Preinkarnacja

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Preinkarnacja

#1 Post autor: alchemik » 09 lis 2015, 13:00

Dokąd płyniesz?

Z nurtem, na falach, pod prąd.
przy dnie,
tuż pod powierzchnią oceanu,
sam,
z braćmi delfinami.

W chmurach sępem, wypatrującym padliny
jeszcze żywej,
spoglądającym tkliwie
na czyjeś umieranie.

Jaskółką, jerzykiem,
zgarniającym w locie muszki językiem,
ubranym w smoking,
nieodpowiednim na mróz,
kiedy z pingwinami
przemierzam zimny nurt,
w powrocie do samic i już wyklutych jaj.

W maju szczebiocę z wróblami.

Z rekinami trzymam sztamę do czasu,
gdy trzeba uciekać.
Wtedy prowadzę wyścig ze szczurami.

W dzień siódmy odpoczywam.
W niedzielę
staję się robakiem we własnym ciele.

Ale wiecie, jak to jest z larwami.
Każdej, choć przez chwilę wydaje się, że
w następnym tygodniu, to ona zostanie motylem.

J.E.S.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2015, 15:13 przez alchemik, łącznie zmieniany 3 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ono

Re: Preinkarnacja

#2 Post autor: ono » 09 lis 2015, 18:09

podobasie

ono

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Preinkarnacja

#3 Post autor: tabakiera » 09 lis 2015, 22:34

Rozumiem, że tytuł wskazuje na stany przed reinkarnacją, czyli przemiany za życia.
Dokąd idziesz, człowieku? Dokąd płyniesz?
Raz z nurtem, raz pod prąd.
Na początku inni wydają się łagodnymi delfinami ("będziesz jak delfin łagodny i mocny" - powiało Twardowskim i jego spieszeniem się kochać ludzi). Tylko czy tak się da?
Różne są oblicza tej samej osoby. Bywa sępem, wzmacniają go nieszczęścia innych. Chyba już w uszy nalało mu się wody.
Czy w każdym środowisku człowiek czuje się dobrze, czy do każdego pasuje?
Pojawia się też wyścig szczurów - niektórzy biorą w nim udział już w podstawówce inni, kiedy przychodzi twardo walczyć o byt.
Dzień siódmy to chyba starość (peel już stworzył własny świat, czas na odpoczynek).
A odpoczynek budzi refleksję. Niczym Bóg, który chyba nie jest zadowolony ze swojego dzieła, peel widzi w sobie robaka. Może go zalewa? Żył, jak umiał, teraz nadeszła pora na rachunek sumienia. Czy czas na poprawę? Czy jest winien temu, że próbował się jakoś dostosować?
Może w następnym tygodniu (życiu) zostanie motylem, ale czy istnieje reinkarnacja?
"Nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata" - posła Szymborska.

A może jednak?

Pozdrawiam.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Preinkarnacja

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 10 lis 2015, 15:11

Ciekawy tekst, chociaż pewnie można mu zarzucić nadmierną wyliczankowość.
W puencie to "zaraz" chyba nie potrzebne, dziwna z nim brzmi ta bardzo dobra puenta.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Preinkarnacja

#5 Post autor: alchemik » 10 lis 2015, 15:15

Dzięki, Marcin. Faktycznie, to zaraz przeoczyłem.
Wrzuciłem taki nieoszlifowany trochę.
A wyliczankowość tkwi u podstawy wiersza.

Dodano -- 10 lis 2015, 17:12 --

Tabcia, szara, wilczyco, Dorotko ukochana, praktycznie odkryłaś wszystkie moje zamierzenia zawarte w tym tekście.
Preinkarnacja. Wymyśliłem to słowo na użytek przemian osobowościowych w życiu ludzi, może jednego czlowieka, nawet. Przedinkarnacja.
Korzystając z koła inkarnacji i baśniowego podstawiania charakterów ludzi w ciała zwierząt, stworzyłem taką oto wyliczankę.
Nawet, postanowiłem sam się w nią wpisać swoim imieniem.
Jerzyki to jedne z najszybszych ptaków, osiągają ponad 200 km/h. Mylone często z jaskółkami, które czynią wiosnę.
Puenta, która tak bardzo spodobała się Marcinowi, wspomina już raczej o inkarnacji właściwej, chociaż nie do końca. A może można zmartwychwstać za życia? Przemienić się? Podobno miłość czyni cuda.
No więc śmigam, jako Jerzyk, przepraszam za muszki.
Dziękuję bardzo
Jurek :rosa:

Ono, a gdybyś tak trochę rozwijal swoje komentarze.
Poeci powinni to potrafić.
Też dziękuję.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Preinkarnacja

#6 Post autor: tabakiera » 10 lis 2015, 21:18

Cieszę się, że udało mi się rozgryźć. I że Ty się cieszysz. :rosa:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Preinkarnacja

#7 Post autor: eka » 10 lis 2015, 23:21

Dziwne, początek taki młodopolski, ale później traci się owo wrażenie.
Jurek, świetny tytuł, reinkarnacja - wiadomo w przyszłość, Ty idziesz w odwrotną stronę.
W łonie matki przechodzimy wszystkie etapy zwierzęcego rodowodu.
I cieszyć się z tego, fakt który winien nas zaprzyjaźniać z mniejszymi braćmi. Dawać radość.

