Gwiazdo, która blask swój straciłaś
Światłość swą,
nieprzebytym łez oceanem oddałaś
Dusza twa, w pył przemieniona
unosi się ku wyżynom nieba,
z bezkresną uczuć i wspomnień
mgłą
Zamieniłaś się w boleść mroku,
stałaś się częścią ciemności bezdennej
Czy ktoś zauważył twoje zgaśnięcie,
pośród setek rozpalonych iskier?
Czy tajemnicą pozostaniesz, cichym popiołem nieskończoności.
Gwiazda
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Gwiazda
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Gwiazda
pogrubiłam to co mi się nie podoba w wierszu- gwiazdy mogą fascynować, a co my o nich tak naprawdę wiemy? Żyją i umierają jak wszystkoNiedzisiejszy pisze:Gwiazdo, która blask swój straciłaś
Światłość swą,
nieprzebytym łez oceanem oddałaś
Dusza twa, w pył przemieniona
unosi się ku wyżynom nieba,
z bezkresną uczuć i wspomnień
mgłą
Zamieniłaś się w boleść mroku,
stałaś się częścią ciemności bezdennej
Czy ktoś zauważył twoje zgaśnięcie,
pośród setek rozpalonych iskier?
Czy tajemnicą pozostaniesz, cichym popiołem nieskończoności.

- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Gwiazda
Gwiazda dla mnie ten temat do bólu przegadany.
Może spróbujesz jakiś niepozornych słów do tej kuli ognia, kwazara, pulsara,
rozgrzanego pieca, języka ognia, czarnej dziury, jasność nieboskłonowej, mgły błysku
można tak ciągnąć w nieskończoność z każdym zużytym wyrazie.
Choć użyci w dobrym miejscu jest jak najbardziej wskazane.
Treść.
Myślę, że mówisz o tym, iż wszystko pozostaje w Kosmosie i przybiera inne formy.
I inwidualizm człowieka, który jest zagubiony w tej przestrzeni milionów gwiazd czyli ludzi.
Czy ktoś potrafi zobaczyć w tym pośpiechu cokolwiek. Tak.
Człowiek dla człowieka wielką tajemnicą i nigdy jej nie rozszyfrujemy. Tyle widzi moje oko tytanie.
I jeszcze jedno, albo znaki interpunkcyjne albo ich brak. Bo estetyka też ważna.
Ostatni wer podzieliłbym tak:
Czy tajemnicą pozostaniesz,
cichym popiołem nieskończoności.
Forma wiersza białego jak dla mnie zachowana.
Tytan
Może spróbujesz jakiś niepozornych słów do tej kuli ognia, kwazara, pulsara,
rozgrzanego pieca, języka ognia, czarnej dziury, jasność nieboskłonowej, mgły błysku
można tak ciągnąć w nieskończoność z każdym zużytym wyrazie.
Choć użyci w dobrym miejscu jest jak najbardziej wskazane.
Treść.
Myślę, że mówisz o tym, iż wszystko pozostaje w Kosmosie i przybiera inne formy.
I inwidualizm człowieka, który jest zagubiony w tej przestrzeni milionów gwiazd czyli ludzi.
Czy ktoś potrafi zobaczyć w tym pośpiechu cokolwiek. Tak.
Człowiek dla człowieka wielką tajemnicą i nigdy jej nie rozszyfrujemy. Tyle widzi moje oko tytanie.
I jeszcze jedno, albo znaki interpunkcyjne albo ich brak. Bo estetyka też ważna.
Ostatni wer podzieliłbym tak:
Czy tajemnicą pozostaniesz,
cichym popiołem nieskończoności.
Forma wiersza białego jak dla mnie zachowana.
Tytan

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Gwiazda
Formalnie - ok, ale na moje oko daleko zbyt patetycznie,
tak się pisało bardzo dawno temu. Czy warto powtarzać
po innych? Może lepiej poszukać własnego języka?
Pozdrawiam
tak się pisało bardzo dawno temu. Czy warto powtarzać
po innych? Może lepiej poszukać własnego języka?
Pozdrawiam