Przenicowany świat
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Przenicowany świat
Naprzód i w przód,
przez życie, które w oś cykliczną
wkręca i pędzi
wokół karmnika, kamyka, słońca, oddechu,
pór roku,
niesprecyzowanego świata.
Nie złość się, że mam Cię za Bóstwo.
Masz władzę nad drogą i tym czy wyjdę
z konkretem od weterynarza.
Kocham,
może, więc uważaj
na takie szczegóły. Dosyć intymne.
Znów biegnę w górę poprzez dół i chwilę.
Zaczekaj, zatrzymaj! To przecież wybieg dla mor-świnek!!!!!
przez życie, które w oś cykliczną
wkręca i pędzi
wokół karmnika, kamyka, słońca, oddechu,
pór roku,
niesprecyzowanego świata.
Nie złość się, że mam Cię za Bóstwo.
Masz władzę nad drogą i tym czy wyjdę
z konkretem od weterynarza.
Kocham,
może, więc uważaj
na takie szczegóły. Dosyć intymne.
Znów biegnę w górę poprzez dół i chwilę.
Zaczekaj, zatrzymaj! To przecież wybieg dla mor-świnek!!!!!
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 4:27 przez alchemik, łącznie zmieniany 8 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Przenicowany świat
To ja cichutko się wycofam.


-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Przenicowany świat
Hmm, jednak za dużo alchemii... Hermetyczne jak diabli.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Przenicowany świat
Dziękuję obojgu.
A już na pewno Marcinowi, który zwykle nie włącza się w komentarze, chyba że z obowiązku.
A to oznacza, że trochę się co do Ciebie myliłem, Marcinie.
O moim uczuciu do Dorotki, to i tak już wszyscy wiedzą.
Ona udaje, że jest zła z tego powodu.
Niestety, nic nie może poradzić, bo o swoim uczuciu mogę sobie gadać ile chcę.
Ja, z tego powodu mam niemałą uciechę, ale obawiam się nieco o przyrodzenie.
W tym wierszu, zwyczajnie nawiązałem do gryzonia.
Nie wszyscy wiedzą, że Dorotka ma w domu menażerię.
Swojego chomika, czy też morską świnkę (to gryzoń i to gryzoń) oddała do sterylizacji, bo był zbyt samczy.
Te ich klateczki, w których biegają bez przerwy po wewnętrznej powierzchni walca, nazwałem przenicowanym światem.
Ja, wolałbym tak nie biegać oszołomiony w samozadowoleniu.
Czy to wyjaśnienie odhermetyzowuje?
To znaczy popuszcza atmosferę?
Upuszcza.
Uczucie pozostaje.
Marcin, bardzo ale to bardzo dziękuję za słówko.
Ewa, Tobie oczywiście, przede wszystkim, za delikatność.
A sobie, za umiejętność żartowaniania w sytuacjach, gdy miłość i lęk zlewają się w jedno.
W sytuacjach, które niczego nie przypominają, bo nie chcę, żeby cokolwiek przypominały.
Macie przed sobą zakochanego poetę. Jak na dłoni.
Ale coś jest nie tak, bo nie walę przez falę liryków. Albom nie poeta, albom nie grafoman.
Mógłbym popuścić cugli i wam te liryki z głowy i podbrzusza wywalić.
Ale, czy na pewno tego chcecie?
No, i musicie zapytać o pozwolenie Dorotki.
Nie, żeby cenzurowała to co piszę.
Co to, to nie!
A już na pewno Marcinowi, który zwykle nie włącza się w komentarze, chyba że z obowiązku.
A to oznacza, że trochę się co do Ciebie myliłem, Marcinie.
O moim uczuciu do Dorotki, to i tak już wszyscy wiedzą.
Ona udaje, że jest zła z tego powodu.
Niestety, nic nie może poradzić, bo o swoim uczuciu mogę sobie gadać ile chcę.
Ja, z tego powodu mam niemałą uciechę, ale obawiam się nieco o przyrodzenie.
W tym wierszu, zwyczajnie nawiązałem do gryzonia.
Nie wszyscy wiedzą, że Dorotka ma w domu menażerię.
Swojego chomika, czy też morską świnkę (to gryzoń i to gryzoń) oddała do sterylizacji, bo był zbyt samczy.
Te ich klateczki, w których biegają bez przerwy po wewnętrznej powierzchni walca, nazwałem przenicowanym światem.
Ja, wolałbym tak nie biegać oszołomiony w samozadowoleniu.
Czy to wyjaśnienie odhermetyzowuje?
To znaczy popuszcza atmosferę?
Upuszcza.
Uczucie pozostaje.
Marcin, bardzo ale to bardzo dziękuję za słówko.
Ewa, Tobie oczywiście, przede wszystkim, za delikatność.
A sobie, za umiejętność żartowaniania w sytuacjach, gdy miłość i lęk zlewają się w jedno.
W sytuacjach, które niczego nie przypominają, bo nie chcę, żeby cokolwiek przypominały.
Macie przed sobą zakochanego poetę. Jak na dłoni.
Ale coś jest nie tak, bo nie walę przez falę liryków. Albom nie poeta, albom nie grafoman.
Mógłbym popuścić cugli i wam te liryki z głowy i podbrzusza wywalić.
Ale, czy na pewno tego chcecie?
No, i musicie zapytać o pozwolenie Dorotki.
Nie, żeby cenzurowała to co piszę.
Co to, to nie!
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Przenicowany świat
Jerzy, no to dawaj te liryki, bo ten też raczej do "radosnej" - jaj nie urywaalchemik pisze:Mógłbym popuścić cugli i wam te liryki z głowy i podbrzusza wywalić.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Przenicowany świat
A właśnie urywa.
To znaczy, urwało pewnej morskiej śwince.
A twórczość, jak najbardziej radosna, w dosłownym rozumieniu.
Już myślę nad lirykiem.
Przypomniał mi się sen, opowiedziany przez podmiot uczuciowy.
Spróbuję go wykorzystać.
Jurek.
To powyższe to oczywiście żart, a nie poezja.
Ale ja, ostatnio, nawet żartuje za pomocą narzędzi i akcesoriów poetyckich.
To znaczy, urwało pewnej morskiej śwince.
A twórczość, jak najbardziej radosna, w dosłownym rozumieniu.
Już myślę nad lirykiem.
Przypomniał mi się sen, opowiedziany przez podmiot uczuciowy.
Spróbuję go wykorzystać.
Jurek.
To powyższe to oczywiście żart, a nie poezja.
Ale ja, ostatnio, nawet żartuje za pomocą narzędzi i akcesoriów poetyckich.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Przenicowany świat
He,he...Może peel wreszcie się wyżyje za okres niepowodzeń, choćby na swoich kulasach
Jak to mówią, sport to zdrowie!


