnie. Pojawiają się w nich obce naturze tęsknoty a nawet ambicje związane z osiągnięciem rzeczy niemożliwych. Powstał nawet zawód do legalnego kombinowania czy filozofowania, cwaniacy sobie nawet szkoły zakładali. Tym bardziej poezja nie powinna tworzyć ułudy, z której nie przybędzie ani bochenka.
;)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Figura

#5 Post autor: eka » 25 sie 2015, 9:14

Doceniam to judzenie :jez:
Kto powiedział, że świat mówi do nas w języku matematyki?
Grubo ponad dwa tysiąclecia po Platonie!

Z Przyjemnością Kolejny Raz Przyglądam Się Skończonej Figurze.
:kofe:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Figura

#6 Post autor: Alek Osiński » 25 sie 2015, 14:31

Dziękuje za ciekawe komentarze.

Eko, szanse na harmonię pewnie są, ale ona jako stan dynamiczny
jest chyba trudna do uchwycenia i trzeba za nią podążać. To pewnie
trochę jak z tą chwilą u Goethego...

Być może bzdura Leszku, ale zauważ, że sam napisałeś "od kiedy człowiek myśli
zaprząta sobie głowę podobnymi bzdurami". czy jedynym tego uzasadnieniem
może być ludzka głupota lub zła wola? Osobiście nie sądzę. Zresztą, nie można się chyba
dziwić, że człowiek do opisywania świata używa narzędzi jakie ma pod ręką,
a język matematyki, (w tym geometrii) jest chyba najbardziej uniwersalnym z dostępnych.

"tym bardziej poezja nie powinna tworzyć ułudy,
z której nie przybędzie ani bochenka" - mówisz.
Takie użytkowe podejście do twórczości, wydaje mi się
trochę niebezpieczne, bo zbliża się za bardzo
do konstruowania podziałów na twórczość słuszną
i nie, wartościowanie na podstawie podejścia
do natury świata. To w duchu, wydaje mi się,
takie trochę socrealistyczne widzenie... ;)

:kofe:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Figura

#7 Post autor: Sede Vacante » 25 sie 2015, 14:50

Oj, bardzo trudny wiersz, zdecydowanie dla filozofów, bez ironii. Ale "przeciętny zjadacz poezji" raczej sobie z nim nie poradzi.
Ja na pewno nie, szkoda.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Figura

#8 Post autor: em_ » 25 sie 2015, 17:49

Dużo tu można sobie wyobrazić.
Dużo więcej niż zostało napisanie
i to jest świetne
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: Figura

#9 Post autor: Bożena » 25 sie 2015, 18:04

kąt
dzieli jedyny dzień,

który potrafimy zmaterializować
we wnętrzu dłoni, kiedy linie życia,
serca i głowy łączą się w najdalszym
z możliwych do wyobrażenia punktów.
- piękny ten fragment- otaczający nas świat materialny jest rzeczywiście zbiorem figur- a ten zbiór dąży do uporządkowania choć wydaje się chaotyczny- warto czasem zatrzymać się i rozejrzeć- pozdrawiam :)

Marta Raczyńska
Posty: 7
Rejestracja: 25 sie 2015, 16:11

Re: Figura

#10 Post autor: Marta Raczyńska » 25 sie 2015, 19:58

wracam już drugi raz - coś magnetycznego jest w tym tekście, a może po prostu tematyka jest mi bliska.
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”