Pointa w Twoim stylu. ;)
Bardzo mądra.
:rosa:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Preinkarnacja

#8 Post autor: alchemik » 11 lis 2015, 8:06

Ewa, bardzo interesujące nawiązanie do teorii skróconej rekapitulacji, która według biologów, powtarza w życiu płodowym ewolucję wszystkich ziemskich organizmów.

A to oznacza, że życie jest naprawdę jednością.

Dziękuję za mądre puenty.
Wyobraź sobie, że ich nie planuję, ani nie wymyślam. Wynikają same. Jako implikacja poprzedzających je wersów.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Preinkarnacja

#9 Post autor: Mchuszmer » 11 lis 2015, 13:26

Nono, zaczytałem się. Bernicyzm, jaki naprawdę lubię, klimatyczny, gawędziarski wciągający tekst, wyważony - nie zagmatwany, ale błyskotliwy, nie za suchy też.
Sorry za mój zwyczaj nie czytania komentarzy poprzedników nim sam zrecenzuje, ale przy dobrym tekście lubię pobyć wpierw sam ;). Ale potem zawsze czytam!

Widzę nawet ruch anarchistyczny (na początku) czy inny jakiś; etap szukania akceptacji w niewielkim kręgu odcinającym się od reszty. Ale to - póki przy dnie, gdy nie ma większych zobowiązań i niewiele się ryzykuje.
Potem jest przystosowawczy cynizm, dalej trochę obłudy, jeszcze dalej widzę, hm, zdrady i powroty do domowego ogniska; układy, rywalizacja. Ostatecznie, wszystko by wypłynąć na tle innych, a więc paradoksalnie zatracenie swojego ja.
Larwa, pejoratywnie, o człowieku bezideowym, wpasowującym się wszędzie, gdzie się to opłaca. Choć z drugiej strony szuka swojego miejsca, a ono może być wszędzie i nigdzie, bo on jest po prostu plastyczną częścią ogółu.
Fajny neologizm, preinkarnacja, życie przed życiem, w kontekście całości przed życiem w ogóle. Przynajmniej rozumianym jako życie po swojemu, bycie sobą? Bo ogólna konkluzją może być pytanie - w którym stadium tego, nazwijmy to rozwoju społecznego mimo wszystko - jesteśmy sobą i czy w ogóle kiedykolwiek jesteśmy; co o tym stanowi.
Może jeszcze tak: pięknym motylem można być tylko odcinając się barwami od tła?

I ciekawy ten fragment nawiązujący do biblijnego tygodnia pracy Stwórcy, mam skojarzenia panteistyczne, no i to, że świat który wymaga stosowania się do prozaicznych praw doboru naturalnego jest tez boską kreacją (znaczy się umownie). Sprowadzasz życie do tygodnia, krótkiego - mało znaczącego może? - żywotu owada, który czeka na reinkarnację.

Trochę, dziwna, ta, interpunkcja, w, finałowej strofie. Ale wiem, że u Ciebie ją raczej poczucie rytmu wyznacza.

I mam pytanie; czy tu:
ubranym w smoking
nieodpowiednim na mróz

chodzi o to, że jerzyk (Jerzyk? :smoker: ) jest nieodpowiedni na mróz, czy smoking?

Świetny wiersz :ok:
Ale kurczę, przez niego znowu widzę tę wąsatą gąsienicę na galowo, Jeżozwierzu... :bee:
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Preinkarnacja

#10 Post autor: alchemik » 11 lis 2015, 14:05

Szmerumcha/mchu, no szmeru.
Ja mam jedną świetną marynarkę ze spodniami, czyli tak zwany garnitur szyty na miarę, na bal maturalny.
Ponieważ wcale się nie zmieniłem od tamtego czasu, to pasuje na mnie idealnie.
Ma nawet współczesny krój.
Widocznie krawiec był oświecony.
Dobra, peerelowska wełna z komunistycznych owiec.

Zabiję za tę gąsienicę. :down:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”