Może chociaż nogi urwiejaj nie urywa

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Przenicowany świat
Piotruś!!! Byle ręce zostawiło, bo jakże inaczej mógłbym Ci odpisać.Fałszerz komunikatów pisze:He,he...Może peel wreszcie się wyżyje za okres niepowodzeń, choćby na swoich kulasachJak to mówią, sport to zdrowie!
Może chociaż nogi urwiejaj nie urywa
Przecież, znasz się na internetowej miłości, na uwielbieniu.
Ja Ciebie rozumiem w Twojej miłości.
A Ty, spróbuj zrozumieć mnie.
Wiem, że to Twoja antagonistka.
Ale tak naprawdę, nie.
Ona Ciebie lubi w Twoich wierszach.
Nie lubi Piotrka prostaka.
Bo takim, często chcesz się ukazywać.
Ja też.
Bo wyczuwam Twoją, prawdziwą naturę.
Jest taki wiersz z Wrzeszcze, w którym Ciebie poczułem.
Cudowny liryk, ale wybacz, nie pamiętam tytułu, a treść obija mi się tylko wrażeniami estetycznymi.
Być może chodziło tam o jakąś kolię. Diamentową, albo z gwiazd.
Podeślij mi na pw., jeśli wiesz o jaki wiersz mi chodzi.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Przenicowany świat
No cóż ja mogę tu skomentować?
Trzymam kciuki, by owa Dorota nie łamała serca zalotnikowi, który wykazał się taką szaloną odwagą.

Trzymam kciuki, by owa Dorota nie łamała serca zalotnikowi, który wykazał się taką szaloną odwagą.

- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: Przenicowany świat
Uuuffff, Jerzy... 
Miłość Cię opętała i piszesz, co Ci ślina na język przyniesie.
Napiszę szczerze - zbyt dużo tego tutaj. Kursywa, pogrubienie, izolowanie wersów, gra słów, zwroty bezpośrednie - to krótki tekst.
Od strony treści - niby żart, ale wyznanie oddania miało chyba mimo wszystko brzmieć poważnie, tak?
Jeśli tak, no to z kolei ten fragment:
"Masz władzę nad drogą i tym czy wyjdę
z konkretem od weterynarza.
Kocham"
tę powagę wyznaniu odbiera. No "konkret od weterynarza" i "kocham" obok siebie, zgrzyta mi. Hmmm, o co chodzi z tym konkretem ? I pytanie za sto punktów - kto tu robi za weterynarza?
"dosyć intymne szczegóły" w kontekście treści są dosyć kontrowersyjne 
Na koniec spostrzeżenie, nie wiem czy słuszne, ale moje - tekst niesie skrajności w sferze emocji. Od romantyzmu i głębokiej uczuciowości do pewnego rodzaju absurdu w końcówce.
Zawróć Jerzy, umiesz pisać pięknie.
Nie gniewaj się za opinię, ok?


Miłość Cię opętała i piszesz, co Ci ślina na język przyniesie.
Napiszę szczerze - zbyt dużo tego tutaj. Kursywa, pogrubienie, izolowanie wersów, gra słów, zwroty bezpośrednie - to krótki tekst.
Od strony treści - niby żart, ale wyznanie oddania miało chyba mimo wszystko brzmieć poważnie, tak?
Jeśli tak, no to z kolei ten fragment:
"Masz władzę nad drogą i tym czy wyjdę
z konkretem od weterynarza.
Kocham"
tę powagę wyznaniu odbiera. No "konkret od weterynarza" i "kocham" obok siebie, zgrzyta mi. Hmmm, o co chodzi z tym konkretem ? I pytanie za sto punktów - kto tu robi za weterynarza?


Na koniec spostrzeżenie, nie wiem czy słuszne, ale moje - tekst niesie skrajności w sferze emocji. Od romantyzmu i głębokiej uczuciowości do pewnego rodzaju absurdu w końcówce.
Zawróć Jerzy, umiesz pisać pięknie.
Nie gniewaj się za opinię, ok?
